Krótka opinia o plecionkach którymi miałem szczęście lub nieszczęście łowić trocie w morzu.
Berkley FireLine Crystal opisana jako 0,15 mm 7,9 kg wytrzymamałości ,nie wiem jak sprawdzali tę wytrzymałość czy przeleżała swoje najlepsze lata w magazynach,w każdym bądź razie nie wytrzymywała mojego stylu łowienia troci na dużych odległościach.Najlepsze moje przynęty poszybowały na 200 m (przyjmuję zakłady

) niestety bez linki,ta pękała przy węźle.Ratowałem się zakładając przypon strzałowy z żyłki.
Berkley Whiplash Crystal 0,08 mm 12,30 kg-średnicę deklarowaną przez producenta należy pomnożyć przez 2,to widać gołym okiem i czuć gołym palcem,w wodzie dodatkowo trochę puchnie i dość szybko mechaci się.
Power Pro White 10 lb - trochę szorstka,mocna i trwała plecionka.
Spiderwire Stealth 10 lb moss green - w porównaniu z PP troszkę cieńsza,bardziej gładka,dużo ciszej przechodzi przez przelotki,bardzo dobra do dalekich rzutów,mocna i trwała.
Obecnie oczy i myśli zwrócone mam ku plecionkom z Kraju Kwitnącej Wiśni ( nie tej Wiśni co trocie łowi

).