TEMAT: Rządza "no kil" opinie

....bywam, łowię...

Tam nikt nie złamie przepisu (no jedynie po pijaku łowią z łodzi) albo obcokrajowiec coś narozrabia.
Jasne, że jedzą.....ale tam nikt nie zabiera ryb na zapas, nie wpadają na tarliska z prądem, nie udają że zarybiają, nie mają chorych okresów i wymiarów ochronnych (nasz kochany PZW 35 troć i łosoś), dbają o czystość, szanują wodę, szanują ryby, nie kradną, nie kłusują i co najważniejsze u nich nie rządzi PZW...

U nas jakby pozwolili łowić na robaka, to po 2 sezonach nad rzeką były by tylko wspomnienia o rybach... a tam ryba jest nadal....
więc dla tego chciałbym żeby chociaż w 30% tak było u nas .....

35 cm wymiar ochronny troci .Dania wyspa Borholm.......chyba jednak nie wiesz co piszesz.......

Szwedzi najbardziej cenią pstrągi i łososie Są wody gdzie szczupaki i lipienie są traktowane jako szkodniki. Ale Szwedzi bardzo dbają o swoje wody i kulturę wędkowania. Nie od dwudziestu , ale od kilkunastu lat bywam w Szwecji i uważam , że tam można być wędkarzem rozumnym.......nigdy nie zabieraliśmy ze sobą lodówek , nigdy nie braliśmy wszystkich złowionych ryb.......Patologie są wszędzie , nierozumni ludzie też.
Już się cieszę na kolejną wyprawę do Szwecji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

prezes napisał: no cóż Tadek...teraz trzeba bedzie wziąć......na Rządzy "no kill" pozdr.Jacek:)

boro napisał:

kolego ale patrz na zasoby.........i czy widziałeś kogoś kto bierze tam takie ryby, bo ja osobiście nie......
i w dodatku chwali się na forum TAKIMI SZTUKAMI

35 cm to nie PZW tylko Ustawa napisana pod Wiślanych rybaków.
Walenie w łeb ryb zanim na dobre pójdą w morze i przez pierwszy rok kręca się w ujściu i wiśle...

venom napisał:
......ale to PZW ustaliło wymiar dla wędkarzy.....
chociaż mogę się mylić bo nasz kraj to dziki kraj prawa

Mężczyzno z Włodzisławia.......trudno porównać Szwecję , północ gdzie jeździmy to woda, lasy i mało ludzi!!!!!!!!...Wędkarzy jak na lekarstwo ..........
Pewnie na Sanie jest więcej wędkarzy niż tam na obszarze takim jak cały nasz kochany kraj.....................a mimo tego też w wielu regionach jest coraz gorzej z rybą.

stichxx napisał:

No dobra , jak już przenieśliśmy się z Rządzy do Szwecji opowiem. Siedzimy nad fajną rzeczką , wody może tyle co w naszej Wdzie, domek ogólnie dostępny, drewno na ognisko, nieopodal kibelek z papierem toaletowym , oczywiście wszystko bezpłatnie. W wodzie trocie i łososie , czasami takie ponad metr!!!!!!...niedaleko naszej miejscówki wpada do rzeki mały potoczek..........miniatura Rzadzy. Pewnego dnia nawiedzają nas Szwedzi, dwoje raczej młodych ludzi z dziwnymi narzędziami.Okazuje się , że to ichtiolodzy dbający o tarliska pstrąga na tym małym dopływie.................Ida w teren, pracują i robią to by rzeki były atrakcyjne dla wędkarzy.........