Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pstrągi 2024

Pstrągi 2024 2024/05/14 16:59 #192114

  • darek72
  • darek72 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 26
Bajkowe klimaty.

Pstrągi 2024 2024/05/15 08:57 #192115

  • Mateusz95S
  • Mateusz95S Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 23
  • Podziękowań: 46
Pare rybek z przełomu kwietnia i maja :)

IMG_9552.jpg


IMG_9518.jpg


IMG_9535.jpg


IMG_9546.jpg


IMG_9548.jpeg
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 2024/05/19 18:32 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): PiterS, Trotyl

Pstrągi 2024 2024/05/19 19:00 #192118

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3350
  • Podziękowań: 2511
Ciężko było wstać z rana po sześciu dniach w robocie, ale dobra o ósmej już śmigałem po rzece. Zanim zaparkowałem już rozterka, bo stoi auto na wcześniejszym parkingu i ktoś może idzie od samego dołu. No trudno, ja zacznę sporo wyżej. Ubrałem się i nad wodę zerknąć czy nikogo nie ma, a tu w dole kajakowy biwak. Chyba jeszcze śpią, więc najpierw poszedłem lasem w dół rzeki na upatrzony odcinek. Szedłem sobie pod prąd, śladów nie było bo spodziewałem się kogoś z tego pierwszego auta. Woda bardzo niska, ale wyraźnie mętnawa i po spadku, chyba po jakiejś nocnej nawałnicy w górze rzeki. Pstrągi również jakieś niechętne i tylko sporadyczne mikre kontakty. Po dobrej godzinie spływają dwa kajaki z biwaku powyżej, no trudno. Dobrze, że chociaż po cichaczu płynęli, widać zawodowcy, ale na hołotę również przyjdzie czas. Skupiłem się więc na skrajach rzeki z dala od "kanału żeglownego" i nawet coś się więcej ruszyło, ale nadal były to szkraby. Ciekawiej się zrobiło gdy minąłem obozowisko i woda stała się dziewicza po nocy. Nagle jeden fajny kontakt, ale bez ataku, a za chwilę kolejny jeszcze fajniejszy, ale ten również tylko wąchacz obserwator. Żaden nie powtórzył bo mnie widziały wychodząc prawie pod nogi, ale jeszcze po nie wrócę i wiem, że tam będą. Chwilę później w końcu coś się melduje do zdjęcia w podbieraku, nie tak fajny jak poprzednie, ale już może być. I gdy już tak sobie myślę, że będzie fajnie, zmuszony jestem do wyjścia na brzeg w celu wymiany fluorocarbonu na końcu plecionki. Siedzę sobie w krzakach, wiążę i obserwuję jak spływa rodzinka traczy. Spłoszyło je co?? Kończę wiązanie wskakuję z powrotem do wody, zerkam w górę, a tu kajaki. No cóż jest już godzina 12, więc czas na nie i na mnie.
Bardzo mnie zaskoczył bardzo niski stan wody jak na tą porę roku, więc latem trzeba się liczyć z kolejną suszą w korycie.

20240519_105350.jpg


20240519_112743.jpg


20240519_112902.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HMG Provocator 2,35m 3-12g, kołowrotek Dragon Viper LT FD 1030i, plecionka Mustad Demon 0,10mm + fluorocarbon Soflex 0,218mm
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2024/05/20 20:31 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion, xnt, Trotyl

Pstrągi 2024 2024/05/21 15:28 #192120

  • troutmaniacs
  • troutmaniacs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 34
  • Podziękowań: 5
ZdjcieWhatsApp2024-05-17o19.58.18_3c731d0c.jpg

ZdjcieWhatsApp2024-05-17o19.58.12_900c056b.jpg
Nie liczba zjedzonych ryb świadczy jakim jesteś wędkarzem a liczba ile ich wypuściłeś
Ostatnio zmieniany: 2024/05/21 15:29 przez troutmaniacs.
Za tę wiadomość podziękował(a): PiterS, jaroskorpion, salmo84, Trotyl

