Standard -Poczerniński las.A tak na poważnie ,rozmawiałem z miejscowym na temat braku ryb w rzece.Zaśmiał się i powiedział że tylko na wędkę nie biorą bo widział w Karlinie że dzieciaki kopały głowy łososi dosyć sporych rozmiarów, więc stwierdził że napweno pływali z prądem.Słyszał że zapuścili się aż do poczernina na buki:angry: więc chyba to jest powodem moich ostatnich ''porażek''nad wodą

Jestem jednak wciąż dobrej myśli ,bo jak bym przestał wieżyć że coś złapię to już dawno bym odpuścił i bym łapał plotki na dzierżęcince;)