Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pstrągi 2023

Pstrągi 2023 2023/05/07 12:41 #191621

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3331
  • Podziękowań: 2488
Raz na X lat odwiedzam różne zakątki. Tym razem pewien okresowy ciurek, który w XX w. dał mi wymiarowego pstrąga i kilka mniejszych. Woda czysta i za niska oraz w wielu miejsca "zabobrzona" przez co odcinki totalnie zapiaszczone lub stojące i zamulone. Trzeba czekać na deszczowe dni i poprawę poziomu wody, ale ostatnie kropy to były tam chyba ćwierć wieku temu.

20230503_153214.jpg


20230503_153845.jpg


20230503_162238.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HMG Provocator 2,35 m 3-12 g, kołowrotek Ryobi Seducer 2000, żyłka Dragon Fishmaker 0,18 mm.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2023/05/07 14:12 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysztof Dmyszewicz, wizio, Mariusz-Marek

Pstrągi 2023 2023/05/07 12:58 #191622

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3331
  • Podziękowań: 2488
Plany planami, ale z majówki i urlopu wyszła jedna wielka kicha. Przy czwartku wybrałem się na ulubioną wodę. Wiedziałem, że woda będzie na końcówce opadania i będzie się jeszcze klarować, więc gdy przybyłem nad wodę, to taką sytuacje zastałem. Kropki jednak nie zabardzo chciały współpracować. Po niespełna godzinie nagle pojawiła się płynąca kawa z mlekiem - skąd?? Pomyślałem o opadach na pogórzu, ale info sprawdzone na IMGW tego nie potwierdziło. Pomyślałem, że może to zaraz minie i rzeczywiście po jakimś czasie woda zaczęła się klarować, a kropki zaczęły wychodzić na żer. Niestety radość nie trwała zbyt długo i popłynęło kolejne błoto. Skojarzyłem fakty i przypomniałem sobie o robotach ziemnych kilka kilometrów wyżej. Była dobra pora aby jeszcze zmienić łowisko na górny odcinek, ale nadal trwałem na tym samym bo co jakiś czas coś tam stukło i pukło. W końcu kilka godzin później nie wytrzymałem i przejechałem wyżej na dobrą godzinę łowienia w czyściutkiej wodzie. Pstrągi dobrze gryzły, a ja tylko plułem sobie w twarz, że nie zrobiłem tego od razu.

minimum spełnione.
20230504_112755.jpg


Mętnawa woda po kolejnym błotku.
20230504_142618.jpg


Czysta i piękna woda.
20230504_164130.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HMG Provocator 2,35 m 3-12 g, kołowrotek Dragon Sugoi FD 825i, żyłka Team Dragon 0,20 mm oraz kołowrotek Ryobi Seducer 2000, żyłka Dragon Fishmaker 0,18 mm.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2023/05/07 19:29 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion, markus383

Pstrągi 2023 2023/05/14 09:11 #191624

Cześć Piter,
Wczorajszy spacer ze streamerem, jeden z wielu silnych średniaków...

IMG_20230513_090523.jpg
Ostatnio zmieniany: 2023/05/14 09:12 przez Krzysztof Dmyszewicz.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jacek Nadolny, PiterS, Mariusz-Marek, markus383

Pstrągi 2023 2023/05/14 15:13 #191625

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3331
  • Podziękowań: 2488
Piękna ryba! U mnie właśnie trwa rójka chrusta, ale co chwilę puszczają błoto.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2023/05/14 18:14 przez PiterS.

