Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Rozwiązanie problemu kłusownictwa

Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/16 12:31 #75267

  • trinited
  • trinited Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 115
  • Podziękowań: 19
Witam,
Mam taki pomysł na ograniczenie kłusownictwa (i nie tylko), polegałoby to na oddaniu inicjatywy obywatelom. W jak największym skrócie:
-państwo wypłaca kase osobom, które złapały kłusownika na gorącym uczynku i potrafią to udowodnić. W praktyce 100% dowodem były by tylko filmy z kamer.
-przykładowo; 4000 zł za kogoś kto wywozi śmieci do lasu, 3,500 zł za kłusowanie ryb, 5000 za skłusowane zwierzęta (sarna, dzik, etc.).
-kwota nagrody musi być z góry ustalona, żeby wiadomo było ile się dostanie kasy i żeby sędzia nie miał pola do interpretacji.
-nagroda nie przysługuje pracownikom służb mundurowych (policja, straż rybacka, straż leśna)
-niezwisły sąd decyduje czy dostarczone dowody są 100% dowodem winy (eliminacja oszustów/naciągaczy)
-kłusownik zostaje skazany na zapłacenie tej kwoty skarbowi państwa (plus wartość skłusowanych ryb/zwierząt), i po prawomocnym wyroku państwo np. poprzez policje w formie nagrody wypłacało by tą kwotę temu co go złapał (inaczej się chyba nie da ze względów prawnych).


Plusy:
-największym plusem jest to, że państwo nie ponosi żadnych kosztów więc można by przekonać do tego polityków.
-w największym stopniu ukróciłoby to wywożenie śmieci do lasu - najłatwiej złapać.
-dublowałoby to skuteczność zwalczania kłusownictwa bo np taka OSA po złapaniu kilku kłusowników miałaby więcej kasy na paliwo, sprzęt. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że duża część kłusowników jest niewypłacalna ale sam fakt, że będą mieć sprawę w sądzie, wizyty komornika, groźba wpisu na listę dłużników czy firma windykacyjna uprzykrzająca życie ciągłymi telefonami i listami. Na pewno wtedy staną się bardziej ostrożni - a ostrożny kłusownik to kłusownik, który rzadziej chodzi kłusować.
-teraz jest zmowa milczenia nikt nie ma interesu donosić na sąsiada i to jest zupełnie zrozumiałe bo potem ciąganie po sądach składanie zeznań etc. Jak by była nagroda to pojawiły by się osoby tak zarabiające, wystarczy kilka osób miesięcznie złapać i już wpada całkiem niezła pensja. I taka osoba może np. zrobić mały wywiad środowiskowy i pociągnąć za język jakiegoś okolicznego menela, który za stówke powie kto we wsi chodzi kłusować, a za 3 stówki powie dokładnie kiedy i gdzie.



Gdyby ktoś ze środowiska wędkarskiego napisał taki projekt ustawy, to można by uzyskać też poparcie leśników dla których śmieci w lasach to zmora z która sami się nie uporają. Leśnicy i myśliwi mają większe zaufanie społeczne, przez co też większą siłę lobbingową. Ekolodzy też zapewne by wspomogli, a może nawet zarabiali w ten sposób. I to z dobrem dla ogółu.

Jestem trochę niewyspany ale wszystko wydaje mi się proste logiczne i jak najbardziej realne. Wystarczy tylko znaleźć jednego posła, który popchnął by to dalej do sejmu. Jak kilka organizacji by się pod tym podpisało to poseł z własnej chęci poszerzenia elektoratu by się tym zajął.
Jeszcze raz napiszę, że największym plusem jest brak kosztów ze strony państwa. Na pewno nie będzie to panaceum na wszystkie problemy ale będzie to na pewno krok w przód.

