TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning

jaroskorpion napisał:Na razie wybieram łowienie troci w rzece.

Ja się przymierzam do Gąsek w najbliższy weekend.
Jak pogoda pozwoli
Kusi mnie też Jarosławiec, ale to już dalsza wyprawa.

Kuba

Na panoramio znalazlem taka fotke www.panoramio.com/photo/9143642
ale to na wschod od latarni i blizej Sarbinowa...
Moze to tam, jeszcze nie sprawdzalem...

pstruch napisał:Kiepsko to widzę. Wiatr wschodni, ok 10 węzłów. www.windguru.com/pl/index.php?sc=48015

Garnela napisał:

A co sądzi kolega (i nie tylko) o skuteczności wzorów krewetkek w czerwonych odcieniach, głównie różu? Na „globalflyfisher” duńscy wędkarze wychwalają jej skuteczność. Takich jak ta:

The Pink Pig




Mam prośbę, chciałbym nieco zgłębić temat krewetek z naszego wybrzeża. Może mógłby ktoś podzielić się swoją wiedzą na ich temat – mam na myśli info przydatne dla wędkarzy.
Pozdrawiam,

możliwe ale o tym miejscu nie słyszałem jutro się podpytam co i jak dam znać jak się dowiem

zdariusz napisał:


Faktycznie nie zapowiada się ciekawie, w dodatku temperatura na minusie.
W takim razie pewnie sie poddam i pobiegam za pstrągiem, bo w swoje rzeczne umiejętności trociowe przestałem wierzyć w tym roku.
A Ty Darku ile już masz w tym roku? Chyba 5 naliczyłem

Kuba

Wiśnia73 napisał:

wiem:) mialem tam kiedys kilka bran i odprowadzen;) ale dyis miedyz 0800 a 1230 nawet skubniecia mimo ze przelecialem caly swoj arsenal przynet na calym odcinku od palikow do klifu:unsure:

adi.obi napisał:
no wiec... w Baltyku masz 2 gat. krewetek
kosmopolityczna atlantycka Palaemon elegans

www.aiam.info/05/scheda.php?genere=Palaemon&specie=elegans

oraz baltycka Palaemon adspersus

http://www.biopix.com/Photo.asp?PhotoId=42171&Photo=Baltic-prawn-(Palaemon-adspersus)

wystepuje tez 1 gat garneli Crangon crangon

www.dkimages.com/discover/DKIMAGES/Disco...hrimp/Shrimp-01.html

adi.obi zbyt skromne mam doświadczenia żeby tu radzić co i jak. Najtrafniej sedno tematu ujął Artur...troć musi być w zasięgu rzutu. Inaczej nici.
Odnośnie przynęt kieruję się doświadczeniami duńczyków i niemców. Czyli zima to pomarańcz i majtkowy róż. W pudełku mam trochę garnelii i podróbek polar magnusa w ww kolorach.
Przeglądając ten wątek coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że wszelkie reguły nad wodą biorą w łeb. Wiatr, falowanie....wystarczy spojrzeć w jakich warunkach padały kolejne trocie. Wypada przypomnieć sprawdzone powiedzenie...'nas wodą trzeba być kiedy ryby biorą a nie kiedy ma się czas'...Dlatego wkrótce jedę nad wodę i napewno jako pierwszą uwiąże 'majtkową' krewetkę. W końcu w coś trzeba wierzyć
A o recepturach chetnie porozmawiam.

Pozdrawiam