angal napisał:
Ryby w rzece jest dużo ale jest to ryba zasiedziała. Nie aktywna,
wyraźnie czeka na gody albo na pałę w łeb w październiku.
Po rozmowie z szefem ZMiGnP mam bardzo mieszane uczucia co do przyszłości Parsety.

Ja tez mam mieszane uczucia co do przyszlosci rzeki. Ta propaganda sukcesu w pierwszym miesiacu po zajeciu rzeki nie bardzo mi sie podobala, a pierwsze o czym sie dowiedzialem to o stawkach za wedkowanie, a te zazwyczaj sa takim papierkiem lakmusowym, a po jakims czasie moze sie okazac, ze ryb nie ma bo oplaty sa za niskie, wiec podnosimy itd, itp.
Szczerze mam nadzieje, ze sie myle i trzymam kciuki za szczerosc intencji nowego dzierzawcy.