TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

niucha4 dzięki za fotki zimowej aury oglądając uświadomiłem sobie że za pare dni zacznie się sezon 2013 pozdrawiam

I proszę, koło nad Parsęta się zamknęło. Najpierw srebrniakowa gorączka, potem koniec sezonu, beczka śmierci i brygada z agregatem, wielkie narzekania i pretensje, a teraz wszyscy ze spokojem czekają początku sezonu zapominając o wydarzeniach z listopada.
Jeszcze bedą gorzkie żale po pierwszych niepowodzeniach na początku stycznia i mamy komplet.

Mi się wydaje że to nie doktor propaganda jest tu winien, ale wszyscy wędkarze, którym odpowiada taki stan rzeczy, którzy akceptują taką politykę okręgu - podziękujcie sobie.

Trochę to wszystko tragikomiczne.

Pozostaje mi życzyć udanego rozpoczęcia sezonu i wspaniałych styczniowych połowów z brygadą rybacką i agregatem w tle.

Nowy Sącz dziękuje za piękne zdjęcia ze znajomych miejsc.Zobaczymy się w styczniu.

zapraszamy

Zbliża się nowy sezon wędkarski 2013 nad Parsętą. Ciekaw jestem ilu
,,zadowolonych,, wędkarzy przekaże swoje opłaty na okręg Koszalin.

Pewenie około 8 tysięcy...

Ciekawą zakładkę znalazłem na stronie Okręgu:

www.pzw.org.pl/koszalin/cms/11788/opinie_o_naszym_okregu

Witam

Moja wpłata nie zasili konta PZW Koszalin , ponieważ postanowiłem nie wspierać legalnego kłusownictwa i złodziejstwa .

Moja wpłata na pewno zasili na 3 wyjazdy nad waszą piękną rzekę złowiliśmy 4 piękne ryby a emocji tyle co u nas za cały sezon głowacicowy.Chętnych zapraszam na wymianę łowisk.

nuka napisał:
Nie bardzo rozumiem, co wspólnego ma okręg Koszalin ze złowioną trocią.
Parsęta jest największą rzeką łososiową i tak naprawdę ryby, które łowimy
są w większości z naturalnego tarła. Ochroną Parsęty parają się różne służby społeczne (OSA), które najbardziej przyczyniają się do odbudowy
rybostanu w rzece. Opłacanie składek w okręgu Koszalin uważam za marnotrawstwo pieniędzy.

Makler napisał:
To ma człowiek przyjechać z drugiego końca Polski, żeby połowić sobie na Parsęcie i ma być jednocześnie kłusownikiem, bo nie opłaci np. pozwolenia jedniodniowego, żeby nie zasilić budżetu darmozjadów z zarządu okręgu? Nie bardzo rozumiem twoje podejście... Ja jadę do rodziców nad jezioro do sąsiedniego okręgu Gorzów (nie ma porozumienia ze Szczecinem) i wykupuję pozwolenie okresowe, żeby się nad wodą nie oglądać, czy akurat dzisiaj mnie w ramię nie popuka strażnik W pełni gościa rozumiem, że chce płacić.