Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zakazany temat "wody"

Odp:Zakazany temat 2011/04/28 01:20 #67452

  • sander
  • sander Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 321
  • Podziękowań: 514
forell dobrze gadasz, jestem też miłośnikiem Drawy i jej dorzecza. Mówisz o Płocicznej a Korytnica, górna Drawa i podobne cieki w okolicy to istna czarna dupa kłusownicza.
Sam znam niedawny przypadek mojej ulubionej rzeczki, która darzyła mnie zawsze pstrągami w okolicach mojego zamieszkania, niedawno bo w poniedziałek śmingusdyngusowy elektrochłopcy z pobliskiej wioski zrobili prądową czystkę na odcinku ok.5 km. wymordowali wszystko.... cierniki też.
Na szczęście znane są persony tych panów i .... tutaj admin by się wtrącił, a może i proku...Z tego co wiem to będzie po prostu uporządkowana gospodarka energetyczna na tej rzeczce.
Piszę to, bo wiem z kilku relacji miejscowych Panów spotkanych na Parsęcie i Słupii, że kłusownicy z okolic tych rzek, o Redze nie wspominając bacznie śledzą nasze posty, bo są po prostu dodatkowym źródłem informacji o bytności ryb w rzekach i uwaga:
CZĘSTE PRZEBYWANIE WĘDKARZY, Z KTÓRYCH 1 NA 10 ZABIERZE RYBĘ - RATUJE STAN POGŁOWIA CAŁEJ RZEKI NISZCZONEJ PRZEZ ELEKTRYKÓW I SIATKARZY ITP. W GUMOFILCACH. OBY NAS BYŁO WIĘCEJ NAD RZEKAMI!!!!!

Uważam, że każdy z forumowiczów zna smak szlachetnej ryby, zna też smak przyjemności jej wypuszczania po złowieniu...; i jeśli będziemy rozsądni to nie ma bata - ryby będą!

Odp:Zakazany temat 2011/04/28 06:16 #67454

  • OloPe
  • OloPe Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 245
  • Podziękowań: 2
sander napisał:
CZĘSTE PRZEBYWANIE WĘDKARZY, Z KTÓRYCH 1 NA 10 ZABIERZE RYBĘ - RATUJE STAN POGŁOWIA CAŁEJ RZEKI NISZCZONEJ PRZEZ ELEKTRYKÓW I SIATKARZY ITP. W GUMOFILCACH. OBY NAS BYŁO WIĘCEJ NAD RZEKAMI!!!!!

Kolego, fajnie by było gdyby tak było, wtedy nie poruszało by się takich tematów ;)Ale na razie to chyba tylko Twoje pobożne życzenie, bo proporcje są odwrotne. Obecnie 1 wędkarz na 10 wypuszcza rybę. I to tak optymistycznie szacując :angry:

A rozsądek dla wielu kończy się na RAPR. :angry:
pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2011/04/28 06:59 przez OloPe.

Odp:Zakazany temat 2011/04/28 09:04 #67459

  • zamki
  • zamki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 25
Kane napisał:
Żyję w Naszym świecie i budzony jestem przez najbliższych sercu wędkarzy.
Nawet przed chwilą, w konwersacji dostałem kopa.
Przykro słuchać prawdy nt. potrzeb/wzs chęci.
Czy to ma spowodować mowaszą rezygnację?
Słabym.... dziękujemy.
Chcemy?





Śmiać się z niepowodzeń możemy zawsze, ale doprowadźmy przynajmniej do nich.



Przykro czytać posty o przebudzeniu od zaspańca, stać mnie na rybki poza granicami,czy o to chodzi by nasze wody zlać?
Osobiście pomijając sentymenty mam to w dupie, ale tak głęboko, że boli. Nie chcę by bolało na emeryturze. Tanio nie może być i Ludzie nie mogą tylko piany toczyć na Forach, muszą działać.
Będę podgrzewał atmosferę cyklicznie, ponieważ polaczki, My tego potrzebujemy do działania.Jeżeli mi się uda wbrew moim przekonaniom ,iż ludzie to podstawa(ale jakoś przy projekcie to strusie).
Odezwę się i poproszę o wsparcie.
Pewnie polegnę, ....mam nadzieję na 2 dekady życia.


