TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

wiwaldi napisał:
Ale to nie jest żadna nowość kolego. Tak jest od lat. Zawsze tak było, jest i będzie, za przeproszeniem, do usranej śmierci. Taki to twardy beton, że trzeba chyba kilkuset lat żeby się coś zmieniło.

Wbrew pozorom niewiele trzeba żeby sprawy nabrały żywiołowości i podążyły w odpowiednim kierunku.
Problemów jest kilka, ale są szanse je rozwiązać. Do tego trzeba ludzi z odpowiednią wiedzą i rozsądkiem. No i odrobiną kaskaderstwa. W przyszłym roku jest okazja zablokować tarło na martwej rybie. Tylko potem trzeba wyłonić nowego gospodarza Parsęty. W tym właśnie miejscu konieczni są ludzie, o których napisałem powyżej.

Kwestia kłusownictwa wszystkim jest bardzo dobrze znana. Większość narzeka i klepie w klawiaturę. Chcecie coś w tej kwestii zmienić? Nie liczcie na PZW ani PSR. Możecie liczyć na OSĘ. Chociaż fajnie by było gdyby chociaż część z Was wsparła nasze działania - choćby finansowo.

Tak ostatnio obliczyłem: 100 (słownie: stu) wędkarzy z całej Polski. Każdy z nich przelewa na nasze działania 40zł. I mamy paliwo na 3-miesięczne działania.
A tak czołgamy się po krzakach z budżetem na październik. Potem już własna sakiewka.

Lądowanie lipka po emocjonującej walce okraszonej piękną świecą, jak przystało na prawdziwego salmonida . Niewielki, ale bardzo cieszy bo pierwszy na sprzęt muchowy .

I jeszcze jeden

W drodze powrotnej lelek kozodój (dzięki TomaszJ za podpowiedź) powiedział mi -nie pojedziesz dalej.

Po długich namowach odfrunął .

Widzę Jacku że sprzęt się sprawdził

A nie kukał jak odfruwał?

ten ptak to lelek

Szkoda że kolega Andrzej z Osy zapomina w swoich wypowiedziach o SSR. My też zasuwamy za swoje i nie jęczymy jak nam jest ciężko. Problemy podobne tylko medialnie mniej się udzielamy.



Bajpas jak by otwarty



Dotarłem aż za mosty cisza i spokój, nie widać Tubylców

RADAR napisał:
Radziu, sprzęcik się sprawdził , teraz, jak trzeba, to muszki śmigają daleko .

LO napisał:
Ja dbam o "moich" chłopaków i powstające właśnie Stowarzyszenie OSA. Chcę zapewnić im odpowiednie warunki i jak największe pole manewru na akcjach.

Nie stosuj proszę żadnych porównań. Działamy po prostu "trochę" inaczej. I niech tak pozostanie.

trochę zajebiscie bardziej skutecznie