TEMAT: A NA REDZE SEZON W PEŁNI

Myślę koledzy, że przy braku odpowiedniej pomocy od policji i innych organów trzeba wziąść sprawy w swoje ręce. Należy zkrzyknąć kilku ludzi, którym "nie jest obojętne" i przy pomocy naszych w SSR zorganizować pilnowanie rzeki na odcinku TRZEBIATÓW - MRZEŻYNO. Myślę tu o połączonych patrolach np. / jeden z blachą + dwóch albo trzech bez /.Bo jeśli pomyślę, że tyle pracy co wkładają chłopaki z TMRR oraz Avante i s-ka paradoksalnie wykorzystują kłusole, to krew mnie zalewa.Dobrze że już zaczyna się sezon,bo prawdziwi wędkarze trochę odgonią tych cwaniaczków.Jednak za 9 miesięcy problem powróci i mam nadzieję że do tego czasu będziemy już mocni,czego i wam i sobie życzę.

Myślę, ze dobrą karą dla kłusoli byłaby jakaś zmasowana akcja medialna. Zamieszczanie zdjęć z imieniem i nazwiskiem takich szkodników w gazecie, lokalnej telewizji, miejscu pracy jego i jego żony oraz na każdym słupie ogłoszeniowym miejscowości, w której mieszka!
Nie ma to jak publiczne napiętnowanie, zawsze działa. Dostałby plakietkę kłusola na wiele lat.

Tak czytam ten wątek i przyznam, słów mi brakuje na podejście wielu osób do tego tematu.
Żeby nikt nie poczuł się urażony powiem tylko tak.
Panowie bez pomocy Policji czy o co dużo trudniej PSR (przez bardzo ograniczoną ilość strażników), kłusowników wędkarskich i „rybackich” to możemy sobie postraszyć i to tylko do momentu, w którym zauważą, że to „strachy na Lachy”. A wtedy dopiero zaczną się czuć bezkarnie.
I jeszcze jedno. Przez brak konsekwencji, obojętność i wyszukiwanie lub wyolbrzymianie trudności nic nie zmienimy w tym naszym wędkarsko-kłusowniczym krajobrazie wód.

Społeczeństwo Powiatu Gryfickiego nie dostrzega jeszcze problemu...Wydaje mi się że bez poparcia ludzi ciężko bedzie zaprowadzić normalność nad Rega. Kreowanie świadomości przez prase lokalną to jedna z dróg. Po publikacji w Panoramie Gryfickiej artykułu pt. "Choroba troci i łososia" zewsząd dochodziły nas słuchy, że ludzie nie zamierzają kupować troci na święta. Poszła fama co w pewien sposób ograniczyło rynek kłusownikom. Działań terenowych nie omawiam...
Artur pisząć o tych 130 gniazdach na trzech kilometrach dopływu zapewne zrobił reklame Redze powyżej Trzebiatowa. Zjedzie się na te okoliczność pewnie ze 100 wędkarzy, którzy zapłaca "marne grosze" i dokończa dzieła wyrybienia wody - bez obrazy. Kiedy okaże się, że wyniki faktycznie bedą dobre zastanówcie się dlaczego i jakimi środkami zostało to osiągnięte i co by mogło być gdybyście w sposób pośredni jak i bezpośredni wspomogli działania TMRR i SSR.
W nowym roku życze wszystkim udanych połowów, a gdydy nie byłyby one zbyt dobre niech każdy się zastanowi nad swoim wkładem w wode na której łowi zamin zacznie innym wędkarzom narzekać że nie ma ryby bo kłusuja itd..

Pozdrawiam Grzegorz

Grzesiek- zgadzam się z Tobą w 100%.

Niestety funkcjowanie naszej organizacj społecznej jaką jest Związek ograniczyło się do tego ze kilkanaście osób poświeca właśny czas i srodki na pilnowanie , zarybianie i ogólną pracę nad wodą a kilkuset, którzy przyjadą na ryby i poza narzekaniem i wieszaniem psów na tych "którym płacą za wędkowanie a rzeka znowu pusta" , nie robi nic. Tak jakby przyjeżdzali na komercyjne a nie swoje poniekąd łowisko i zżymali się że płacą , wymagają i nic nie dostają. A to nie tak troszkę... Więc z mojej strony na nowy rok życzę sobie i innym by zaczęli myśleć i działać tak jak Grzegorz i jemu podobni.Amen.

