OSA coraz mocniej rozwija skrzydła, w ciągu ostatnich dni skontaktowali się ze mną kolejni koledzy pragnący do nas dołączyć. To tu, to tam coś o nas słychać, wiele osób nas kojarzy, ale co poniektórzy słysząc "OSA" robią jedynie wielkie oczy. To ma się niedługo zmienić.
Są pewnie i tacy, którzy myślą, że nasz zapał się ostudził - otóż nic bardziej mylnego: my imprezę dopiero rozkręcamy

.
W chwili obecnej
nadal szukamy wzmocnień ekipy, formujemy szyki, ładujemy baterie i planujemy pierwsze uderzenia w 2011, które nastąpią już niebawem.
Jeżeli czytasz ten post i jesteś zainteresowany dołączeniem do nas - nie wahaj się, tylko pisz.