TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

55 tyś. to dużo czy mało?
www.1479.pzw.org.pl/
Wszystko w ramach zarybień Polskich Obszarów Morskich.

Dobre pytanie jest pod postem. Czy te rybki nie były wpuszczone zbyt blisko morza? Czy będą chciały wracać do rzeki z której wypłyną na szerokie wody?

Będę bardziej dociekliwy i zapytam czy ryby te dorastały w dorzeczu Parsęty czy..... innym?

Cezar napisał: to zależy w czyjej kieszeni...

w zeszłych latach było chyba i więcej i mniej a efekt wciąż taki sam, do dupy.

Nie wiem po co te zarybienia, skoro i tak ryb nie ma. Statystyki mówią same za siebie, jak zawody, czy informacje między znajomymi i okolicznościowe zwiady.

PS. poszukuje kolegi, z którym ostatnio wędkowałem nad Parsetą, niestety nie pamiętam Twojego nicku, odezwij się proszę na pw.

Tak naprawdę to zarybienia są tylko po yo żeby rybacy mieli z czego żyć , bo czy będzie wpuszczone sto szt. narybku czy dziesięć milionów to do rzeki wejdzie znikomy procent ryb bo rybacy wszystko wyłowią .Jakoś to nijak się ma do tego co my wędkarze robimy ,zarybiamy , chronimy rzeki przed kłusolami , a i tak z roku na rok to jakoś tych ryb w rzekach jest coraz mniej ,więc gdzie jest problem ?


My się cieszymy , jak zarybiamy i uwalniamy złowione na wędkę ryby ,

a rybacy cieszą się zawartością swoich sieci .

i cały misterny plan w pi**u! Wszyscy obrońcy tyle latają za kłuslami a ci legalnie sobie wyłapią wszystko

I to jest niestety najszczersza prawda .

Co roku marudzicie, te same teksty. Kupując licencję na wędkowanie zgadzacie się na politykę jaką prowadzi PZW i zasilacie budżet tej instytucji. Więc po co te jęki?

Masz rację , ale jak człowiek sobie jęknie od czasu do czasu , to tak jakoś lżej na duszy . Jednak nadchodzi refleksja i postanowienie , od przyszłego roku opłacam tylko morskie i jedno jezioro GR , stopniowo ,bo w tym roku nie opłacałem składek w okręgu Koszalińskim ,to za tą beczkę śmierci ,ale widzę że na śluzie w Trzebiatowie nie jest lepiej i za to w przyszłym roku też będzie ban .