Celtah napisał:
M4Ciek napisał:
Śmiać mi się chce, gdy gardzicie kimś, że uśmiercił i zabrał troć z rzeki. Jeżeli tacy z was wielcy kowboje zaa klawiatury to postarajcie się, by więcej nie było tego:...
Co to z resztą za jakiś wymysł C&R i chwalenie się na lewo i prawo tym, gdy za plecami instytucje oraz kłusownicy dziesiątkują ryby z rzeki. Jeżeli ktoś ma ochotę zabrać troć lub łososia z rzeki to niech to czyni, jeżeli opłaca składkę oraz pragnie choć mieć sztukę w formie dobrego jedzenia? Żygać mi się chce krytykę jaka wywoływana na widok zdjęcia martwej troci. Dosłownie rusza was to jakbyście widzieli biestialsko skatowanego psa.
Zatem Wy obrońcy skoro chodzicie i łowicie trocie czy łososie to mogę was śmiało nazwać sadystami, gdyż bierzecie i szarpiecie tymi rybami z czego czerpiecie przyjemność.
Nie pozdrawiam i zastanówcie się nad sobą...
Wcześniej coś mi nie poszło z postem wiec na szybko wyraziłem go emotikoną. Jeśli chodzi o wymysł C&R to spójrz na inne cywilizowane kraje, gdzie wędkarze wypuszczając rybę mają z tego wielką frajdę. Nie mówie, że trzeba wypuszczać wszystko, ale z głową. Sam nie jeden raz zabrałem i pewnie jeszcze zabiorę rybę, ale będzie to ładny srebrniak, a nie wyposzczony kelt. Niestety w naszym kraju przyjęło się, że "karta musi się zwrócić" i "wszystko co na haczyku w łeb". Takie, jak to napisałeś "chwalenie się na lewo i prawo" wypuszczeniem ryby ma pokazać innym, że i u nas można. Naomiast spraw "instytucji" czy kłusownictwa siedząc za klawiaturą nie załatwisz.
Pozdrawiam Michał.
Mój przekaz miał na celu zwrócenie uwagi odnośnie tegp, że każdy kto zabierze rybę z wody zaraz jest równany z błotem, a to się na tym forum dzieje, co zauważyłem już po postach starszych, twierdzę, że należy się puknąć w łeb takim komentarzem
C&R jest dobra sprawą dobrą, ryby zyskują wolność ale nie powinno się tak nadgorliwie tego traktować.