No to może pytanie do częstych bywalców Parsęty, przez ile trzeba pomnożyć "rejestr połowów z forsa" aby był przybliżony obraz ilości poławianych troci w Parsęcie. Wydaje mi się że należałoby go pomnożyć przez 15, a może nawet dużo więcej.[/quote]
Wydaje mi się, że kolega się trochę zagalopował...

.. Co wyjazd to komplecik?
Zgadzam się z opinią, że są tacy co łowią dużo, bo są często, bo umiejętności wyższe, bo znają rzekę itd. Są też tacy co łowią mniej i tacy co nic nie łowią. Ja po jednym sezonie bym był ostrożny co do ogłaszania wielkich sukcesów.
Ktoś wcześniej napisał, że jak się wszystko waliło, to PZW Koszalin na gwałtu rety sypał smoltem do Parsęty, aby tylko wykonać operaty (również zaległe).
Ja bym poczekał z tym Morrum

.
Ale jak najbardziej kibicuję nowemu gospodarzowi i chyba wszyscy musimy mu kibicować. Bo jak nic z tego nie wyjdzie to nie Morrum, a tor kajakowy jedynie zostanie

.
Pozdrawiam wszystkich