jaroskorpion napisał:Wracam po jakiejś 1,5 godzinei na to miejsce i oczom nie więżę puszeczki powyrzucane pod krzaczki

Rozumiem że z kolegami nad wodą nie zaszkodzi wypić browarka jeżeli ma się kierowcę ale puszki nie było ciężko z piwem przynieś to tym bardziej lekko by ją było zabrać ze sobą

Gratuluje kole w karlinie takich wędkarzy

Jarek gdzie te puszki ja po południu na Poczernino zawitałem nawet worek wziąłem a tam 5 puszek , a myślałem że trochę dzięgów zarobię a tu klapa.No i z rybką klapa zero kontaktu tak jakby przemaszerowały wyżej, jutro powtórka z rozrywki ale na innym odcinku.
Marek