sam napisał:Piszecie co się dzieje w okolicach karlina że jest najgorzej to dlaczego nigdy tu nie zajeżdzacie potraficie tylko gadać i się chwalić jak siatki ściągacie w biały dzień bo w nocy to odwagi brak. Gdzie są straże w nocy jak las od góry do dołu fazują dzień w dzień. Straż potrafi w listopadzie pływać jak tarlaków trzeba nałapać bo w kieszeni za mało!!!!
Szanowny kolego, ponoszą Cię emocje troszku.
Widzę że Ty jesteś bardzo odważny, kolego Sam, czy Wan, bo nie wiemy nic o Tobie. Twój profil jest imponujący, bardzo wiele można się z niego dowiedzieć i ślicznie się przedstawiłeś.
Opowiedz nam jak Ty sobie radzisz z kłusownictwem, niekoniecznie w nocy, ile siatek zdjąłeś, ile razy zwróciłeś uwagę kłusownikowi itp.
Co robią z kłusownictwem na Parsęcie inni koledzy jest opisane na tym forum więc poczytaj i nie zadawaj dziwnych pytań. Oskarżać, obwiniać i wytykać błędy można ale w nieco innej formie. Można to ładniej ująć w słowa, żeby nikogo nie obrazic, bo za chwilę zwróci Ci ktoś uwagą kto naprawdę przysłużył się walce z kłusownictwem w dzień i w nocy, spotkało go wiele za to nieprzyjemności i żadnego dziękuję w zamian. Wtedy będzie ci głupio jak jeszcze raz przeczytasz co napisałeś wyżej.