Pogiętych, Chętnych i majętnych, z wiedzą prawniczą i nie tylko na pw. Zapraszam.
Zadajcie sobie pytanie, może kilka.
Podpowiem:
Kim jesteście?
W jakiej Społeczności funkcjonujecie?
Czy utożsamiacie się z Nią?
Co dla niej robicie?
Gdzie kończy się Wasz horyzont ?
a potem idźcie spać z marzeniami i kapucyna trzepcie.
Pzdr Remek
Kane'a nie trza budzić, może czas samemu się obudzić i zacząć myśleć??
Ile czasu zostało najbardziej "Tajnym" w rozwijającej się dobie Jacksonizmu?- bez urazy - przykład, przepraszam.

Tak tak wszyscy lenie i głupki tylko Ty jeden Masz receptę ale nikt pomóc nie chce .....
Wybacz ale jednak musisz się obudzić ....... Pozdrawiam w beztrosce.
C.R.E.T.
Ostatnio zmieniany: 2011/04/28 09:05 przez zamki.

Odp:Zakazany temat 2011/04/28 09:41 #67461

  • Kane
  • Kane Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
Uprzejmie proszę abyś swoich przemyśleń i wniosków nie wciskał w moją klawiaturę. Nic takiego nie napisałem i nie zamierzam. Wręcz przeciwnie w Was siła. Bulgotanie atmosfery i podnoszenie ciśnienia w zamiarze aktywizacji jeszt czym innym niż inwektowanie Was i należy to rozdzielić. Jeżeli inwektywujęę, to poprzez własną osobę i tylko siebie jako Polaka. Nikt się z tym nie musi utożsamiać. Trzeba czytać ze zrozumieniem również intencji.
Wiem, że piszę mało zrozumiale zazwyczaj i nie gramatycznie, bo tak lubię i mnie na to stać (nie w sensie finansowym)- to dla szybciej myślących.

Szanowny Sandaczu.
Wstydziłbym się takiego posta. Przeczytaj go i zwróć uwagę jaką postawę prezentujesz. Pomijam fakt, iż zachowałeś się niezgodnie z niedoskonałym RAPR. Ile worków wozisz ze sobą w bagarzniku? Ile worków śmieci zabrałeś z łowiska ?

Budzicie mnie budzicie :P A może to Wy śpicie?
Jak zejdzie z Was negatywne ciśnienie, zapraszam do konstruktywnej pracy.
Nie mam monopolu i recepty, mam Was, Wy macie Siebie, tylko musimy to wkońcu dostrzedz.
Nie musimy się lubić :)- generalnie mnie lubią
i mówią o tajnych
i nie nadużywam
i pytać tu nie będę
:P
Sugeruję zadać sobie w spokoju pytanie. Jaka jest alternatywa?
Towarzystwa funkcjonują, powstają nowe, odnoszą małe - Wielkie sukcesy, ale to za mało. A życie, woda, kasa i Wy - Potencjał upływacie.
Oczywiście nie trza robić nic i kożystać możemy z małych sukcesów i narzekać pierdząc w stołek - nie do uczestników Towarzystw zdanie to.
Ostatnio zmieniany: 2011/04/28 10:01 przez Kane.

Odp:Zakazany temat "wody" 2011/04/28 15:27 #67492

  • Tomek O
  • Tomek O Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 227
  • Podziękowań: 4
Co by nie mówić, to oprócz samego łowienia łososiowatych nie ma większej frajdy niż poszukiwanie "zapomnianych" i "nieznanych nikomu" rzeczek.:) W każdym razie mnie to sprawia frajdę..B)