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/16 16:57 #75274

  • linfun
  • linfun Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 281
  • Podziękowań: 72
Pomysł ciekawy ale iniciatywa musiała by wypłynąć ze związku łowieckiego lub z którejś organizacji ekologicznej poważnej organizacji . Ten pomysł z inicjatywy PZW niema prawa wejść w życie iż kłusownictwo ryb dla naszego rządu niejest problemem.
Za tę wiadomość podziękował(a): magik1414

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/16 17:35 #75277

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
Pomysł "fajny",ale realia są jakie są/prawo w polsce/!Czyli normalny obywatel może ująć gostka,ale za przestępstwo i będzie to zgodne z prawem!Ale za wykroczenie już nie!I można samemu się wpier..lić i być pozwanym przez drugą stronę!!!
Kłusownictwo ma różne wymiary-ktoś kto wali prądem lub stawia siaty i ciągnie ryby podlega każe za przestępstwo,a inni nie przestrzegający regulaminu pzw. nie podlegają temu!!!
A wiele osób nie przestrzega regulaminu i za to jest "żadna" kara,albo małe konsekwencje!!!
A kłusownictwo i nie przestrzeganie regulaminu jest na takim samym poziomie,a i nawet większe/z doświadczenia 30-letniego mojego stażu w wędkarstwie/:angry:
:angry: :angry:
Temat do przemyślenia dla każdego-co widzieli w swoim wędkarskim życiu?/odnośnie łowienia nad limity itp./!!!

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/16 21:15 #75291

  • Pluszcz
  • Pluszcz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • CATCH AND RELASE
  • Posty: 31
Niezły pomysł. Miałem też pomysł na walkę z kłusownictwem tyle, że związany z kłusowaniem-wędkowaniem, ale mało realny do wdrożenia. Każdy kto dokonuje zakupów w wędkarskim sklepie musi okazać ważną legitymację. Ale minusów więcej niż plusów.
Można czasem zjeść złowioną rybę, ale mięsiarzom i kłusolom kij w oko głęboko!!!

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/16 22:01 #75300

trinited napisał:

...Jestem trochę niewyspany ale wszystko wydaje mi się proste logiczne i jak najbardziej realne...



Oj chyba byłeś mocno niewyspany gdy to pisałeś.Proponuję solidnie wypocząć i nie wypisywać bzdur w internecie...

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/16 22:51 #75307

  • trinited
  • trinited Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 115
  • Podziękowań: 19
Bielas napisał:
Pomysł "fajny",ale realia są jakie są/prawo w polsce/!Czyli normalny obywatel może ująć gostka,ale za przestępstwo i będzie to zgodne z prawem!Ale za wykroczenie już nie!I można samemu się wpier..lić i być pozwanym przez drugą stronę!!!
O właśnie i tu tkwi haczyk o którym nie pomyślałem. Nawet jak się zamontuje kamerke i sfilmuje jak ktoś stawia siate to nic to nie da bo trzeba by go jeszcze odnaleźć, z kolei zatrzymanie podczas akcji to tak jak piszesz byłby problem. Co innego wywóz śmieci do lasu - tu sprawa prosta bo po nr rejestracyjnych od razu można kogoś namierzyć.
Wyłapanie śmieciarzy to nie jest problem, wystarczy tylko zmienić przepisy, a tak jesteśmy śmietniskiem europy :/

http://www.tvn24.pl/0,1697061,0,1,niemcom-taniej-wyrzucic-smieci-w-polsce,wiadomosc.html

@Krzysiek Rogalski
W USA za ujawnienie łapówkarstwa dostaje się % od tej łapówki, w Polsce w niektórych miastach policja wypłaca kase osobom, które pomagają łapać graficiarzy, to działałoby na takiej samej zasadzie więc w czym problem?
Ostatnio zmieniany: 2011/10/16 23:05 przez trinited.

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/17 09:01 #75322

  • kwasik
  • kwasik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wszystko płynie. :-)
  • Posty: 679
  • Podziękowań: 14
Leśnictwa same ustawiają kamery w newralicznych miejscach i już są sprawy sądowe za zaśmiecanie. O kamerze na zaporze w Rościęcinie piszę od lat. I cisza!

