Jerzy Kowalski napisał:To byłoby może i śmieszne, gdyby nie to, że zdecydowanie jest ... straszne...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
Prawdziwa cnota krytyki się nie boi .Bo afery finasowe rodzą się z artykułów złośliwych dziennikarzy ,a krytykują wredne typy które nic nie robią .My którzy działamy mażemy robić co chcemy , nawet jeżeli to komuś się nie podoba .Tak to należy rozumieć , straszne jest to że skoro wobec wszechobecnej krytyki kochany ZG to ignoruje a tylko próbuje ugasić pożar za pomocą szczucia na tych , którzy ośmielają się coś powiedzieć .Mieliśmy niedawno przykład na forum  jak to się walczy z przeciwnikami,, jedynej słusznej drogi ,,. Ja    też odwiedzam forum PZW i widzę  jak koledzy chwalą  poczynania naszych ,, działaczy ,, ,wykonuje pan prace tytana aby  poskromić krzykaczy , Zamiast może pomyśleć o tym że mogą mieć rację , i ze jest  nie dobrze .Tylko że my wytykamy błędy  i szczerze chwalimy to co dobre . Są tysiące ludzi którzy poświęcają swój czas dla dobra naszych wód i chwała im za to .I zwykli pseudo działacze których poznać po owocach ich , pozdrawiam waldek .