TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning

danielXR napisał:
Extra, Michała już od dawna namawiam na trochę większą i cięższą "ukleję". Może teraz da się przekonać

Tak,wspominałeś kiedyś o większych Uklejach.Zresztą takich głosów miałem już kilka.W wolnej chwili postaram się wystrugać przynętę "matkę",tylko ze mam teraz mnóstwo innej roboty.Jak powstaną to na pewno pierwsze egzemplarze trafią do Ciebie.

Michał, a mogę się ustawić drugi w kolejce za tpe ?

Jak na trocie i belony to moim zdaniem całkowicie wystarczy model z jedną kotwiczką na końcu, robiłeś też takie ?

Pozdr

Dziś w Międzyzdrojach mało wędkarzy, ale z rybami całkiem podobnie. Podejrzewaliśmy, że odeszły od brzegu na skutek obniżenia poziomu wody (widocznego), może też sporego mroz(k)u. Cóź, wrócę tam pewnie w marcu...

Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich wędkarzy łowiących z plaży.

Jeżeli powstanie nowa Uklejka to na pewno z kotwicą z przodu i z tyłu.Na belonach używałem tylko tylną lub dwie tylne.Zawsze będzie można sobie przednią zdjąć.Postaram się wrzucić zdjęcie przynęty z łowcą.

Taps napisał:

z tego co mi się udało dowiedzieć i sprawdzić to szcześliwą przynetą danielXR jest coś takiego:

http://tarnus.yum.pl/index.php?part=resize&pid=3

...no może pare milimetr dluzsza...

Co do tych przynęt - ponoć dobrze połowiono na wahadłówki "Makrela" firmy Polsping. Faktycznie 14-gramową makrelką łowiło się b. dobrze, zasięg miałem daleki (smukły kształt - mały opór), a nie czepiałem przy tym kotwicą o kamienie, bo blaszka idzie raczej wierzchem. Godna polecenia przynęta.
www.okonek.com.pl/images/przynety/Polsping_Makrela.jpg
(Oczywiście zmieniam kotwiczkę na coś sensownego.)
Na stronie producenta mamy nawet makrelki malowane:
www.polsping.com.pl/images/produkty/duze/DwuK_makrela.JPG

Pozdr.

W Skandynawii popularne są blachy "zalane" w epoksydzie itp. Rzuty są rewelacyjnie dalekie, a pływalność trochę lepsza od samego metalu. Jednak ogólnie najlepsze wyniki są osiągane na "muchowe" imitacje, choć podawane często spinningiem z różnymi "wspomaganiami" odległościowymi. Po tym wiaterku znów coś się będzie działo na pewno.

Sam myślę o 'odlaniu' czegoś z żywicy, ew. wystruganiu z patyka takiego bezsterowca. To kręcenie much powoduje, że ma się później w każdej dziedzinie ciągoty do samoróby.