TEMAT: Dzikie łososie ze Słupi

jeżeli uważacie (jest pewne), że ryby pochodzą z naturalnego tarła (bo ktoś obserwował tarło, a rzeka nie była zarybiana łososiem - lub łososie były znakowane w ten czy inny sposób) to uważam, że powinien obowiązywać całkowity zakaz zabierania łososi oraz połowów komercyjnych łososia w obszarze, bo naturalną pierwszorzędną zasadą (jesli chcemy uratować gatunek) jest ograniczenie śmiertelności. Dopiero wówczas, kiedy populacja będzie utrzymywać sie na stałym poziomie (oczywiście z mniejszymi lub wiekszymi fluktuacjami) bedzie można mówić o możliwości zabierania. Inną sprawą jest skuteczność tarła - jesli nie ma odpowiedniej ilości miejsc tarliskowych i odrostowych to choćby było milion łososi na rzekę to i tak żadne limity nie odniosą skutku.

A jaki sens ma wprowadzanie zakazu zabierania łososia z rzeki w której się naturalnie odradza jeżeli celem restytucji są masowe przemysłowe odłowy tego gatunku w morzu ?

thornghost napisał:

No właśnie to jest najbardziej zastanawiające. Przecież wg. mojej wiedzy na rzekach takich jak Parsęta i Wieprza większa ilość dobrych miejsc tarliskowych i powierzchni odrostowych dla potencjalnego narybku łososia znajduje się dosyć wysoko. Aby tam dopłynąć łososie muszą pokonać co najmniej jedną przepławkę. Na Parsęcie np. kilka sztuk samic łososi rocznie, które były odławiane przed elektrownią w Rościnie (przed budową przepławki w 2014r.) zdarzało się, że miałey przejrzałą ikrę. O czym to może świadczyć? Ryby te nie miały poniżej Rościna wystarczająco dobrych miejsc aby się naturalnie wytrzeć. Skoro łososie nie pokonują przepławki w Słupsku, bo o ile dobrze zrozumiałem pochodzą od smoltów, które wpuszczane były do rzeki poniżej Słupska, to w jaki sposób tarlaki mają dotrzeć do potencjalnie dobrych miejsc do naturalnego rozrodu w górnym biegu rzeki i jej dopływach. Szacunkowo wg. danych opublikowanych przez dr. hab. Sycha dla jakiej konkretnie optymalnej ilości tarlaków łososi wystarczy powierzchni tarliskowych i odrostowych w Słupi poniżej miasta? Pozdrawiam

kaszub1974 napisał: Łososie z przejrzałą ikrą były łowione w Darłowie i o czym to może świadczyć?,ano o tym że te biedne ryby z zarybień nie wiedzą kiedy wpłynąć do rzeki na tarło.
Łososie nie pokonują przepławek w Słupsku bo może wracają na tarło tam gdzie przyszły na swiat, a nie tylko tam gdzie je wpuszczono.
Tarliska w głównym korycie rzeki dostępnym dla ryb wędrownych (nie licząc dopływów) są lepsze w dolnej Słupi niż w górnej, ot taki paradoks poparty danymi z odłowów bonitacyjnych.
Nie wiem kto to dr. hab. Sych, nigdy o nim nie słyszałem, a wydawało mi sie że słyszałem o wszystkich naukowcach zajmujących się badaniami nad rozrodem łososiowatych w Słupi.

.
Pierwszy raz słyszę o takim fakcie. Pisałem o Parsęcie i o tym fakcie wiem z oficjalnego listu ówczesnego Prezesa Nyka.
Cóż mogę rzec rzeczywiście paradoks. Mam zresztą wrażenie, że chyba nie jedyna jeżeli chodzi o tę rzekę:http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100223/SLUPSK/119390102

Szkoda, że nie uzyskałem odpowiedzi na ostatnie pytanie. Takie dane w przypadku tak dobrze przebadanej rzeki powinny być znane i niewykluczone, że naukowcy z IRŚ-u posiadają takie dane szacunkowe. Pozdrawiam.

