Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/24 20:06 #88088

  • ArturP
  • ArturP Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
  • Podziękowań: 2
Pamiętam FORS z czasów, gdy powstawało. Aby się zalogować, PiterS musiał mnie zaakceptować, użytkowników było wtedy 30, może więcej. Wiele wartościowych informacji można było uzyskać i wprowadzić. Wtedy rodziły się jigi, objawione przez lubelskich wędkarzy, teraz strach napisać cokolwiek. Masa ludzi odeszła, pojawili się nowi, forum rozrosło się w zastraszający sposób. Nie ma co ukrywać, to rozwój cywilizacji, internet, satelity, samochody i wędkarze przyczynili się do takiego stanu w rzekach jaki mamy obecnie.
Część osób szuka na forach podanej na tacy informacji gdzie jest jeszcze coś do złowienia, odpala geoportal lub google maps, wsiada w gablotę i jedzie po rybę.
Nie w tym rzecz, żeby nie wstawiać zdjęć złowionych ryb, ale by nie demaskować łowisk, gdzie jeszcze coś pływa, może ktoś tam od kilku lat, za prywatne pieniądze wpuszcza pstrągi, a inny jednym postem niszczy całą pracę w to włożona. Każdemu wolno pojechać nad rzekę i sprawdzić samemu, co i jak.
Jeżeli wszyscy piszący na FORS nie zdadzą sobie z tego sprawy, to to forum stanie się komercjalnym bajzlem, gdzie będą zaglądać ludzie pokroju "niedzielny kajak z kolegami i dla mojej Krysi najlepszy zestaw poproszę"

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/24 20:35 #88090

  • frog32
  • frog32 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 109
  • Podziękowań: 27
Panowie ... jeśli chodzi o forum to wydaje mi się, że nie ma się czego czepiać. Wiem, że każdy ma wizję czegoś, każdy chciałby aby coś wyglądało tak, a nie inaczej. Problem w tym, że im większa ilość użytkowników tym więcej wizji, pomysłów, zdań, postaw itp. - przecież to są tylko ludzie. Jeśli jest to forum, to chyba każdy ma prawo do wyrażania własnych przemyśleń, poglądów ... i oczywiście jeśli są one zgodne z zasadami panującymi na danym forum i nie stoją w sprzeczności z obowiązującym prawem - to powinny być publikowane. Jeśli natomiast ktoś swą wypowiedzią narusza zasady - to wówczas jest pole dla moderatora, aby wyciągał wobec danego użytkownika konsekwencje.
Ostatnimi czasy coraz częściej zastanawiam się nad sensem wędkarstwa no kill, a szczególnie w aspekcie łowiectwa ... U myśliwych znacznie bardziej wykształcona jest etyka, tam nikt nie mówi o no kill'u, tam się każdy zastanowi 5 razy zanim pociągnie za spust. U wędkarzy natomiast ... męczymy te rybki i szczycimy się wielkodusznością, bo zwracamy im wolność, aby móc jeszcze raz się nad nimi poznęcać ... Przesadzam z tym znęcaniem, ale tak z perspektywy ryby, to hol raczej do przyjemności nie należy.
Rozmowa wędkarza z myśliwym ... Znajomy myśliwy opowiadał ostatnio jakieś tam różne ichniejsze zasady i mówił, że między innymi nie wolno strzelać do ptactwa na wodzie, że jak do lisa to w biegu itp. Na co kolega wędkarz od razu zadał myśliwemu pytanie, ale przecież nikt nie będzie widział, to dlaczego nie? Koledze myśliwemu w pierwszej chwili opadły ręce, po czym zaczął tłumaczyć wędkarzowi, że to nie etyczne jest, że są pewne zasady itp. Gdyby wśród nas wędkarzy choć 1/4 podchodziła do naszego hobby tak jak robią to myśliwi, to pewnie nie mielibyśmy takich dylematów jak mamy obecnie. Mam tu na myśli zasady, etykę i przede wszystkim odpowiedzialność. Bo zabić dzika to nie jest problem.