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/17 15:35 #75331

  • MYQ79
  • MYQ79 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 38
http://www.miastokolobrzeg.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3195:kusownicy-byli-dla-nich-bezlitoni&catid=29:informacje&Itemid=46

W temacie walki z kłusownikami. Amatorzy i społecznicy tracą zdrowie (pytanie kiedy życie) a odpowiednie władze śpią udając że nie widzą problemu.
Wędkarstwo - najlepsza lekcja pokory

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/17 21:00 #75361

trinited napisał:
@Krzysiek Rogalski
W USA za ujawnienie łapówkarstwa dostaje się % od tej łapówki, w Polsce w niektórych miastach policja wypłaca kase osobom, które pomagają łapać graficiarzy, to działałoby na takiej samej zasadzie więc w czym problem?



Ano w tym problem, że to oznaczałoby wprowadzenie nieznanej prawu polskiemu i chyba prawu jakiegokolwiek ze współczesnych cywilizowanych krajów instytucji jakiegoś "łowcy nagród", co byłoby nie do pogodzenia z zasadami państwa prawnego i wiązałoby się z ryzykiem trudnych do przewidzenia nadużyć.

Ale pomijając już ten fakt, to jakie ustawy chciałbyś zmieniać? Prawo łowieckie i ustawę o rybactwie śródlądowym? Czy może od razu kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia? Bo wychodzi na to, że to wynagrodzenie dla osoby zatrzymującej sprawcę na gorącym uczynku miałoby być jakimś nowym środkiem karnym, podobnie jak teraz nawiązka na rzecz pokrzywdzonego albo świadczenie pieniężne na wskazany cel społeczny, skoro miałby je orzekać sąd. Dodatkowo nie ma możliwości wprowadzenia tego rodzaju środka karnego o charakterze finansowym w jednej sztywnej określonej ustawą wysokości, gdyż zasadą w naszym prawie jest, że sąd wymierza kary i środki karne w pewnym określonym ustawowo przedziale, kierując się najogólniej mówiąc, wszystkimi okolicznościami konkretnej sprawy.

Nadto w tym co napisałeś, zawarta jest dość istotna niekonsekwencja. Z jednej strony o tym wynagrodzeniu miałby orzekać sąd i miałoby ono obciążać sprawcę, a z drugiej strony miałaby je wypłacać policja. Albo jedno, albo drugie. Zdarza się wprawdzie, że poszczególni komendanci policji ustanawiają nagrody za wskazanie sprawców pewnych konkretnych czynów, ale po pierwsze, są to raczej sporadyczne przypadki, po drugie nie przybierają one charakteru jakichś dziwnych zmian ustawowych, a po trzecie nagrody te są wypłacane ze środków policji i nie mają nic wspólnego z wymierzanymi sprawcom tych czynów karami i środkami karnymi. Dlatego też przykład z graffiti który podałeś (o ile jest prawdziwy), jest tu zupełnie nie trafiony.

Tak więc bez urazy, ale ta propozycja jest nie przemyślana, wewnętrznie niespójna, niemożliwa do zrealizowania i w dodatku poparta nieadekwatnymi przykładami.

Kłusowników na gorącym uczynku (i w pościgu podjętym bezpośrednio po jego popełnieniu) możesz łapać i teraz, w obecnym stanie prawnym, w ramach SSR lub któregoś ze stowarzyszeń zajmujących się ochroną rzek. A jak się nie boisz i jesteś fizycznie w stanie to nawet i samodzielnie.
A finansowanie tego rodzaju stowarzyszeń może się odbywać np. poprzez przekazywanie 1% podatku dochodowego – pod warunkiem, że uzyskają one status organizacji pożytku publicznego.

Odp:Rozwiązanie problemu kłusownictwa 2011/10/17 21:02 #75362

  • rybak176
  • rybak176 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • https://www.facebook.com/KlubM​uchowyLipienWejherow
  • Posty: 253
  • Podziękowań: 46
Jak napisał wcześniej trinited .. NIC TYLKO KONKRETNE KARY MOGĄ COŚ ZMIENIĆ.. mała szkodliwość czynu i 200 zł to śmiechu warte.. dowalić takiemu delikwentowi kare w tysiącach złotych to się oduczy a tak... walka z wiatrakami nam pozostaje;/
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.082 seconds