garnela napisał:
Arturze, mogę wiedzieć skąd posiadasz takie informacje? Mi osobiście nigdzie i u nikogo nie udało się ich potwierdzić. Natomiast na potwierdzenie mojej opinii, zacytuję list byłego Prezesa dr Nyka:

W Wieprzy pozyskujemy w tych miesiącach (tzn. w październiku i listopadzie)tarlaki łososi, które mogą być wykorzystane do kontrolowanego sztucznego tarła. Niestety nie możemy tego samego zrobić z tarlakami pozyskanymi w Parsęcie, gdyż niemal wszystkie złowione samice, a jest ich rocznie niewiele - kilka, są przejrzałe, tzn. ich ikra nie nadaje się do inkubacji w warunkach naturalnych i sztucznych. Porównanie tych dwóch sytuacji wskazuje na to, że w Parsęcie mimo migracji długości ok. 65 km (przed budową przepławki w Rościnie w 2014r.) samice łososia nie mogą odbyć naturalnego tarła, a w Wieprzy po odłowie w Darłowie - 3 km rzeki można przetrzymać tarlaki do czasu pełnej dojrzałości ikry i wykonać sztuczne tarło."

napisałem:

garnela napisał:

Jeszcze raz powtórzę, nie wiem czy dokładnie zrozumiałem ale swoje zdanie oparłem na tej części opracowania:
,,Currently, salmon smolts are usually released in Charnowo located
6 km from the river mouth, regarding which, although it appears to be a more rational location, there are consequences. That juvenile salmon individuals are caught only in the lower Slupia might be a result of their release of the smolts in this location (Dêbowski et al. 2008a)" (Occurrence of juvenile salmon, Salmo salar L., from natural spawning in the Slupia River (northern Poland))

Z tego co udało mi się przeczytać to jedne z najlepszych pod względem jakości substratu oraz wielkości powierzchni tarliskowych i odrostowych miejsc do odbycia naturalnego tarła przez łososie na Pomorzu znajdują się na Wieprzy pod Kępicami, Parsęta powyżej Rościna może być bardzo dobra pod tym względem, świetna kiedyś była Radew o czym można poczytać np. tutaj : www.tropamisalmonidow.pl/nasze-lowiska/j...e-nie-tak-dawno-temu
niestety jeżeli chodzi o tę rzekę w wielu przypadkach to już przeszłość. Rozumiem natomiast, że dolna Słupia,o której to rzece czytałem, iż ma dobre tarliska ale powyżej miasta w wyniku badań uznana została za doskonałe miejsce z rozległymi tarliskami i pow.odrostowymi dla narybku łososia. Oczywiście paradoksy się zdarzają, mam tylko nadzieję, że miejsca jest tam na tyle dużo, że pomieszczą się tarlaki łososi z trociami, których np. wg. szacunków z 2007 roku ok. 40% osobników stada tarłowego mogło szukać miejsca do rozrodu poniżej Słupska, ponieważ nie zostały zarejestrowane przez skaner na przepławce. Pozdrawiam.

Ahaw napisał:
Proszę poprawić moją kulawą angielszczyznę, jeżeli coś niewłaściwie przetłumaczyłem. Zastrzegam też, że nie reprezentuję naszego kraju i poziomu rodzimej ichtiologii w międzynarodowych organizacjach. Przyznam nawet, że nie jestem z zawodu ichtiologiem, więc jeżeli coś nadinterpretowałem lub minąłem się z prawdą to proszę mi na to zwrócić uwagę. Z opracowania z olbrzymim zdumieniem dowiedziałem się iż:

1.,,(...)The salmon restoration program in Poland was based on the Lithuanian population, which is relatively close in geographical terms(...)
2. .(...)The fish released in recent years originate from the Daugava River(...)
3. (...). Thus, in accordance with calculations by Chełkowski (1966), which indicate that the share of salmon in salmon and sea trout catches in the Słupia River did not exceed 1%. Taking into account the certain number of sea trout that did not reach Słupsk, the total number of these fish would indicate that there were about 100 individuals of salmon. It seems that this is relatively few and very close to the minimal effective population size, which, for salmon, is 150 spawners annually (Verspoor et al. 2007) (…)
4. (...)Everything indicates that the principle
salmon spawning grounds are located in the lower Słupia in relatively deep waters, and that a insignificant number of salmon pass the Słupsk area(...)