Odp:Zakazany temat 2011/04/28 20:32 #67510

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
sander napisał:
forell dobrze gadasz, jestem też miłośnikiem Drawy i jej dorzecza. Mówisz o Płocicznej a Korytnica, górna Drawa i podobne cieki w okolicy to istna czarna dupa kłusownicza.
Sam znam niedawny przypadek mojej ulubionej rzeczki, która darzyła mnie zawsze pstrągami w okolicach mojego zamieszkania, niedawno bo w poniedziałek śmingusdyngusowy elektrochłopcy z pobliskiej wioski zrobili prądową czystkę na odcinku ok.5 km. wymordowali wszystko.... cierniki też.
Na szczęście znane są persony tych panów i .... tutaj admin by się wtrącił, a może i proku...Z tego co wiem to będzie po prostu uporządkowana gospodarka energetyczna na tej rzeczce.
Piszę to, bo wiem z kilku relacji miejscowych Panów spotkanych na Parsęcie i Słupii, że kłusownicy z okolic tych rzek, o Redze nie wspominając bacznie śledzą nasze posty, bo są po prostu dodatkowym źródłem informacji o bytności ryb w rzekach i uwaga:
CZĘSTE PRZEBYWANIE WĘDKARZY, Z KTÓRYCH 1 NA 10 ZABIERZE RYBĘ - RATUJE STAN POGŁOWIA CAŁEJ RZEKI NISZCZONEJ PRZEZ ELEKTRYKÓW I SIATKARZY ITP. W GUMOFILCACH. OBY NAS BYŁO WIĘCEJ NAD RZEKAMI!!!!!

Uważam, że każdy z forumowiczów zna smak szlachetnej ryby, zna też smak przyjemności jej wypuszczania po złowieniu...; i jeśli będziemy rozsądni to nie ma bata - ryby będą!




Niestety Sander!!!
Jak przeczytasz wpisy wiekszości userów to co ja pisze ,czy TY trafia w próżnie..
Musi jeszcze naprawde wiele ,ale to bardzo wiele wody w rzeczkach uplynąc az Ci wszyscy tajniacy czy admini kasujacy posty o rzeczkach zrozumieli ,ze takim dzialaniem przykladaja sie nawiecej aby szczegolnie te male rzeki staly sie pustynia ..
Ja mam ta przewage ,ze pstragi lowie od 1974 roku.Moje poglady z czasem ewoluowały z czasem kiedy jezdzac po Polsce widzialem co sie dzieje z pstragami..Tez byłem zapiekłym tajniakiem.Ale mniej wiecej po 30 latach zrozumialem ,ze jest to naprawde bledne podejscie,szczegolnie w ostatnich latach.
Kiedyś ze 25 lat do tyłu takie podejscie jeszcze jakis sens mialo..Klusole nie byli tak mobilni a pradem bili tylko wtedy kiedy w poblizu byla linia energetyczna.
A teraz kiedy na hasło wedka elektryczna otwieraja sie strony z producentami ,gdzie na stronach sa filmiki instruktazowe jak najskuteczniej uzywac tego narzedzia -taka postawa wedkarzy trzymajacych w tajemnicy przed swymi kolegami wiadomosci jest idealna dla posiadaczy przenosnych elektrycznych wedek.
A ,ze jest to narzedzie niezwykle skuteczne -to wiadomo dwie ,trzy wizyty na jednej rzece i nie ma w niej doslownie nic.
Wtedy pokolei jadą dalej i czyszcza wszystko co na mapie jest na niebiesko.
Psu na dupe zdadzą się praktyki z utajnianiem rzek wsród wedkarzy -kiedy nikt ich nie pilnuje!!
Kwestia tylko czasu jest jak nad taka tajna rzeczka niepokojony przez nikogo pojawią sie elektrycy.
W bialy dzien bezstresowo taki jegomosc z podbieraczkiem w reku wyjmie doslownie wszystko.
Szkoda tylko ,ze dopiero jak jedna po drugiej takiej tajnej rzece pozostanie pusta-
kazdy z autopsji to pozna -zrozumie o co mi chodzi..
Szkoda tylko ,ze bedzie dopiero wtedy kiedy taki wedkarz-tajniak juz zapomni jak wyglada ryby w czerwone kropki..
W obecnej sytuacji kiedy rzeki nie sa pilnowane -szczegolnie na jesieni .TYLKO I WYLACZNIE STALA OBECNOŚĆ WEDKARZY moze zapobiec aby rzeka nie była studnia ..
Ostatnio zmieniany: 2011/04/28 20:36 przez forell.

