passat napisał:Oi po tym wszytskim zopatrzyłem sie w kołowrotek Daiwa infinity -Q3000XP.
A pfe - to kołowrotek kolekcjonerski, w limitowanej edycji - do położenia na półkę i cieszenia oka
Mozei zaryzykowałem ale cena jego i to co było napisane, w porównaniu z innymi kolowrotkami daiwy na podobnym poziomie spowodowały taki własnie wybór...
Miałem ten młynek w rękach - i za obecną cenę (około 2000 PLN) można sobie kupić Daiwę Certate na rynek JP (1355) która rózni się tylko kolorem i brakiem drewnianego pudełka. Zostanie jeszcze na ekstra kij trociowy

. Chyba że kupiłeś ją taniej - bo swego czasu można ją było dostać za około 1500 PLN.
Pozdrawiam
Paweł