TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

Na Zawodach okręgowych trzy rybeńki ( dosłownie)

Grubo!A tak pilnowana ponoć była Parsęta tyle ryby miało być.Spłynęła napewno już albo warunki liche były.

Tęsknię za czasami kiedy nikt nie zarybiał,kłusownictwo kwitło,presja wędkarska była większa a ja łowiłem po kilkadziesiąt ryb w sezonie

Do kogo te żale?Jak ktoś tu napisał -nie pomoże kupa sprzętu jak niema talentu -a tak na poważnie ,jakby tak wszyscy łapali codziennie to co to by był za urok tego robienia kilometrów ,zerwanych blach,buli w nogach i krzyżu?

wiarus150 napisał:Wiarus sam jej pilnowałeś i co sam do siebie masz pretensje czy jak, bo czegoś tu nie rozumie.
Marek

jaroskorpion napisał:
gdyby nie to co Jaro wymieniłes,na bank nie latałbym po krzaczorach,bagnach itp
extreme hobbyB)

Marku mam prośbe nie wciągaj mnie w ten cały wasz strażniczy bajzel bo tylko tak mogę nazwać to co teraz robicie.

Wiarus, a co robiłeś z tymi kilkudziesięcioma rybami? Wypuszczałeś może?
Bo ja, jak złowię kilka, to mnie dalej tak już nie rajcuje.
A tak, jak Ty piszesz, to jak łowienie uklei:laugh:

bez kitu przypilnowane napewno bylo tragicznie wiem to, po krzakach nie latalem pretensji do tego niemam tylko pisze ;p powiem tak znam osobe ktora ma na parsecie juz 5 ryb w tym sreberko zreszta pierwsza ryba sezonu owej osoby to bylo sreberko z drogiej strony jednak znam osobe ktorej w tym sezonie a raczj w tamtym niezginela zanda siatka i tylko raz zaobserwował splyw <straznikow> wg tej osoby najwiekszych zlodzieji bo wedlug niego ci straznicy ktorzy splywaja i sciagaja sieci ida poprostu na gotowe i sobie plyna lodeczka elegancko i zabieraja i siatke i ryby

wiarus150 napisał:
Dla porównania na zawodach na Słupii padła tylko jedna rybka. Jak to skomentujesz?