TEMAT: "Swoja" rzeka. Czyli zakładanie własnego łowiska.

Co jak co ale strzebla potokowa tam jest. Wystepuje tez sporo kiełża

Amadeusz Bobowiec napisał:
Nie sprecyzowałeś dokładnie o jakie przejęcie ci chodzi... wiedz tylko że pisząc o samowolce sam sobie strzelasz w stopę ( czytają cię różni życzliwi... ) a samowolne zarybienie wody która należy do PZW zakończy się zarzutami Prokuratorskimi ( jeśli się wyda a się wyda bo piszesz na ogólnopolskim forum )

SzymonP napisał:
nie

Amadeusz Bobowiec napisał:
trudno zeby wyleg pstraga mial zerowac na kielzach!!!

a jak ma się sprawa z zarybieniem niepłodnymi hybrydami?

edit - Tower, czy ta ryba to ciernik?

Woda ta nie należy do wykazu wód górskich ani nizinnych i to jest jej plus. Rzecz druga to taka, że nie płynie przez wsie i inne tego typu rzeczy które mogłyby znacząco ją zanieczyścić. Rybki w niej jakieś tam są... Tak mi sie wydawało, że były to strzeble lecz nie jestem w 100% pewny;) Podkreślam również to, że ani razu tam jeszcze nie wędkowałem więc może tam coś przebywa prócz tych małych rybek

ślizy albo kozy?

Steril napisał:
samowolne zarybienie czymkolwiek jest niezgodne z prawem

nie

podejrzewam, że to też przypał, ale czy są jakieś publikacje albo artykuły na ten temat?

Ile ci trzeba postawić żeby wyciagnąc odpowiedź i wygrac muche??

fredi4477 napisał:
nie

venom napisał:
jestem otwarty na wszelkie formy korupcji:P