Pstrągi 2023 2023/05/25 18:42 #191636

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3331
  • Podziękowań: 2488
Nie jest łatwo u mnie z tymi wyjazdami na pstrągi. Tym razem jednak dość wcześnie wstałem i pognałem samochodem według obmyślonego planu. Niestety nie byłem pierwszy i nie chciałem grać w ruletkę - poszedł w górę czy w dół? Zawróciłem i pojechałem na inny odcinek. Tu byłem pierwszy. Woda fajna nie za niska i czysta. Coś gryzło od samego początku, głównie malce. Kilka fajnych ryb widziałem, ale mam nieco wątpliwości czy nie były to kleniska bo do współpracy nie były zbyt skore. W końcu wytargałem jednego fajnego przyjemniaczka, a i kilka jeszcze widziałem. Nie było konkretnych brań bo ryby jakby żerowały zupełnie na czymś innych choć rójki chrusta nie było po spory wiatr nawet i mnie utrudniał rzucanie.

20230521_110630.jpg


20230521_093243.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HMG Provocator 2,35 m 3-12 g, kołowrotek Dragon Sugoi FD 825i, żyłka Dragon Fishmaker 0,18 mm.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2023/05/25 18:43 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): sfisher, wizio, Mariusz-Marek

Pstrągi 2023 2023/05/29 19:08 #191642

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3331
  • Podziękowań: 2488
Jakże odmienne potrafią być takie same warunki połowu, no może prawie takie same. Miałem do wyboru grube łowienie na dużej rzece, ale z wywiadu miałem info o nadal brudnej wodzie, więc postanowiłem wrócić po tygodniu na to samo łowisko. Postanowiłem wstać dobrą godzinę szybciej aby być szybciej nad wodą i zyskać dodatkowy czas do pojawienia się kajaków. Poranek rześki i ledwie 3 stopnie po drodze. Woda podobna do ostatniej, bezwietrznie i znów lampa. Chłód sprawił, że nad woda nic się nie roiło i nic nie oczkowało. Pierwsze chwile mnie zaniepokoiły bo również nic pod wodą się nie działo. Woda jakby ciut mętniejsza i przybyło sporo zielska. Przezornie zabrałem tym razem kołowrotek z nawinięta żyłką dwudziestką bo wiedziałem, że najwięcej walki to będzie z zielskiem. Z rybek co jakiś czas też coś wyjąłem, ale wszystko małe i nawet nie zbliżyło się do wymiaru. Łowienie zakończyłem punktualnie o 13 wraz z pojawieniem się pierwszego kajaka.

20230528_061731.jpg


20230528_092041.jpg


20230528_092058.jpg


20230528_111615.jpg


20230528_111615.jpg


20230528_121059.jpg


20230528_122108.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HMG Provocator 2,35 m 3-12 g, kołowrotek Team Dragon SL.2 FD 825i, żyłka Team Dragon Mono Clear 0,20 mm.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.

Pstrągi 2023 2023/06/06 20:46 #191651

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3331
  • Podziękowań: 2488
Ten wyjazd okupiłem wielkimi mękami po powrocie do domu, ale warunki jakie w końcu nastały na mojej największej rzece były chyba tego warte. Odwodnienie i w efekcie skurcze w domu męczyły mnie kilka godzin choć byłem zaopatrzony w stosowne płyny, ale był również to efekt trwającej choroby i osłabienia. Woda w końcu niska, dość czysta tak do około 70 cm, więc całkiem przyjemne łowienie. Od rana pełna lampa na niebie, więc nawet cieszyłem się z niepełnej czystości wody. Ledwie zacząłem łowienie i już w jednym z pierwszych rzutów melduje się piękny gruby kropas. Mega silna ryba!!! Później coś tam wyszło i spadło. Pierwszy odcinek kończę szybko bo taki był plan, aby odwiedzić jeszcze drugi kawałek rzeki. a na kolejnym jeszcze piękniej i po kilku latach przerwy prawie nie poznaję wody. Łowię sukcesywnie krok po kroku brodząc środkiem rzeki. Brań tez nie za wiele, ale doławiam kolejnego przyjemniaka, namierzam kolejnego i tracę mega silnego kropasa w grubym nurcie. Mocny sprzęt i tak nie pozwolił na jego szybkie wyrwanie z wody! Łowiłem i łowiłem, aż się zapędziłem i na szczęście o 15 popłynęły pontony i kajaki, więc postanowiłem skończyć, a był to ostatni gwizdek aby resztką sił wrócić do samochodu i domu.

