Artur Furdyna napisał:Problem w tym, by wytłumaczyć rybakom, że szkodzą sami sobie. Może uda się ich przerobić na turystykę wędkarską?
Hehehhe, Arturze- niepoprawny optymisto....
Jakbym nie bywał w tamtym rejonie a jeszcze z lat poprzednich nie znałbym owych rybaków z kontaktów zawodowych to może bym poważnie się zastanowił nad Twoją propozycją...Ale jak dla mnie to utopia póki co

Turystyka wędkarska w Międzyzdrojach nie rozwinie się jak w np Kołobrzegu nigdy i nie zastąpi zysków z połowów sandaczy, śledzi, flądry czy chociażby bliskiej naszym sercom troci a przede wszystkim z własnych smażalń z tymi połowami związanych
Weźcie pod uwagę jeszcze jedną rzecz: jeśli w obrębie 1MM od brzegu jest obręb ochronny WPN to być może (ale tego nie jestem pewien) zakaz łowienia dla rybaków może być jednoznaczny z zakazem wędkowania w tej strefie. Warto się dowiedzieć zanim wypowie się "wojnę" miejscowym rybakom.... Poza tym obręby ochronne Parku nie są jednoznaczne z całkowitym zakazem połowów, takie obręby ustanowione są np na terenie jezior Wicko Małe i Wielkie a prowadzone sa tam normalne , legalne połowy rybackie.
Proponuję przejrzenie jeszcze Dziennika Ustaw o WPN:
bap-student.lex.pl/serwis/du/1996/0030.htm
Są tam dwa ciekawe zapisy:
§ 5. 1. Na obszarze Parku, z zastrzeżeniem ust. 2, zabrania się:
2) wędkowania poza miejscami do tego wyznaczonymi,
oraz
2. Zakazy, o których mowa w ust. 1, nie dotyczą:
4) prowadzenia gospodarki rybackiej, wędkowania, jachtingu i żeglarstwa na jeziorze Wicko Małe, Wicko Wielkie oraz Zalewie Szczecińskim i Zatoce Pomorskiej,
Są jeszcze przepisy OIRM i UM które mogą coś ograniczać, ale do tych już nie dotarłem...
ja nie jestem prawnikiem, nie znam się na interpretacjach, ale wynika z tego że rybacy łowią tam całkiem legalnie.....
Pozdr