Panowie Zamki i Cezar-właśnie o to chodzi,że ''góra-górą"i wiadomo jak tam jest/że chu..nia:angry: .Ale najważniejsze ,żeby "od dołu" coś się działo.
Ale co z tego jak kilku pasjonatów pstrągów w kole podniesie głos na zebraniu? ,jak większość to gruntowcy i spinningiści na wodach nizinnych!

Na pewno wielu ludziom z tego kręgu wędkarstwa też nie podoba się obecna sytuacja w pzw.-ale oni jako tako egzystują na wodach ,bo mają swoje karpiki,krąpiki,płoteczki i zawody!!!
A MY możemy sobie pomarzyć!
Dobrze jak w jakimś ZO są ludzie którym zależy na łososiowatych,ale ilu ich jest?
Jestem za rozje..aniem pzw-ale nie wiem jakby to wyglądało po tym-kto, co i jak?
Myślę,że w tej kwestii,przykłady z "zachodu" są dobrym rozwiązaniem-ale czy w polsce?