20230604_075035.jpg


20230604_080613.jpg


20230604_101539.jpg


20230604_101900.jpg


20230604_105605.jpg


20230604_114706.jpg


20230604_115930.jpg


20230604_124154.jpg


20230604_150042.jpg


20230604_150501.jpg


Sprzęt: spinning Dragon HM62x 2,75m 5-25g, kołowrotek Ryobi Zauber LT 3000, żyłka Dragon Fishmaker Ocean Blue 0,22 mm.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2023/06/07 09:26 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): Trotyl, dan, cissco83

Pstrągi 2023 2023/06/09 11:54 #191654

  • fidzio
  • fidzio Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 48
  • Podziękowań: 42
Po słabym początku sezonu, w końcu trafiłem na odpowiednią wodę z kropkami.
Wieczorny wypad przyniósł 2 sztuki po 40 cm + jedno delikatnie branie podobnego jegomościa.

IMG_20230608_204624.jpg



IMG_20230608_201507.jpg
Ostatnio zmieniany: 2023/06/09 11:56 przez fidzio. Powód: Zdublowane zdjęcie
Za tę wiadomość podziękował(a): PiterS, Trotyl

Pstrągi 2023 2023/06/12 10:40 #191656

  • fredi4477
  • fredi4477 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Miej wyjebane a będzie Ci dane
  • Posty: 969
  • Podziękowań: 222
Piknie
Za tę wiadomość podziękował(a): fidzio

Pstrągi 2023 2023/06/13 17:56 #191658

  • cissco83
  • cissco83 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Jeśli coś kochasz, puść to wolno...
  • Posty: 146
  • Podziękowań: 133
ładnych kilka już lat temu zarejestrowałem się na FORS. Od lat śledzę poczynania Pitersa znad pięknej rzeki. Do ów wspomnianej "pani " mam jakieś 25 km , zależnie na jaki odcinek chcę jechać .Pstrągarzem nigdy nie byłem , choć spinning jest moją ulubioną metodą . Ale do rzeczy . Rok temu powróciłem nad pstrągową rzekę , tyle ,że w końcówce sezonu. Tak powróciłem , bo kiedyś już tam bywałem i łowiłem kropki. Dlatego na ten rok obiecałem sobie bywać częściej , tyle ,że od momentu kiedy woda nagrzeje się na tyle iż będę mógł brodzić( nie lubie woderów, brodze w trapkach lub kaloszach -a tak) .I tak dziś pojechałem na rekonesans w bardzo oklepane i zatłoczone miejsce weekendowe ...Tyle ,że wtorek do południa był wiadomo spokój. Zacząłem łowienie z brzegu i już w drugim rzucie czuję na kiju uderzenie i siedzi. Krótki hol i spadł. Zmiana miejsca , pierwszy rzut i siedzi . Pod samym brzegiem spada, kolejny wychodzi do woblera . Jeszcze parę wyjść , trąceń przynęty i jest dobrze , tyle ,że z brzegu to żadne łowienie . Wiedzą o tym pstrągarze i nie tylko , łowiący nad tak dzikimi rzekami. Pojechałem jeszcze w górę rzeki . Tam dostęp z brzegu jeszcze słabszy-czego się spodziewałem. ( przed mostem stoi auto , więc obieram lewy brzeg ) Jakieś kontakty były , na plus. Kolejne wypady zrobię już z wody -na poważnie . Postaram się załączyć fotorelacje okraszoną skromnym tekstem, nie tak długim jak ten , który jest jakby efektem tego ,iż jest to mam nadzieje wprowadzenie , do mam nadzieje moich przyszłych wypraw .
IMG_20230613_125008.jpg


IMG_20230613_133011.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): PiterS, fidzio, Mariusz-Marek
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.141 seconds