Trafiasz w sedno Salmon....
To, że kłusownictwo osiągnęło obecny poziom, w głównej mierze jest efektem złego zarządzania.... administracja rybacka, z otoczką doradczo naukową włącznie nadal ignoruje problem, uważając za nieistotny..
Osobiście obserwowałem piramidalny wzrost problemu w rejonie Zalewu Szczecińskiego do poziomu równego, a nawet przewyższającego połowy rybackie.... okresowo w "skupie" więcej było ryby z nielegalnych skupów, niż legalnych.
Wiedza o tym nie jest żadną tajemnicą, a niektóre skupy działają do dziś... w całym procederze umoczeni są niektórzy rybacy, wystawiając kwity na lewą rybę i "czyszcząc ją"... podobny problem mamy z łososiowatymi, gdzie na jednym z dwóch głównych skupisk ciągu tarłowego - Zatoka Gdańska- nie ma ochrony!!!!! to są błędy kardynalne, albo zła wola....