TEMAT: "Swoja" rzeka. Czyli zakładanie własnego łowiska.

Hi Tower ten gatunek wcale nie jest niezbędny, to jakiś przesąd...Znam rzeki gdzie pstrągom to Lota

Hi Tower, to któryś z głowaczy?

Synek napisał:
wiedzialem ze jakis wyksztalciuch popsuje zabawe;) to ze niezbedny to nidy nie twierdzilem. potokowce potrafia przezyc w naprwde "jalowych" rzekach.

Maciek.Ś napisał:
nie

w sumie Synek to ja nie kojaze pstragowej wody w ktorej na 100% nie wystepuje ******. oba gat. preferuja zimna natleniona wode wiec powinny zasiedlac te same cieki. nie bede sie upieral bo Ty jestes fachowiec ale mogbys poszezyc mi horyzonty w temacie.

jak pstrągom to Lota to wygrałem muche za mietusa

venom napisał:
end the winner is.... MARYJAN!!!!!!

Kurcze a myślałem, że ciernik...

Synek napisał:Dokładnie,ja też wiem o kilku rzekach.

Synek napisał:
A ja (w okolicy krakowa) nie znam rzeki w której lota i trutta żyły by razem. Jako student UR w Krakowie, uczestniczyłem w odłowach naukowych pod krakowskich rzek górskich. Zdarzały się różne gatunki(nawet karasie srebrzyste), jednak miętusa nie spotkałem. Ale powiem, że temat mnie zaciekawił, i chętnie poczytałbym jakieś źródła o tym mówiące.

Kurde za póżno wszedłem na forum. Znałem odpowiedz na pytanie dostanę też muchę?

Pozdro