TEMAT: Wisła - skarbonka pomysłów

Na małych rzekach górskich to faktycznie jest szansa ale na Wiśle na odcinku ujściowym taki zabieg nic nie da.

Trzeba szukać innych sposobów.

Chłopaki serdecznie dziękuję za kolejne wspaniałe pomysły !!!
Jest kwestia która bardzo mnie interesuje mianowicie kto wydaje zezwolenia dla rybaków konkretnie w którym rzędzie ????

tak jak kolega sum0 podkreślił - kilogram ryby sprzedanej przez rybaka przynosi co najmniej 10-krotnie mniej pieniędzy niż kilogram tej samej ryby złowionej przez wędkarza. A z rybakami można się dogadać, tylko pokazać inna perspektywę. Niemniej zbliżają się konkursy RPO i są potężne pieniądze do wyjęcia - można naprawdę coś zrobić dla naszych wód.

baloonstyle napisał: Masz niestety sporo racji. Chodzi mi jednak o to, by na przykład właściciel kwatery na Drwęcą zrozumiał, że rybak z przyujściowego odcinka chleb jego dzieciom zabiera.

właściwe - RZGW

"Statutowym obowiązkiem działalności Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej jest gospodarowanie wodami zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju, a w szczególności kształtowanie i ochrona zasobów wodnych oraz zarządzanie zasobami wodnymi" - no i wiecie;p

a tu wykaz użytkowników rybackich:
rzgw.gda.pl/cms/fck/uploaded/ZR/2015_07_...kaz_uzytkownikow.pdf

Witam, nie ma mowy o dogadywaniu się z kimkolwiek (rybacy PZW) byłoby to tworzenieenie fikcji ,zdaje mi się że potrzeba rozwiązań przy pomocy prawników,pozwy itd.stanowczych nacisków administacyjnych ,przynajmniej wymuszenie działań statutowych obecnych urzytkowników,a następnie egzekwowanie prawa -z tym jest powszechny problem ale instytucje do tego powołane też się migają a to nie ma etatów lub środkówm ,nie pisze o rewolucji bo nagle wszystko sie na lepsze nie zmieni proponuje ewolucje -nie wiem czy mi życia starczy ale nie taki żeczy się widziało.koledzy z tegimi głowami napewno pomogą pozdrawiam.Jade na Wierzyce z pływajaca głowica taka gruba woda ha ha pozdrawiam.

Dodam że tytułowa Wisła jest cała torem/drogą/trasa wodą a według regulaminu rybaczenia pzw jest zakaz stawiania siat w takich miejscach.

Teoretycznie cała rzeka powinna być pusta od siat i to według zapisów związkowych nie zewnętrznych tu jest cała komedia PZW i rybaków.

Wygląda to dlatego nie brak wiedzy a na świadomą kradzież ryb z rzek, bo jak inaczej nazwać zakaz a i tak oficjalne łamanie go.

Fajny ten artykulik z pismami bo pokazuje pełne oblicze oszustwa pzw.

Witam Panowie zdaje się że wola zman jest wielka i duzo osób zrozumiało potrzebe zmian ale niestety" robimy cos nie tak"jak mawiał nieodżałowany mój kolega bo efektów brak , ja nie wiem jeszcze co robię nie tak,może powinien się temu przyjżeć ktoś z zewnątrz i cos podpowiedzeć,wytknąć błędy pomóc, poprawić.To że trzeba atakować jest pewne trzeba to zrobic z rozmysłem