Ale wracając do forum. Jeśli są tematy w których zamieszczane są zdjęcia złowionych ryb, to przecież wcale nie trzeba niczego w nich pisać, wystarczy samo zdjęcie. Można nawet zablokować możliwość dodawania tekstu, aby ukrócić złośliwe komentarze, niepotrzebne wazeliniarstwo, te wszystkie ochy i achy, albo niczego nie mówiące "76 cm szczęścia", czy "3,6 kg srebra". Jaki to ma sens. Jeśli zdjęcie samo w sobie nie przedstawia wartości wartej opublikowania to powinno być usuwane przed admina (moderatora), a komentarz ... nie róbcie z tego forum "naszej-klasy". Jeśli już ktoś bardzo chce się pochwalić z różnych względów, można zrobić formularz dla autora zdjęcia (miejsce - jako opcja, data, przynęta, godzina, pogoda, temperatura, ciśnienie atmosferyczne :), czy faza księżyca ...). Szczerze mówiąc takie wątki powinny wyglądać jak galeria, a nie jedna fotka i 3 strony komentarzy użytkowników ... po co to komu. Jeśli ktoś uważa, że ma coś więcej do opisania, powiedzenia, niech się pokusi o fotorelację i wówczas napisze coś więcej, załączy kilka zdjęć nie koniecznie z rybami, przecież obok rzeki też jest życie, rzeka to nie tylko ryby, to przede wszystkim piękno przyrody, niezapomniane widoki, znane jak własna kieszeń miejscówki ...

Znowu popełniam epopeję narodową i niekończący się elaborat grafomana, ale cóż zaryzykuję.

Tak czy inaczej FORS jest w dalszym ciągu bardzo ciekawym forum, wciąż można poczytać tu ciekawe wypowiedzi i śledzić interesujące dyskusje. Wielokrotnie uśmiechałem się do monitora czytając niemal baśniowe wspomnienia thymallusa (o ile dobrze pamiętam), zastanawiałem się co to za oszołom (ale raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu) czytając wypowiedzi Dmycha. Specjalnie nie wymieniam Venoma i Paszczaka żeby nie być posądzonym o wazelinę :)

Co do wyławiania kropków z małych siurków, to niestety tak jest, że jak ktoś gdzieś coś wydłubie, to czasem w sklepie wędkarskim coś z rozpędu chlapnie i wystarczy, ludzie mają uszy i oczy szeroko otwarte, a w szczególności kiedy można coś dostać za darmo, bo gdyby trzeba było za to zapłacić ... to wówczas włącza się tryb "rabuś" - czytaj pewnie w nocy nie pilnują i na robaka będą brały. Tak jak u nas w Towarzystwie na stawie. Mamy wydzielą część stawu coś a'la matecznik, na którym jest nieco płycej więc karpie siedzą tam całymi stadami, no to kłusole przychodzą nocą i mają pole do używania, a my jak te osły, łapać tam nie możemy, żeby rybę kłusownikom chronić. I tak jest z tym podawaniem nazwy rzeki na której się rybę złapało. Wcześniej czy później ktoś oprócz nas tam trafi i też złapie, a jeśli nie złapie to zobaczy i już jest po kłopocie, wieść się sama rozniesie, nie potrzeba do tego forum. Ja osobiście jestem zdania, że lepiej żeby tą rybę wyłapał ktoś kto za nią zapłacił (opłacił zezwolenie na połów ryb wędką) niż złodziej (kłusol) nocą. Podobno ktoś w tym całym śmiesznym PZW sprawdza te żałosne rejestry, więc wcześniej czy później i tak się to musi rozgłosić, że gdzieś pływają ryby w kropki.
Podobno pięknie obrodziła kropkami Biała Lądecka :-), a miejscowi bardzo się cieszą na widok dających zarobić turystów wędkarzy. Piękna okolica, krystalicznie czysta woda, urokliwa rzeczka, mili ludzie ... jeśli ktoś doczytał aż do tego momentu, to proszę nie mieć mi za złe, że podaję takie newsy.
Nie lubię FANATYKÓW, którzy narzucają innym swoją wolę jako jaśnie oświeconą prawdę.

Jeśli szukasz sztukaterii elewacyjnej, gzymsów lub chcesz coś wyciąć ze styropianu ... zawsze chętnie służę pomocą www.gzymsy.net

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/24 20:47 #88091

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
@frog32, jestem myśliwym.
Wiedza z zakresu etyki łowieckiej jest częscią egzaminu łowieckiego. Ogólnie egzamin jest trudny, pamiętam że pierwszy termin oblała ponad połowa kandydatów.
Patologie w łowiectwie są, oczywiście, ale tacy ludzie są szybko eliminowani, wykluczani z grupy, spychani namargines.
Wiele razy nie pociągnąłem za spust. Nie to jest istotą łowiectwa, tak jak zabijanie nie jest dla mnie istotą wędkarstwa.
Za tę wiadomość podziękował(a): beny, wyspa94

