Mam go od samego debiutu rynkowego. Otrzymałem od Dragona tzw. "test model". Chrzest przeszedł nie raz, nie dwa. Bardzo solidny kij. Porównywałem z różnymi nawet hand made-ami i jakoś nie mogę znaleźć w tej długości czegoś bardziej odpowiedniego. I nie jest to czcza reklama, bo mam i St. Croix Avida i Blue Rapida, przerzucilem kilka innych z wyższej półki.
Lekki, świetnie wyważony i co ważne dla mnie, ze stosunkowo krótkim dolnikiem. To na czym najbardziej mi zależało, to możliwość rzucania nawet małymi woblerami. Ma cienki ostatni fragment szczytówki, którym bez wiekszych problemów "szasta się" lekkimi przynętami. W tym kontekście sprawdza się znakomicie. Łowienie na wahadła i moje ulubione "garbatki" o dziwo mu niestraszne. Najczęsciej używam go zimą i na dużej wodzie.
Sztywny, ale jednocześnie ładnie wchodzi w półparabolę. Nie jest kołkowaty, jak wiele innych Dragonów. Nie gubi ryb. Nie wiem, jakim cudem wyznaczyli jego c.w. na 30-60g, ale nie to jest najważniejsze. Istotne jak sprawuje się na placu boju. A tu daje sobie świetnie radę.
Estetyka na 6.
Jest jednym z moich trzech "muszkieterów". Nie jest na sprzedaz, pomimo że mam inklinacje do częstej zmiany sprzętu.