TEMAT: A NA REDZE SEZON W PEŁNI

Myślę, że do Wolina jest kawałek drogi z Trzebiatowa i faktycznie Piotrek n\miłbvy problem zangazować się w ochrone naszej statutrowej rzeki, jednak nie zaszkodzi jak kilka dni poświęci na pilnownie trlisk. Jednakże sami komendnaci SSR reobią podchody aby do tej straży ię dostać. Nie jest sztuka przyjąć kilkadziesiąt osób, aby byli na sztukę, sukcesem jest znalezienie kilku osób, które będą aktywne w najtrudniejszym okresie. Jestem Komendantem SSR w Łobzie i mam pod sobą 29 strażników SSR. 20% z nich to osoby, które zaanfgażowały się na maxa natomiast pozostałe osoby to takie , którym trzeba przypomnieć , że są strażnikami. Niestety ale tak właśnie jest. Jest to funkcja społeczna i nie można wymagać od strażnik aby był przez cały czas uchwytny. Nadto wśród społeczności wędkarskiej postrzegani jesteśmy gorzej od marginesu społecznego coi tym bardziej podcina skrzydła. Mam tylko nadzieję, że do grupy strażniuków z Gryfic dołączy jeszcze kilka osób, które będą chciały pomóc w pilnowaniu trociowej Regi. Pozdrawiuam. Anrzej Laszuk.

danielXR napisał:

można i tak!

mój kolega uważa, że nie ma sensu w trakcie kontroli osób kłusujących (w domyśle wszystkich łowiących w sposób niedozwolony) legitymować się jakąkolwiek legitymacją, następnie bawić się we wzywanie policji itd., tylko od razu dać po m...dzie bo wtedy delikwent zrozumie dosadniej, że źle zrobił...

andrzej napisał:
rozumiem - nie znam tych rejonów...




znam to...

Myślę że danie w mordę pomaga czasem bardziej aniżeli mandat za 200 złotych.

Jeżeli ktokolwiek chce dostac sie do SSR to musi skontaktowac sie ze swoim kołem PZW które to po jakimś tam czasie wysle cię na kurs po którym jest egzamin i masz blache w garści.
Tyle tylko że z tego co wiem to takie kursy są robione zaledwie kilka razy do roku.
Ja sam czekam na kurs juz 2 miesiące i jak na razie cisza.
Ale nie przeszkodzilo mi to w byciu na kontroli.
Wystarcza same checi i co najmniej 2 kompanów.
A przynależnośc do SSR daje mozliwosc obnizenia oplat karty wedkarskiej i to na tyle.

Pozdrawiam

kojot napisał:

Koledzy, nie jestem w stanie udzielać sie na Redze, gdyż "opiekuję" się dwiema rzekami bliższymi miejscu mojego zamieszkania i faktycznie nie potrzebuję do tego blachy SSR.W poprzednim poście o Redze napisałem "nasza rzeka" gdyz należę do towarzystwa jej miłośników i traktuję ją jako naszą /czytaj statutową/.Poruszyłem ten temat nieprzypadkowo, chcąc pobudzić do działania kolegów mieszkających blisko Regi.
Kolego z SSR nie traktuj tej małej krytyki jako atak na straż.Piszesz że w Gryficach jest was tylko czterech, to faktycznie niewiele możecie zrobić.Ja tego nie wiedziałem, ale pomyśl że przez 30 lat łowienia w redze, jeszcze nikt nigdy mnie nie skontrolował,to stąd mój brak wiary w jakieś działania.

No cóż zdarza się. Widocznie już wytrzymać nie mogą. Szkoda cokolwiek gadać na ten temat...

Nie szkoda. Z tym da się skończyć, tylko trzeba reagować. Jeden z Forsowiczów, jadąc nad morze na trocie, zauważył na przejeżdżanej rzece trzech cwaniaków z Goleniowa ze spinningami. Właśnie jedzie po nich Policja. Numer samochodu już mamy, więc "wilczy bilet" mają pewny w naszych kręgach, a jak dobrze pójdzie, opłata na ten sezon będzie dla nich znacznie wyższa. Heniutkowi też wypada podziękować, i za pilnowanie, bo będąc w kilku Towarzystwach, nie da się fizycznie działać we wszystkich, i za reakcję. Bo o tym, że łowią wie większość Trzebiatowian, ze służbami włącznie. Nic nie robią, bo "swoich" się nie rusza!!! I tak to cwaniacy miejscowi podcinają gałąź lokalnej bazie turystycznej. Gdzie samorządy dbające o interesy wszystkich swych obywateli? Tu trzeba szukać przyczyny. U Burmistrza Trzebiatowa, który dalej chce zabić Rege zbiornikiem zaporowym w Gąbinie. U Zarządu koła "Dragon" Nowielice", którzy nieraz sami łowią w okresie ochronnym, na co są rzetelni świadkowie!!! A gdzie nasza PSR? Zaraz po Nowym Roku bardzo aktywna w sprawdzaniu aktualnych składek, a teraz, kiedy ma kłusoli na patelni, siedzi sobie w Szczecinie?

Trzeba było przynajmniej zapytać czy coś bierze, byśmy wiedzieli czy jakieś rybki jeszcze się ostały i czy warto jechać .

Artur w opisanym powyżej przypadku, za jaką reakcję? Tę na forum? Śmiechu warte. Chyba, że faktycznie powiadomił odpowiednie służby.