Poradzenie sobie z tą chorobą oznacza ograniczenie lub całkowitą likwidację zarybień smoltami, więc całe lobby smoltowe ( naukowcy, hodowcy, PZW) czerpiące, co roku z tego tytułu grube dochody nie jest zainteresowane rozwiązaniem tego problemu.
Konferencji, spotkań u badań naukowych w tym temacie przez lata odbyło się wiele i dalej pobierany jest przez PZW materiał z chorych ryb, z którego później hodowane są w "sterylnych" warunkach ginące smolty przez te same od lat firmy.
Jeśli dalej będzie do w/w płynął strumień z dotacjami to w naszych strumieniach i rzekach nie będzie zdrowych ryb.