No więc wg mojej wiedzy zdobytej w prasie hobbystycznej, dostępnych w internecie opracowaniach oraz naukach ścisłych opanowanych na poziomie podstawówki:

Ad1. Program restytucji łososi w Polsce oparty był na POPULACJI ŁOTEWSKIEJ a nie litewskiej
Ad2. ,,Ostatnimi laty” a tak dokładnie od wiosny 1990 roku do Słupi wpuszczany jest materiał zarybieniowy pochodzący z rzeki Daugawy.
Ad 3. Przyjmując nawet takie założenie to należy wiedzieć, iż tak dokładnie to ta wartość dla rzek przymorskich wynosiła 0 – 0,64% a więc będąc precyzyjnym 0,6% ze średniej arytmetycznej sumy liczb 8000 i 6000 wynosi 42. I po odjęciu od tej liczby łososi pozyskanych na przepławce w Słupsku (czyli kilku w porywach do kilkunastu sztuk) mamy ilość ewentualnych/potencjalnych/teoretycznych (niepotrzebne skreślić) tarlaków łososi w dolnej Słupi w latach 2006-2008.
Ad4. Zasadnicze tarliska anadromicznych ryb litofilnych z rozległymi żerowiskami dla wylęgu i narybku znajdywały się kiedyś w górnych partiach dorzeczy, gdzie spadek dna mający wpływ na prędkość przepływu wody, która z kolei wpływa na charakter dna i natlenienie wody. W dolnych odcinkach znajdują się tarliska zastępcze, rezerwowe a piasku, mułu, iłu niesionych z wysoką wodą , które mają zabójczy wpływ na inkubującą się ikrę, akurat nie brakuje. Brakuje natomiast zazwyczaj odpowiedniej powierzchni terenów odrostowych (żerowisk) dla wylęgu i narybku zwłaszcza w rzekach zmienionych trwale przez człowieka poprzez zabudowę siecią elektrowni wodnych

Warto też zdać sobie sprawę z dwóch rzeczy:
a) W niskoenergetycznej, morenowej rzece nizinnej jaką jest Słupia poniżej Słupska nie ma odpowiednich warunków środowiskowych do utworzenia smorekrutującego się stada łososi w liczbie 150 szt. Gdyby takie warunki istniały to prawdopodobnie w latach sześciedziątych nie wyginęłyby o czym pisze prof.Chełkowski łososie pochodzące z dorzecza Renu, a dużo wcześniej populacja autochtoniczna o czym pisze Pan Georg Moskwa w dostępnej w internecie pracy ,,Pomorski łosoś z reńskim rodowodem”
b) z tego co mi wiadomo użytkownik rybacki ma corocznie obowiązek zarybiania smoltem łososia oraz warto pamiętać o łososiach, którymi zarybiane są też inne rzeki oraz związanym z tym błądzeniu potencjalnych tarlaków.

Warto pamiętać też o tym, że warunkami udanej restytucji jest między innmi:
1. Poprawny wybór populacji założycielskiej, w przypadku cyklu życiowego łososi pierwszych ryb pochodzących z naturalnego tarła można było się spodziewać po ok. 6 latach ( Rzepkowska)
2. Udrożnienie dorzecza i stworzenie tym rybom odpowiednich warunków środowiskowych pozwalających na utworzenie samorekrutującego się stada.

Obydwa warunki w moim odczuciu nie zostały lub nie mogą zostać spełnione więc naprawdę nie wiem na jakiej podstawie można snuć teorie o możliwości utworzenia samorekrutującego się stada z dolnej Słupi. Pozdrawiam

a jaki w 0g0le sens 0chr0ny jak lososie jesienia zamiast na tarlisko trafiaja do wedzarki,bo etycznni wedkarze w morzu maja eldorado lowiac na kilka wedek z trolingu....na sledzika lub uklejke,,,,