Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Bezradność? Czy może lenistwo PZW?

Odp:Bezradność? Czy może lenistwo PZW? 2008/11/29 19:24 #1476

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Powyższe zdjęcia można dedykować wszystkim zwolennikom redystrybucji budżetowej:(

Po prostu zgroza!

Odp:Bezradność? Czy może lenistwo PZW? 2008/11/29 20:43 #1481

  • nojf
  • nojf Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 85
  • Podziękowań: 22
Baart, po obejrzeniu zdjęć usiadłem i zapłakałem ... szczerze... Nawet nie chce wiedzieć, co to za śliczna rzeczka była :(
Pozdrawiam,
Marcin

Odp:Bezradność? Czy może lenistwo PZW? 2008/11/29 23:56 #1486

  • OloPe
  • OloPe Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 245
  • Podziękowań: 2
A to tylko jedna rzeczka z wielu, już zniszczonych. I obawiam się, że jeszcze nie jedną taki los czeka :(
pozdrawiam

Odp:Bezradność? Czy może lenistwo PZW? 2008/11/30 09:44 #1490

Heh...wstyd się przyznać że pierwszy raz w zyciu przeczytałem statut pzw...
Statut pzw http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/14423/67/statut_pzw
Później przeczytalem sobie to:
http://www.pzw.org.pl/pzw/cms/2248/pzw
Później obejrzałem sobie powyższe zdjecia i kilka filmikow i stwierdzilem ze ta betonowa instytucja a'la komuna to prawdziwy BIG BULL SHIT!
Niech ktoś udowodni że sie myle bo się zalamie nie mogąc jechać na otwarcie sezonu trociowego:-). A jak opłace składki to wstyd będzie sie kolegom na oczy pokazac:-)
Pociesza mnie jedno: wystarczy 2/3 głosow delegatów by hydrze łeb ukrecic
Reszta zajmą sie pasjonaci wędkarstwa i przyjaciele przyrody. Im zapału nie brakuje...
Wyrażam nadzieję ze nikogo nie uraziłem..
Pozdrawiam

Odp:Bezradność? Czy może lenistwo PZW? 2008/12/04 23:56 #1943

  • marcinm
  • marcinm Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • rybka lubi pływać
  • Posty: 111
Może i ja sie podziele swoimi przemysleniami od kilku ladnych lat jestem na emigracji i mam możliwość zobaczyć jak to wygląda na zachodzie.Małe rzeczki sa zazwyczaj sprywatyzowane,ale nie przez jednego własciciela tylko przez towarzystwa,wedkarze tacy jak my zbierają sie w kupe i dzierzawia jakis tam kawalem.I naprawde o to dbaja bo to jest ich stosują metodę no kill i naprawde jest aż milo połapać.Faktem jest że dla osób trzecich zezwolenia są bardzo drogie,ale to tez dobre wyjście chcesz łapac tanio wstąp do towarzystwa dokładaj sie do zarybień,sprzatania budowania tarlisk to jest wyjscie.Ale u nas to jeszcze daleko.Choć mnie i tak cieszy najbardziej ryba złapana w Polsce,i oczywiście 1.01 stawie się na troci:)

Odp:Bezradność? Czy może lenistwo PZW? 2008/12/05 00:02 #1945

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Małe rzeczki sa zazwyczaj sprywatyzowane,ale nie przez jednego własciciela tylko przez towarzystwa,wedkarze tacy jak my zbierają sie w kupe i dzierzawia jakis tam kawalem.

Czy aby na pewno wyraz sprywatyzowane jest tym wyrazem, który oddaje stan faktyczny?

A tak nawiasem, to u nas chyba na razie rzeki sprywatyzować nie można, ale nie wiem.

A czy to prywatne, nie ma znaczenia, ważne że rzekę powierzono ludziom, którym na niej zależy.

Pozdrawiam
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2008/12/05 00:03 przez dmychu.

Odp:Bezradność? Czy może lenistwo PZW? 2008/12/05 07:14 #1953

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Cieki o przepływie, bodajże od 0.5 SNQ i większe nie mogą zostać sprzedane. I bardzo dobrze. Stosunki własności często znacznie utrudniają dialog wędkarzy z "specyficznie " nastawionym właścicielem. Ale tu nie tylko to jest problemem. A co z przeciętnym obywatelem tego kraju, który jest "pewny", że regulacje są super, że hydroenergia to "czysta{" energia itd. Nie jest to wszystko takie proste. Ale po przygotowaniu zaplecza, to będzie chyba najmądrzejszy sposób zarządzania, o ile obwody dzierżawione będą w sensowny sposób. Bo "kawałki" rzeczek, co rusz w innych rękach bez odpowiedniego nadzoru, to może być koniec tych rzeczek.

Odp:Bezradność? Czy może lenistwo PZW? 2008/12/05 10:57 #1956

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Bo "kawałki" rzeczek, co rusz w innych rękach bez odpowiedniego nadzoru, to może być koniec tych rzeczek.
A ta rzeczka ze zdjęć powyżej, w jednym kawałku państwowa jak się domyślam. I co?

Poza tym, należy unikac jak ognia wszelkich nadzorów. Musi być jasno określone prawo i każdy obywatel uprawniony do zgłoszenia przestępstwa. Po jakimś czasie nadzorca może się dogadać z niektórymi przedsiębiorcami, aby przymykać oko na łamanie prawa. Nie ma natomiast siły, aby przekupić całe społeczeństwo.

Najlepszy jest nadzór społeczny, ponieważ nad nim nie da się zapanować. Przykładowo biorę próbę wody, badam jej jakość i zostawiam drugą część dla sądu. Zgłaszam zatrucie. Zapada wyrok i koniec tematu. Natomiast jak się damy wmanewrować w nadzory, to urzednicy państwowi się ze sobą ułożą, a my zgłaszając przestępstwa będziemy bezsilni, bo powiedzą nam, że odpowiednio do tego powołane instytucje nie stwierdziły nieprawidłowości.

Pozdrawiam
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2008/12/05 13:15 przez dmychu.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.084 seconds