Odp:Zakazany temat 2011/04/28 20:53 #67514

  • zamki
  • zamki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 25
forell napisał:
sander napisał:
forell dobrze gadasz, jestem też miłośnikiem Drawy i jej dorzecza. Mówisz o Płocicznej a Korytnica, górna Drawa i podobne cieki w okolicy to istna czarna dupa kłusownicza.
Sam znam niedawny przypadek mojej ulubionej rzeczki, która darzyła mnie zawsze pstrągami w okolicach mojego zamieszkania, niedawno bo w poniedziałek śmingusdyngusowy elektrochłopcy z pobliskiej wioski zrobili prądową czystkę na odcinku ok.5 km. wymordowali wszystko.... cierniki też.
Na szczęście znane są persony tych panów i .... tutaj admin by się wtrącił, a może i proku...Z tego co wiem to będzie po prostu uporządkowana gospodarka energetyczna na tej rzeczce.
Piszę to, bo wiem z kilku relacji miejscowych Panów spotkanych na Parsęcie i Słupii, że kłusownicy z okolic tych rzek, o Redze nie wspominając bacznie śledzą nasze posty, bo są po prostu dodatkowym źródłem informacji o bytności ryb w rzekach i uwaga:
CZĘSTE PRZEBYWANIE WĘDKARZY, Z KTÓRYCH 1 NA 10 ZABIERZE RYBĘ - RATUJE STAN POGŁOWIA CAŁEJ RZEKI NISZCZONEJ PRZEZ ELEKTRYKÓW I SIATKARZY ITP. W GUMOFILCACH. OBY NAS BYŁO WIĘCEJ NAD RZEKAMI!!!!!

Uważam, że każdy z forumowiczów zna smak szlachetnej ryby, zna też smak przyjemności jej wypuszczania po złowieniu...; i jeśli będziemy rozsądni to nie ma bata - ryby będą!




Niestety Sander!!!
Jak przeczytasz wpisy wiekszości userów to co ja pisze ,czy TY trafia w próżnie..
Musi jeszcze naprawde wiele ,ale to bardzo wiele wody w rzeczkach uplynąc az Ci wszyscy tajniacy czy admini kasujacy posty o rzeczkach zrozumieli ,ze takim dzialaniem przykladaja sie nawiecej aby szczegolnie te male rzeki staly sie pustynia ..
Ja mam ta przewage ,ze pstragi lowie od 1974 roku.Moje poglady z czasem ewoluowały z czasem kiedy jezdzac po Polsce widzialem co sie dzieje z pstragami..Tez byłem zapiekłym tajniakiem.Ale mniej wiecej po 30 latach zrozumialem ,ze jest to naprawde bledne podejscie,szczegolnie w ostatnich latach.
Kiedyś ze 25 lat do tyłu takie podejscie jeszcze jakis sens mialo..Klusole nie byli tak mobilni a pradem bili tylko wtedy kiedy w poblizu byla linia energetyczna.
A teraz kiedy na hasło wedka elektryczna otwieraja sie strony z producentami ,gdzie na stronach sa filmiki instruktazowe jak najskuteczniej uzywac tego narzedzia -taka postawa wedkarzy trzymajacych w tajemnicy przed swymi kolegami wiadomosci jest idealna dla posiadaczy przenosnych elektrycznych wedek.
A ,ze jest to narzedzie niezwykle skuteczne -to wiadomo dwie ,trzy wizyty na jednej rzece i nie ma w niej doslownie nic.
Wtedy pokolei jadą dalej i czyszcza wszystko co na mapie jest na niebiesko.
Psu na dupe zdadzą się praktyki z utajnianiem rzek wsród wedkarzy -kiedy nikt ich nie pilnuje!!
Kwestia tylko czasu jest jak nad taka tajna rzeczka niepokojony przez nikogo pojawią sie elektrycy.
W bialy dzien bezstresowo taki jegomosc z podbieraczkiem w reku wyjmie doslownie wszystko.
Szkoda tylko ,ze dopiero jak jedna po drugiej takiej tajnej rzece pozostanie pusta-
kazdy z autopsji to pozna -zrozumie o co mi chodzi..
Szkoda tylko ,ze bedzie dopiero wtedy kiedy taki wedkarz-tajniak juz zapomni jak wyglada ryby w czerwone kropki..
W obecnej sytuacji kiedy rzeki nie sa pilnowane -szczegolnie na jesieni .TYLKO I WYLACZNIE STALA OBECNOŚĆ WEDKARZY moze zapobiec aby rzeka nie była studnia ..

Obecność wędkarzy i owszem może i zapobiegnie wytrzebieniu wody ale ilu jest wędkarzy ? a ilu "wędkarzy" ?
Nie oszukujmy się póki co bardzo idealnie oddał link wrzucony przez Venona obecne podejście do rybostany ludzi z wędkami i póki co to pseudo wędkarze niszczą wody.
Sam nie wiem które złow lepsze bo, że złem sa hordy wędkarzy to nie ulega żadnej wątpliwości.
C.R.E.T.