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/24 21:52 #88100

  • Łukaszek
  • Łukaszek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 142
  • Podziękowań: 72
A nie łatwiej byłoby gdy ktoś rzuci pytanie pt.,,i jak biorą na Potoczku i czy są tam pstrągi,, poprostu odpowiedzieć: a coś Tam kiedyś pływało ale teraz prawie nikt już tam nie łowi!
Przez rozdmuchanie jakiegoś tematu na forum sami zwracamy na daną rzekę,miejsówke uwagę!Dajemy do zrozumienia że coś jest w niej do ukrycia.
Nie mierzmy wszystkich miarą kłusownika,ale uważajmy na to co piszemy ;)
Ostatnio zmieniany: 2012/04/24 21:55 przez Łukaszek.

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/24 22:01 #88101

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
A ja się w pełni zgadzam z pierwszym postem "paszczaka" chociaż za świętego się nie uważam. Miałbym jeszcze cos do dodania i podyskutowania ale nie będę bo ostatecznie racja jest po stronie "paszczaka"

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/24 23:34 #88106

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3331
  • Podziękowań: 2488
Od rana śledzę temat, ale dopiero teraz po robocie mam wolny czas na napisanie... w sumie nie wiem czego bo bardzo wiele modrych słów już napisano za co wszystkim dziękuję.
Już pisałem nie raz, dawniej to czy inne nieliczne fora miały całkiem inny klimat, pisali na nich starzy wyjadacze, dostęp do neta ograniczony itp itd. Dziś młode pokolenie idzie na łatwiznę, jak ktoś to wyżej napisał, głodne wiedzy szuka informacji, miota się, pisze często bez zastanowienia się itp itd.
Naprawdę ciężko coś napisać aby nie powielić poprzedników.
Mam nadzieję, że z czasem mimo wielkości tego forum jego treść i forma wróci do DAWNYCH czasów. My admini i moderator postaramy się do tego przyczynić.
Na koniec taka myśl mnie naszła - prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga, gdy go wypuści (szczególnie tego dużego).
Dobrej nocy życzę.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/24 23:44 #88107

  • frog32
  • frog32 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 109
  • Podziękowań: 27
ArturP napisał:
... Nie w tym rzecz, żeby nie wstawiać zdjęć złowionych ryb, ale by nie demaskować łowisk, gdzie jeszcze coś pływa, może ktoś tam od kilku lat, za prywatne pieniądze wpuszcza pstrągi, a inny jednym postem niszczy całą pracę w to włożoną. Każdemu wolno pojechać nad rzekę i sprawdzić samemu, co i jak.

W ubiegłym roku znajomi wpuścili na takie małe jeziorko 100m długości 30 m szerokości parę worków pstrąga potokowego palczaka, jakież było ich zdziwienie jak się okazało, że w tym jeziorku pływa całkiem sporo ładnych tęczaków. Ktoś zrobił sobie samowolkę i wpuścił szkodniki do rzeki (kanału) na którym jest owe jeziorko. Woda kryształ, mnóstwo owadów, jętki, chruścika ... i ktoś zrobił sobie za prywatne pieniądze zarybienie tęczakiem, wbrew prawu, zasadom i etyce. Jak się okazało byli to członkowie towarzystwa przyjaciół pobliskiej rzeki, którzy mieli później pretensje że im wyławiają ich tęczaka. Dlaczego nie wpuścili sobie tego tęczaka do ciurka którym się opiekują ... tylko do tego jeziorka na kanale. Nie wiem, czyżby nie chcieli, żeby tęczaki im wyżarły wylęg z inkubatorów? Kolesie niespełna rozumu, stwierdzili, że źle zrobiliśmy wpuszczając tam tego pstrąga potokowego, bo go tęczaki zjedzą ... ale o tym nie myśleli jak wpuszczali szkodniki, a potoki były tam zawsze. Żeby było zabawniej, na swoim forum zamieścili kiedyś w galerii zdjęć zdjęcia tego jeziorka i pisali o nim w wielkiej tajemnicy ... żeby się nie wydało. Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę podać nawet namiar GPS na to łowisko, jak już pisałem wolę żeby ryby łapali wędkarze, a nie kłusownicy. Co prawda wakacyjni grillowicze wyłapali wszystko co się dało na robaka, w wodzie zostały pojedyncze sztuki potokowców, więc pewnie nikt zainteresowany nie będzie :-). Szkoda że tego tęczaka wpuścili, bo tak to może by się te potoki uchowały, a tak ... amatorzy różowego mięska wyżarli wszystko co pływało. Miejscowi mówili, że przychodzili sobie z grillem i imprezka była przednia ... żarcie samo się łapało, świeżutkie jeszcze ciepłe na grilla kładli. Koleś miejscowy mi mówił, że jednego dnia po kilkanaście tęczaków łapali. Przyjaciele pobliskiej rzeki nie protestowali, nie gonili kłusowników, a mnie traktowali jak złodzieja, bo zgodnie z regulaminem złapałem na suchą muchę (na haku bez zadziora) kilka tęczaków (nie więcej niż 2 dziennie, a byłem tam ze 4 razy) Łapałem tam też potokowce, jednego nawet zeżarłem, żeby porównać z tęczakiem, ale to był jedyny pstrąg potokowy którego w życiu jadłem. Do dziś mam wyrzuty sumienia. Przynajmniej leśniczy się cieszył, bo dostał rybę gratis - kiedyś przy okazji kontroli, którą miałem. Ot takie skojarzenie dotyczące tajnych łowisk, zarybianych z własnej kieszeni.
Nie lubię FANATYKÓW, którzy narzucają innym swoją wolę jako jaśnie oświeconą prawdę.