Pstrągi 2024 2024/05/23 20:27 #192121

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3350
  • Podziękowań: 2511
Takie okazje jak wolny dzień od pracy w środku tygodnia trzeba koniecznie wykorzystywać! Głowa wymagała przewietrzenia, więc średnio wyspany zameldowałem się przed 9 nad wodą. Woda lekko trącona z powodu ciągłej huśtawki spowodowanej pracą MEW i wahaniem poziomu wody +/- 10 cm co dwie godziny. Dzionek słoneczny, ale było kilka minut lekkiego deszczyku i dość wietrznie. Precyzyjne obławianie ze środka rzeki dało dwa kropy do foty, Pierwszy już fajny, a drugi taki na styk. O godzinie 13 jednak pasuję, bo z góry idzie muszkarz, a i na 15 musiałem wrócić do domu.

20240522_103140.jpg


20240522_115557.jpg


20240522_121747.jpg


20240522_121820.jpg


20240522_121922.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HMG Provocator 2,35m 3-12g, kołowrotek Dragon Viper LT FD 1030i, plecionka Mustad Demon 0,10mm + fluorocarbon Soflex 0,218mm
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.

Pstrągi 2024 2024/05/23 22:25 #192122

  • Bagnik
  • Bagnik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 186
  • Podziękowań: 311
Rybki z jednej wyprawy: 41 cm, 38 cm i 36,5 cm. Dwie na woblera, a trzecia co prawda też "namierzona" na woblera, ale złowiona dopiero po zmianie przynęty na tantę 2".

IMG20240510101348.jpg


IMG20240510103820.jpg


IMG20240510121851.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): PiterS, Trotyl

Pstrągi 2024 2024/06/03 14:20 #192125

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3350
  • Podziękowań: 2511
30 maja miałem wolny od pracy, więc po odespaniu nocki szybki popołudniowy wypad nad rzekę razem z całą rodziną. Grzmiało i wiało, ale nie przeszkadzało to nam w rozpaleniu ogniska i zjedzeniu kilku kiełbasek z patyka. Posilony, więc do lasu. Woda fajna i miałem nadzieję, że kropy już odpoczęły po nalocie kajaków. Kontakty rzeczywiście były, ale króciaki. Po godzinie telefon od żony, że już wszystko zwiedzili a na polanie tłumy ludzi, więc czas zmienić miejsce. Porzucałem jeszcze z 15 minut i namierzyłem fajnego kropasa, który w trakcie efektownego wyjścia nie trafił w woblera. Po zmianie odcinka na króciutką dogrywkę zaliczam jeszcze kilka kontaktów ze smykami, ale bardzo niski stan wody sprawił, że piękny odcinek zamienił się w ledwo płynący ciek, a te większe ryby gdzieś wyparowały.

20240530_165945.jpg


20240530_184523.jpg


Sprzęt na dziś: spinning Team Dragon CXT 1-12 g 1,90 m, kołowrotek Dragon Viper LT FD 1030i, plecionka Mustad Demon 0,10mm + fluorocarbon Soflex 0,218mm
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2024/06/06 13:06 przez PiterS.