Odp:Zakazany temat 2011/04/29 00:21 #67540

  • Piotras
  • Piotras Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 45
  • Podziękowań: 6
zamki napisał:

Obecność wędkarzy i owszem może i zapobiegnie wytrzebieniu wody ale ilu jest wędkarzy ? a ilu "wędkarzy" ?
Koledzy,wszyscy jestesmy czlonkami PZW,organizacji dla ktorej liczy sie ILOSC a nie JAKOSC.Im nas wiecej,tym wiecej kasy.Niewazna znajomosc regulaminu,niewazny egzamin.Na co i po co komus "jakas tam" etyka.Licza sie tylko pieniadze.
Nieetycznych "wedkarzy" nie brakowalo 40 lat temu i nie brakuje teraz.
Nie wystarczy BYC "no killowcem" aby uwazac sie za ETYCZNEGO.
Dla prawdziwego pstragarza temat "Tajne wody" na FORS-ie jest zbyteczny.
Tych,ktorzy maja swoje TAJNE zapewniam:ze wcale nie sa tajnymi,ze wkrotce nie bedzie po co na nie jezdzic,bo ryb nie bedzie z roznych powodow-wedkarze,klusownicy,braku wody,hodowle.MEW-ki,itd.
Przy takiej presji na lowienie pstragow jaka mamy obecnie i polskich realiach jedyna szansa na lowienie ryb w przyszlosci sa ZMIANY !!!!

Odp:Zakazany temat "wody" 2011/04/29 10:08 #67551

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
hehe!!
Z rejestrow akurat dowiesz sie takiej samej prawdy jak na forum gdzie biorą ladne pstragi!!

Odp:Zakazany temat "wody" 2011/04/29 10:31 #67552

  • Bagnik
  • Bagnik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 185
  • Podziękowań: 309
Przeglądam ten temat i nasuwają mi się pytania do kolegów propagujących przekazywanie informacji nt. małych pstrągowych rzeczek - czy Wy naprawdę wierzycie w to, że opisywanie na forum internetowym wód tego typu przyczyni się do lepszej ich ochrony i poprawy rybostanu? Naprawdę myślicie, że przyjadą nad nie wędkarze nie tylko wypuszczający pstrągi, ale jeszcze pilnujący ich przed kłusownikami poza sezonem? Czy naprawdę nie spotykacie żadnych ludzi nad wodą i nie rozmawiacie z nimi? Mnie się zdaża, niemal wyłącznie nad rzeczkami "ogólnie znanymi", i często na pytanie "jak tam dziś wyniki?" słyszę coś w stylu "mam dwa, 31 i 33cm, i jeszcze miałem wyjście ładnego". MAM - znaczy mam w torbie i jak jeszcze jakiegoś złowię to też tam wyląduje. Tak robi większość kolegów po kiju, nie ma co się łudzić, że jest inaczej. A ilu jest takich, którzy ładują do plecaka też niewymiarki albo ponad limit, ale się tym już nie chwalą? Małą rzeczkę kilkunastu pstrągarzy pozbawionych refleksji "wyczyści" w ciągu sezonu, góra dwóch, koledzy podawali wcześniej konkretne przykłady. A czy kłusole nie mają przypadkiem żniw jesienią, kiedy ryby się gromadzą na tarliskach i są mniej ostrożne, a wędkarzy już nie ma? I co z tego, że zaprosimy nad wodę wędkarzy w sezonie? Od września do grudnia nikt się nie pokaże, a gdyby nawet pojawić się od czasu do czasu to co to zmieni? Żeby uchronić rzekę należałoby jej pilnować niemal na okrągło, a tych rzeczek w skali kraju są setki. Może jestem czarnowidzem, ale moim zdaniem to niewykonalne. Jedyne co można zrobić to trzymać język za zębami, przed kłusownikami rzeki to nie uchroni, ale przynajmniej nie naniesie na celownik, ani złodziei, ani wędkarzy. Żyjemy w konkretnej rzeczywistości, dobrze mieć idee i ideały, ale pozbawione realizmu mogą przynieść więcej szkody niż pożytku, jak sądzę.
Pozdrawiam
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.078 seconds