Jeśli szukasz sztukaterii elewacyjnej, gzymsów lub chcesz coś wyciąć ze styropianu ... zawsze chętnie służę pomocą www.gzymsy.net
Ostatnio zmieniany: 2012/04/24 23:51 przez frog32.

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/24 23:53 #88108

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
PiterS napisał:
Mam nadzieję, że z czasem mimo wielkości tego forum jego treść i forma wróci do DAWNYCH czasów. My admini i moderator postaramy się do tego przyczynić.

Konkrety, Piotrek, konkrety :) Jak chcecie to zrobić?

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/25 00:06 #88109

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3331
  • Podziękowań: 2488
To długa i ciężka droga :) Świadomości tysięcy użytkowników i gości nie zmieni się ot tak jednym enterem. Przede wszystkim więcej życzliwości między użytkownikami.........i ryb w wodzie aby tylu frustratów nie było.

Jaki jest stan moich wód w okolicy? Ten kto zgadnie ile wymiarowych pstrągów złowiłem w tym sezonie ten się dowie jak na Dolnym Śląsku jest. Podpowiedź jest w temacie Pstrągi 2012. Ja jednak wieżę w lepsze dni :woohoo:
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2012/04/25 00:08 przez PiterS.

Odp: Apel do adminów FORS-a, Piotrka i Jacka 2012/04/25 00:07 #88110

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
Cóż tu dodać do tego co Paszczak napisał? Zgadzam się całkowicie, że eliminowanie nazw rzek wyjdzie im tylko i wyłącznie na zdrowie. I musi być to niejako "odgórnie" przez administratorów narzucone. Tym bardziej, że nie tylko na tym forum obserwuję jawne podkładanie świń. Ktoś ma jakieś animozje do pana x, inny do ludzi z miasta y. Wiedzą gdzie łowi pan x i jakimi wodami opiekują się ludzie z miasta y. I zaraz jakiś Wieńczysław Nieszczególny wrzuca wątek o wielkich rybach z "Plujki Wartkiej". Pojawiają się fotki ryb (oczywiście z innych rzek) zaraz jakieś wpisy ochy i achy co do rybności strumienia. Traf chce że na owej "Plujce" łowi pan x i szybko przestaje być jedynym łowiącym w niej ryby. Szybko przestaje łowić w niej jakiekolwiek ryby. Podobnie wykańcza się rzeki którymi opiekują się ludzie z miasta y.
Co do fotek swoje zdanie wyrażałem już wielokrotnie. Upieprzone w trawie, piasku, ociekające krwią ryby nie są zbyt estetycznym widokiem. Ktoś napisał - takie jest wędkarstwo. Nie znaczy to jednak, że tak ma być to pokazywane. Poród jaki oglądamy w filmach niewiele ma wspólnego z tym jaki jest i jak wygląda w rzeczywistości. To forum nie czytają tylko wędkarze. To forum przynajmniej z założenia ma edukować młodych (przydałoby się i starych) wędkarzy. Selekcja estetyki zdjęć to kolejna kwestia którą poddaję pod rozwagę decydentom.
PS. W tym poście nie ucierpiała żadna rzeka :) Wszelkie podobieństwa do nazwy prawdziwej są przypadkowe.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.084 seconds