Pozdr

Nie dziwię się Grześkowi, że jest trochę rozgoryczony sytuacją. Od października Rega mogła polegać tylko na nim i 3 kolegów. Na forach internetowych październik - 20 grudzień to sezon martwy, pod koniec roku rusza lawina pytań, jaka woda, czy ryby spłynęły, czy w tym roku też kłusowali, jakie przynęty, itd. Faktycznie można się wkurzyć.
Ale to się zmieni, to był pierwszy sezon prawdziwego działania, z każdym następnym będzie lepiej. Myślę, że dobrym pomysłem było by założenie tematu (który należało by przykleić) odnośnie wpłat na SSR. Mówię tu o tych SSR co naprawdę działają, czyli z ramienia TMRR i TPRIiG. Na pewno bolączką jest brak pieniędzy, na paliwo i sprzęt. Coś na zasadzie kupowania naszywek FORS, podaje się na forum, że się wpłaciło i ile. Może pomysł, że tak powiem trochę spóźniony, ale niech się wypowiedzą wodzowie, p. Artur i p. Andrzej.

W temacie by się co miesiąc wpisywało wpłaty: styczeń, luty, marzec, itd. Dla wielu mogło by się to stać normalnym odruchem jak płacenie za prąd, np. 20zł/miesiąc (oczywiście każdy wpłacił by ile chciał). A skarbnik by, np. wpisał po paru miesiącach: "dziękuje za wpłaty, kupiliśmy łódkę, mamy paliwa na październik-grudzień, noktowizor, itd. Trochę fantazjuję, ale co wy na to?

PS
Mówię, tylko o TMRR i TPRIiG bo tu miał bym pewność, że pieniądze są w 100% prawidłowo zagospodarowane, a nie jak w PZW składka na ochronę i zagospodarowanie wód nie wiadomo na co idzie.

Witam.
Odpowiem na post filipa85. Jestem przekonany, że dobry gospodarz jest w stanie gospodarować środkami jakie posiada od Okręgu PZW oraz Starostwa i innych samorządów. Myślę, że środki finansowe to jedno ale najażniejsza rzecz to ludzie do pracy, do pilnowania tarlisk. Pisałem już wiele rzy ale się powtórzę , że u mnie w SSR jest 28 strażników z czego działają może 40% pozostali to jak sie do nich zadzwoni to pojadą, zero własnej mobilizacji. Dlatego też myślę, ok 12 osób wystarczyłoby aby dopilnować tarliska w okolicy Gryfic. Dodatkowo wspomożemy z Łobza i jakoś to będzie. Najgorzej jest w samym Trzebiatowie i w Bielikowie. Są to dwie enklawy kłusownicze z którymi powinni poradzić sobie SG , Policja czy SSR Gryfice , ale w tym roku Ci pierwsi tylko działali. Mam nadzieje, że zmieni się to w roku przyszłym czego sobie i Wam kolegom po kiju życzę.
Natomiast od przybytku głowa nie boli , każde środki przekazane dla SSR / rozsądnej SSR/ będą przydatne w zakupie nowego sprzętu. Chłopacy z Gryfic niestety ale jak narazie to dostali / dostana gdyz już kupiłem/ buty zaś nie mają ani latarek, noktowizoru, lornetek czy też krótkofalówek . Jeżeli jesteście skłonni pomóc to właśnie potrzebujemy te przedmioty. W przypadku pytań proszę dzwonic do mnie , będę wtedy instruował jak pomóc . Oto telefon 501790082.

Andrzej podaj dane i nr konta na które można wpłacić jakiś grosz na SSR.

filip85 napisał:
filip85, mi się podoba Twój pomysł.
Myślę, że jest grupa wędkarzy, która chętnie wspomogłaby finansowo działalność Towarzystwa, a która nie znając osób stanowiących Zarząd Towarzystwa ma opory przed wpłaceniem, bo naród nieufny.
Gdyby na forum fors lub stronie Towarzystwa były na bieżąco informacje o wpłacanych kwotach oraz więcej informacji na temat praktycznych działań członków (mam na myśli np. krótkie fotorelacje z zarybiań lub patroli) to ludzie, widząc, że faktycznie "się dzieje" próbowaliby jakoś pomóc, jeśli nie własną działalnością to chociażby jakąś kwotą.

Do GrzesiaB
Jeśli chodzi o Towarzystwo Miłośników Rzeki Regi to może obejrzyj naszą stronę http://rega.republika.pl/ , poczytaj trochę relacji na Forsie ( na starym którego byłeś czytelnikiem, również ich nie brakowało), w lokalnej prasie zachodniopomorskiej i ogólnopolskiej wędkarskiej (Wędkarski Świat) oraz na innych portalach choćby Wędkomanii.
Na wspomnianej stronie znajdziesz również, wyszczególnianych Sponsorów. Wszystkie pieniądze są księgowane i przeznaczane na zarybienia, ochronę lub zawody. I dla wyjaśnienia cały dochód z zawodów przeznaczony jest oczywiście na zarybienia. Jeżeli to dla ciebie za mało to zatrzymaj swoje pieniążki. I dobra rada. Zanim zaczniesz wypisywać puste komentarze zainteresuj się bardziej tematem który poruszasz. Nie wnioskuj o to co już istnieje, bo w odbiorze innych może to brzmieć mówiąc delikatnie dwuznacznie i niegrzecznie.