Pstrągi 2024 2024/06/04 13:44 #192126

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3350
  • Podziękowań: 2511
Niedzielne pstrągowanie miało wyglądać zupełnie inaczej, plany planami, a wyszło jak to często bywa zupełnie inaczej. Daleki wyjazd anulowany, a na bliższe łowiska nie mogłem się konkretnie zdecydować. Jadę i zastanawiam się po drodze, w prawo czy w lewo? Dwa zestawy zabrane i na któryś trzeba się zdecydować. Padło na prawo i nad woda jestem coś około 7:30. Niestety nie jestem pierwszy i zastaję już samochód, który już raz widziałem w tym miejscu. Ktoś uparcie odwiedza ten odcinek tak jak i ja :) No trudno. Indiański zwiad rozwiewa moje obawy bo gość poszedł w górę, a ja chcę iść w dół. Ale żeby iść na dolny odcinek muszę najpierw iść na bród w górze rzeki. Coś przez chwilę rzucam kontrolnie i zaczepiam woblera. W trakcie odczepiania pojawia się wędkarz, który już skończył łowienie, gdy ja dopiero zaczynam. Miła dłuższa rozmowa napawa mnie optymizmem, bo coś się dzieje na trąconej wodzie po opadach. W końcu docieram na dół dolnego odcinka aby iść pod prąd. I rzeczywiście co rzut to pstrążek i coś nawet fajniejszego, ale wszystko tylko stuk puk lub odprowadzenie. Tak samo miał spotkany pstrągarz. Któryś zapewne mocniej zagryzie, to pewne :) I jak to jest z kropami nagle brania się skończyły. Cisza przez dłuższy odcinek.Dopiero w kolejnych bankówkach znów wyjścia bez konkretnych brań wśród których był jedne ciekawszy. W między czasie trochę słoneczka i trochę deszczyku, a woda jakby się klarowała. Co jakiś czas melduje się jakiś mały szkrab i nic po za tym. W końcu o 12:05 przepływający kajak oznajmia mi, że czas kończyć łowienia. W sumie łowię jeszcze ponad godzinę, ale już kompletnie bez efektów. No cóż, tak to bywa. Do następnego razu.

20240602_083024.jpg


20240602_101142.jpg


20240602_112122.jpg


20240602_130843.jpg


20240602_133459.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HMG Provocator 2,35m 3-12g, kołowrotek Team Dragon SL.2 FD825i, plecionka Team Dragon 8X-Silk HPPE Braid 0,08 mm + fluorocarbon Soflex 0,218 mm.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2024/06/04 13:46 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion, salmo84

Pstrągi 2024 2024/06/17 20:27 #192141

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3350
  • Podziękowań: 2511
Wyjazd z młodym, bo potrzebowałem fotografa nad wodą. Odcinek nie mógł być zbyt trudny, ale lajtowo też nie było. Mamy prawie lato, więc chaszcze już spore. Odcinek mniej urokliwy i zasobny, ale przygody z rybami były, choć żadna godnych rozmiarów do zdjęcia. Oczywiście kiełbaska była :)

20240609_125153.jpg


20240609_125627.jpg


20240609_134056.jpg


20240609_135858.jpg


20240609_140111.jpg


20240609_145738.jpg


20240609_160845.jpg


20240609_164456.jpg


20240609_164517.jpg


Sprzęt: spinning Dragon Moderate SL Ti 2,45m 5-25g, kołowrotek Ryobi Zauber LT 3000, żyłka Dragon HM69 0,22mm.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2024/06/19 21:15 przez PiterS.

Pstrągi 2024 2024/06/17 20:48 #192142

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3350
  • Podziękowań: 2511
Wyprawa z serii lepiej późno niż w cale. Czyli rozpocząłem łowienie o 16:30. Z racji tego, że jechałem fajnym zastępczym autem, to nie tłukłem się po dziurach, aby nic nie uszkodzić, ale lekki offroad jednak był :) Gdy się ubierałem, to za krzakami właśnie przepływała ostatnia horda kajaków. No trudno, będę łowił i tak po zakamarkach pod brzegami. Woda niziutka i czysta. Kontakty nawet były, klika króciaków i jeden fajnieszy zwiał z podbieraka gdy szykowałem go do zdjęcia. Teraz jednak czeka mnie czas dobrego miesiąca bez auta i to jest dramat :(
Niby blisko nad rzekę, ale komunikacja typu autobus czy pociąg to kilka godzin z przesiadkami, nic bezpośredniego. Ale jest jednak plan ;)

20240616_163540.jpg


20240616_175950.jpg


20240616_191320.jpg


20240616_191931.jpg


20240616_192045.jpg


20240616_192853.jpg


20240616_192911.jpg


20240616_192935.jpg


20240616_193359.jpg


20240616_194126.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HM62x 2,75m 5-25g, kołowrotek Ryobi Zauber LT 3000, żyłka Dragon HM69 0,22 mm.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2024/06/19 21:17 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.150 seconds