TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

Endrju w wekend podejrzana aktywność słabnie prawie do zera gdyż nad rzekami pojawiają się zgrane ekipy no i można nieźle wdepnąć więc wolą zastopować. A i w innych dniach tygodnia aktywiści muszą się mieć na baczności bo SG i Policja intensywnie poluje na takich delikwentów,a jeśli chodzi o Policję to zadziwiająco skutecznie to robi porównując lata poprzednie co raz spokojniej robi się na tarliskach i w innych newralgicznych miejscach. Aktywiści zaczynają się bać , tyle że trzeba znaleźć skuteczny sposób na elektryków ale co się odwlecze to nie uciecze.
Marek

... właśnie wróciliśmy z rzeki, zmienili nas "inni"
Tak jak Marek napisał powyżej nad wodą spokój w weekendy
W sumie 1 siata w Rościnie, ale nie siaty nas interesowały...
Woda nadal dość wysoka, bardzo ciepło - idealna pogda na zasiadką...
Andrzej

Tak jak pisałem - zobaczymy co będzie w tygodniu

Wzmożona praca policji i SG robi jednak swoje. Każdy kogo zagadamy odpowiada "że nie kłusują bo wszędzie was pełno i nie ma co ryzykować". Po części to prawda a po części sranie w banie - wielu jest takich, co mają za duże ciśnienie "na rybkę" żeby bać się służb mundurowych. Wśród nich są też Ci, którzy udzielają tej odpowiedzi. Próbują zniechęcić gadaniem, że nad rzeką nic i nikogo nie znajdziemy.
Widać, że kłusole nie mają już takiego pola do popisu jak kiedyś.

Chłopaki, u Was to jacyś przemysłowi Ci kłusole, siaty, fazy... A w moim rodzinnym Wrocławiu, jak się dowiedziałem co tam słychać, to padła niedawno trotka. 11 kg ! Na podwrocławskiej Bystrzycy. A teraz uwaga, uwaga... na żywca

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Witam. Tak sobie czytam o tych wszystkich wysiłkach ludzi żeby chronić trotki i łososie w rzekach Pomorza i wielki szacun za ich ogromną pracę i poświęcenie. Dziś jednak dowiedziałem się że trotkę można legalnie kupić w siedzibie PZW za 16 złoty/kg. Samce idą pod nóż odrazu po wyłowieniu z przepławki i wyciśnięciu mleczu a samice po pozyskaniu ikry. Na pytanie czy nie można ich uwolnić kolo odpowiedział, że hurtownik już czeka na znak sygnał kiedy może te rybki zakupić. Więc się pytam - o co tu w tym wszystkim kaman. Z jednej strony ludziska za darmochę siedzą nocami po krzakach żeby tępić kłusoli a władze na legalu handlują rybką w okresie ochronnym.

zino napisał:
Na legalu? A jaki przepis dopuszcza zabicie ryby w okresie ochronnym? Może ktoś mnie oświeci?

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Rybę możesz zabić w okresie ochronnym jeśli pochodzi z Twojego prywatnego stawu czy jeziora. Widocznie niektórzy związkowcy traktują rzeki jak swoje prywatne.....

zino napisał:no ja już wcześniej mówiłem o co chodzi... o kasę a nie o ryby

To nasza zdobycz zdobycz po nocnej wędrówce pozostawiona nad dopływem Parsęty niestety po właścicielu ślad zaginął nikt z naszych nie widział ruchów nad wodą a jak się schował to pampersa napewno miał pełnego ( oścień bez trzonka zdobyty na innej wyprawie )

ZATRZYMANY KOLEJNY KŁUSOWNIK

Karlińscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku kolejnego kłusownika. W ramach działań zwalczających zjawisko kłusownictwa mundurowi patrolowali rzekę Radew. Za przestępstwo kłusownictwa ustawa przewiduje karę do dwóch lat więzienia.

Wczoraj w południe policjanci z Komisariatu Policji w Karlinie podczas patrolu nad rzeką Radew zauważyli mężczyznę idącego znad rzeki Radew. Ubrany był on w długie gumowe buty i niósł wypchany plecak. Gdy zastał przez mundurowych zatrzymany okazało się, że jest to 41- letni mieszkaniec Karlina. W plecaku mężczyzny funkcjonariusze znaleźli dwie sztuki troci wędrownej o łącznej wadze - ponad dwóch kilogramów. Mężczyzna przyznał, że ryby złapał w rzece za pomocą sieci rybackich. Wskazał on miejsce gdzie pozostawił w wodzie sieci, które zostały przez policjantów wyciągnięte.


41- latek trafił do policyjnego aresztu gdzie po wytrzeźwieniu, bowiem w chwili zatrzymania miał ponad dwa promile alkoholu usłyszy zarzut przestępstwa kłusownictwa. Za które grozi jemu nawet do dwóch lat więzienia. Był to już kolejny kłusownik zatrzymany nad rzekami przez karlińskich policjantów od chwili rozpoczęcia sezonu ochronnego troci wędrownej, który kończy się 1 stycznia.