TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

jest jeszcze kilka możliwości

Nie mogło być inaczej zameldowałem sie na Ząbrowie po wczorajszym. Ale niestety cisza na pocieszenie mały garbusek Poszły ryby do Szymka







Woda poszła troszkę do góry

Na popołudniowe wędkowanie pojechaliśmy w górę rzeki .Część ekipy wysiadła na Daszewskich a ja pojechałem na mosty Lubiechowskie. Na Daszewskich kolega Włodek znalazł na brzegu srebrniaka około 2 kg.napoczątku myslał że ryba po ekipie prądowej ale okazało się że ofiara wydry.A na mostach chłopak złapał 54cm srebrniaka i było widać spław ryby. No i dziś wieczorem padła 5kg na Ząbrowie nie przyłożyłem się rano





To ta ryba znaleziona na brzegu

Marcin, gdzie uderzasz jutro rano?

J-A-C-E-K napisał:
Myślę i nic nie wymyśliłem jeszcze .

na tatara ją
jednak prawda z tym drugim ciągiem że przeważają małe ryby..

Ryba złapana Ząbrowie uderzyła w dziwnych okolicznościach.W miejscu przed kamieniami stał suchy kikut grubego drzewa,który runął do wody wydając potężny i dziwny huk.Miejsce upadku to bardzo dobra miejscówka na trocie i prawdopodobnie stała tam przy zawadach w/w ryba.Huk wystraszył rybę i ta przepłynęła stanowisko niżej bardziej dostępne.I tam w chwilę po upadku drzewa została złapana.W tym miejscu dokładnie obrzucałem dwukrotnie ja oraz trzech innych wędkarzy,wśród nich był kolega,który przedwczoraj złapał w Ząbrowie troć o wadze 3,60.Dlatego sugestia,że ryba po upadku konara wyszła z kryjówki.Pozdrawiam trociarzy.

W imieniu Towarzystwa Miłośników Parsęty oraz SSR Białogard chcielibyśmy serdecznie podziękować za przekazywanie 1% podatku oraz wszelkich wpłat na nasze konto. Dzięki tym środkom zakupiliśmy nowy samochód dla SSR, który jest niezbędny do prowadzenia działań anty kłusowniczych. Auto już przeszło chrzest bojowy podczas akcji na przepławce w Rościnie.
Jeszcze raz dziękujemy

Dziś Ząbrowo do wieczora ale niestety bez efektów a to fotki drzewa co wczoraj poleciało do wody co Halek opisywał




Kolejna bankówka się utworzyła

Świeże info-woda na niskim poziomie ,klarowna i ciepława.Dzisiaj wraz z kolegą łowiliśmy w Rościnie .Na dzień dobry rozszalała się ulewa.Postaliśmy troszkę na budowie u kol.Szymona i ruszyliśmy troszkę w dół żeby powracać do tamy.Spławów parę widzieliśmy ale rybka nie współpracowała Mijaliśmy 2 wędkarzy oni też mówili o spławach niewielkich rybek.Doszliśmy do elektrowni i znowu zmoczyło nam tyłki.Więc po popatrzeniu jak pięknie spławiają się rybki pod elektrownią ruszyliśmy wioską do samochodu.Fajnie było odwiedzić dawno nie widziane miejsca

--

--

--

--

--