RadekP napisał : "Gwoli ścisłości - MarekOl, którego poznałeś to nie MarOl od niefortunnego postu
Pozdrowienia."
Przepraszam bardzo Marku !!! ( MarekOl ). Zawsze mi się te nicki plączą ( a Wasze są łudząco podobne..) , chyba bardziej niż przypon od spirolino
Po raz ostatni , aby już nie ciągnąć tego tematu, chciałbym podkreślić ,że tekst "...kelta mógłbyś wypuścić..." napisałem w tzw. dobrej wierze tzn. dla zwrócenia uwagi na ewentualność wypuszczenia także złowionej w morzu ryby a nie , by "wywołać burzę"

Swoją drogą to chyba na żadnym forum do tej pory nie spotkałem się z taką reakcją na zaproponowanie "no kill"
Wiśnia! Naprawdę cieszę się ,że nazwa Wam "podpasowała" , a tantiem

nie oczekuję , no chyba ,że będzie to wspólny łyk z piersiówki jakiegoś dobrego trunku z Tobą a także Maćkiem i Mirmiłem na zgodę
A'propos spirolino , to ,jak napisałem sporo wcześniej a Artur Furdyna to właśnie również potwierdził, naprawdę sprawdzonym sposobem na plątanie się przyponu wokół żyłki głównej jest jego ....wydłużenie . Im dłuższy przypon , tym mniej splątań - brzmi trochę paradoksalnie , ale działa
Ktoś pytał też o fluorocarbon - moim zdaniem , nie warto "przeinwestowywać" w jakąś super markę( strasznie zdzierają

..) .
Bardzo dobry i stosunkowo tani jest fluorocarbon f-my Robinson ( dostępny w 20 m szpulkach , 0,21 -4,23 kg ; 0225 - 4,74 kg ; 0,25 - 5,80 kg wytrzymałości ...)