TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

sander napisał:
ależ to dobra wiadomość...im więcej ludzi zapłaci tym lepiej "cały naród buduje swoją stolicę".)).ale ja już (niestety) z "czynów społecznych wyrosłem"....za mnie nie płać ja zapłacę jak będzie tam co łowić i zechcę tam łowić...."TYRZYMAM ZA WAS KCIUKI"...)POWODZENIA

W zasadzie zgadzam się z tym co we wcześniejszym poście napisał boro. Przy całym szacunku dla TMP uważam, że główny ciężar związany z finansowaniem działalności społecznej straży rybackiej chroniącej dorzecze Parsęty powinien wziąść teraz na siebie nowy użytkownik rybacki, który wygrał konkurs ofert i ustalił już opłaty za wędkowanie. Z pewnością wszystko dobrze sobie przeliczył, w końcu jak kogoś stać na wóz to chyba stać go też na konia. Pozdrawiam.

Kwestia wsparcia finansowego TMP jest dobrowolna nikt wam TACY pod nos nie podstawia Trzymam KCIUKI za nowego uzytkownika i TMP -kturej prace juz widac Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą

Dzisiaj próbowałem na dolnym odcinku rzeki kopydłówku woda wysoka ale brak oznak życia.

muszę dodać kilka słów na temat TMP , a wiec
-TMP jest organizacją niezależną od Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty i musi finasować się samo
- wszystkie działania anty kłusownicze są finansowane ze środków TMP pozyskanych ze składek i oczywiście od sponsorów
-TMP 20 lat pilnuje Parsęty i nie zostawiło rzeki mimo braku właściciela przez 7 miesięcy jak i teraz gdy jest nowy , robimy dalej to co robiliśmy

CO do malkontentów jeśli ktoś nie ma ochoty na wpłatę niech nie wpłaca i nie mąci w głowach tym którzy mają zamiar wpłacić jakąś kaskę .Zebrane środki posłużą w większości na zakup paliwa i doładowanie fotopołapek

Jeszcze raz mogę wyrazić szacunek dla TMP czemu zresztą nie raz dawałem wyraz na tym forum. Zgadzam się też, ze wpłaty nie są obowiązkowe. Natomiast chciałbym zostać właściwie zrozumianym - walka z kłusownictwem jest jednym ( a w zasadzie połową) z 6 statutowych celów TMP realizowanym we współdziałaniu z powołanymi do zwalczania kłusownictwa podmiotami( par. 7 pkt 4 statutu TMP).
Biorąc pod uwagę, że Parsęta ma teraz nowego użytkownika w którego interesie jest ochrona swojego obwodu rybackiego i którego możliwości finansowe wydają się olbrzymie czemu dał wyraz wygrywając konkurs ofert to uważam, że stać go na sfinansowanie np. kosztów paliwa. Niewykluczone, ze TMP nie musi go wcale w tym wyręczać i może skupić się na zapewnieniu finansowania swoich pozostałych 5,5 celów statutowych. W końcu opłata dzień wędkowania w Parsęcie dla np. przyjezdnych ustalona została chyba na poziomie zapewniającym użytkownikowi rybackiemu pokrycie kosztów dzierżawy, nakładów finansowo-rzeczowych i kosztów ochrony obwodu ( w tym paliwa dla strażników też). Liczę na to, że rzeczywiście powstanie tam niedługo drugie Morrum. Pozdrawiam serdecznie.

Być może drugie Morrum na Parsęcie już jest, ale to można zweryfikować tylko na podstawie rejestrów połowu rzetelnie wypełnianych. Na Morrum taki rejestr jest uzupełniany codziennie. Mam nadzieję , że nowy użytkownik wykaże się inwencją i w ramach nowej karty na swojej stronie internetowej zamieści rejestr połowów aktualizowany na bieżąco i zmobilizuje wędkarzy do jego wypełniania. Pomijając że taki rejestr powinien być jednym z podstawowych narzędzi do gospodarowania na dorzeczu to byłby znakomitą dźwignia reklamową dla użytkownika. Niestety na wodach PZW prawdopodobnie nieprędko takich rozwiązań się doczekamy, chyba że konkurencja wymusi postęp.

A że niby już jest drugie Morrum na Parsęcie? No to cofam to co napisałem - życzę aby niedługo Parsęta przegoniła, zdystansowała Morrum i stała się najrybniejszym trociowo i łososiowo łowiskiem w UE. Trzeba to koniecznie jeszcze ogłosić wszędzie, ponieważ mam wrażenie, że wędkarze nie tylko z poza naszego kraju są chyba nie do końca świadomi tego faktu i nie wiedzieć czemu jeżdżą tam a nie nad Parsete. Sądzę, że utworzenie rejestru byłoby krokiem milowym. Natomiast mam wątpliwości czy stanie się to znakomitą dźwignią reklamową dla użytkownika. Wszak niektóre dźwignie mają to do siebie, że mogą działać zarówno w górę jak i niestety na dół. Podobnie piłkarski mistrz nie do pobicia w kiepskiej rodzimej lidze niekoniecznie musi dorównać poziomem (sportowym atakże organizacyjnym i mentalnym) wymogom zespołów w LM. Pozdrawiam.

ps. A tak w ogóle to co prawda nieoficjalny internetowy rejestr połowów troci na Parsęcie już istnieje na forsie, szacunkowe informacje na bieżąco podają użytkownicy tacy jak jaroskorpion. To daje pewien przybliżony obraz.

kaszub1974 napisał:
No to może pytanie do częstych bywalców Parsęty, przez ile trzeba pomnożyć "rejestr połowów z forsa" aby był przybliżony obraz ilości poławianych troci w Parsęcie. Wydaje mi się że należałoby go pomnożyć przez 15, a może nawet dużo więcej.

Na pewno tak,ale jeden wędkarz będzie 15 razy nad wodą i nic a drugi 5 i złowi 10.W dobie dostępu do internetu połów mógłby być bezpośrednio z nad wody wysyłany do bazy danych z małym opisem,ale ludki którzy się nie chwalą złowieniem i tak nie napiszą że złowili bo zawsze coś wymyślą ,jakąś wymówkę żeby nie napisać .Dziwi mnie to ,bo jak zawsze mówię ,mojej ryby nikt nie złowi.A w 10 miejscach na raz nie da się być .Trzeba zmieniać mentalność wędkarzy ,bez krzyków i urągań tylko dzięki merytorycznej rozmowie nad wodą i na tym forum .Połamania i do zobaczenia nad wodą ,ja dopiero po remoncie chałupy pojadę ,myślę że w następnym tygodniu