Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pstrąga

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pst 2009/03/14 23:56 #12078

  • kitokno
  • kitokno Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 216
  • Podziękowań: 3
Dla sprostowania chciałem dodać ,że wymieniona przez Farti "leszczynówka" to rodzaj wędziska a nie tradycji w sposobach łowienia..Metoda spinningowa jest znacznie starsza niż sądzi w/w- dawniej znana w Polsce pod różnymi regionalnymi nazwami-najczęściej okreslana jako "obrotka".Stosowano rzuty z wysnutej na trawę linki bo oczywiście nie było kołowrotków ze szpulą stałą.Nie można twierdzić ,że to metoda nowa jeśli nie prześledziło się jej historii.Łowię wszystkimi metodami i nigdy żadnej nie miałem w pogardzie.Chodzę jednak na płotki ze spławikówką ,na lipieni z muchówką a na trocie ze spinningiem i uważam ,że jest to równie normalne jak chodzenie po plaży w slipach a na przyjęcie np w garniturze.

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pstrąga 2009/03/15 01:04 #12079

  • michu
  • michu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 726
  • Podziękowań: 206
Po pierwsze, ja nikogo nie dyskryminuję tylko mówię jak jest! Jak spotkam gościa z muchówką, łowiącego na robale będę napiętnował takie przypadki. Póki co spotykałem samych spławikowców albo inaczej kłusoli poławiających na spławik.
Fati dlaczego nie możesz zrozumieć , że jak ludziom w naszy kraju pozwloisz łowić na spławik w krainie pil to wypier....ostatnie niedobitki do cna!
Teraz gość ze spławikiwm musi się jeszcze kryć, a wprzypadku przyzwolenia będzie stał jeden przy drugim- obstawiając cały brzeg na legalu, a ty co będziesz biegał i sprawdzał co ma każdy na haku, robala, czy nimfę?!
Teraz jest nieco łatwiej, bo każdy wie, że na wodach górskich na spławik łowić nie wolno. Chcesz łowić lipienie i pstrągi kup sobie spining albo muchówkę i nie musisz za nie płacić kroci jak wspomiany przez ciebie lekarz- ceny są porównywalne ze sprzętem spławikowym i każdy może coś dla siebie wybrać. Za swój pierwszy sprzęt, m.in z powodu braku kasy, zapłaciłem 150 zł i udało mi się wyholować pięknego lipasa (42cm).
Dlaczego o muszkarzach mówi się snoby, elitka, że co niby drogi sprzęt? Jak chciałem kupić parę lat temu tyczkę( DO S
PŁAWIKA!) to mi chłop powiedział, że 2 koła to taki średni kij kosztuje, a do tego kombajn, podbierak, siatka, najlepiej 5 metrowa, z odpowiedniego materiału. Snoby i elity występują w kazdej dziedzinie wędkarstwa nie tylko w muszkarstwie.
Reasumując, mylisz się przyjacielu, bo oceniasz ludzi po sobie, a powinno sie na nich patrzeć raczej jak na przysłowiowe "wilki" brutalne, ale jescze przez dług czas aktualne w naszej, powolutku zmieniającej się(wędkarsko) na lepsze, Ojczyżnie.
Ż(r)yj z umiarem.
Ostatnio zmieniany: 2009/03/15 01:10 przez michu.

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pstrąga 2009/03/15 01:38 #12080

  • michu
  • michu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 726
  • Podziękowań: 206
Poza tym farti, jeżeli traktujesz wędkarstwo jako sport, to napewno zdajesz sobie sprawę, że w sportach reguły nie zmieniają się od lat. Inwestuje się w sprzęt, nowe techniki, ale głównie poto by poprawiać wyniki, a nie zmienać całe zasady, które przetrwały, nie rzadko dziesiatki lat. Dla przykładu możnaby podać piłkę nożną. Mamy XXI wiek, zaawansowaną technologię, a w tej grze nadal nie wykorzystuje się chociażby powtórek, aby ocenić, czy bramka była strzelona ze spalonego, czy jednak uczciwie. Po co to wszystko? Dla ludzi(chociaż uważam, że to nie do końca fair, ale godzę się ztym), aby jednak nie było zbyt łatwo, aby wywoływać adrenalinę!
Znam ludzi, którzy wyłącznie łowią nu muchę pstrągi i lipienie(w dodatku wyłącznie no kill), Jak ich w naszych wodach zabraknie, "jeden z drugim" to oleje, pojadą z powrotem na płotki, pozbawiając innej osoby ulubionego hobby, ba życiowej pasji!
P.s.
Farti tak nawiasem mówiąc, jak jescze nie próbowałeś łowić na muchę, to spróbuj, zobaczysz zakochasz się pod wieloma względami, a gwarantuje to tobie, jescze kilka lat temu, zagorzały spławikowiec;)
Ż(r)yj z umiarem.
Ostatnio zmieniany: 2009/03/15 01:47 przez michu.

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pst 2009/03/15 09:22 #12084

  • farti
  • farti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 412
  • Podziękowań: 71
mkfly napisał:
Zacytowałem fragment z informatora wód krainy pstrąga i lipienia,
Obowiązujące wędkarzy przepisy znajdują się w RAPR-e . Uchwała rady Okręgu może je ew. zaostrzyć . Jeśli nie zaostrzyła tak jak to jest opisane w temacie. To oznacza że obowiązują takie jak w RAPR-e. A tym samym , jeśli to nie jest woda wyłącznie muchowa . To łowienie pod spławikiem jest dozwolone. Koniec , kropka. Bynajmniej tak na dzień dzisiejszy rozumiem przepisy połowu. Aby mi udowodnić że się mylę(czego nie wykluczam) , musisz się bardziej postarać.
A tym samym jeśli ktoś powinien być dyskryminowany lub napiętnowany , to ci którzy czepiają się ludzi łowiących zgodnie z przepisami.
przykro mi że czujesz się dyskryminowany.
Nie czuję tylko jestem dyskryminowany , jak każdy spinningista na pewnych wodach i łowiący metodą floath fishing na innych. A jednak jest różnica pomiędzy odczuciami a faktem.
Czy na tyle mi współczujesz aby zaniechać dyskryminowania we własnej świadomości mi podobnych i w ogóle wędkarzy łowiących innymi metodami? Czy na tyle by np. podpisać petycje do ZO lub nawet Głównego o zniesienie dyskryminacji na wodach PZW ?
Jeśli nie to daruj sobie współczucie, bo wtedy brzmi trochę jak ,,współczuję ci , że mam cię w (Y)_ie" :dry:


kitokno napisał:
Dla sprostowania chciałem dodać ,że wymieniona przez Farti "leszczynówka" to rodzaj wędziska a nie tradycji w sposobach łowienia..Metoda spinningowa jest znacznie starsza niż sądzi w/w- dawniej znana w Polsce pod różnymi regionalnymi nazwami-najczęściej okreslana jako "obrotka".Stosowano rzuty z wysnutej na trawę linki bo oczywiście nie było kołowrotków ze szpulą stałą.Nie można twierdzić ,że to metoda nowa jeśli nie prześledziło się jej historii.
Tradycją jest wyłącznie to co Ty uznasz za tradycyjne!?
No i idąc takim tokiem myślenia możemy powiedzieć, że łowienie na spinning pod spławikiem jest tylko jego unowocześnieniem. Kiedyś nawet nie było kołowrotka do tej metody , a teraz proszę nawet spławik mamy.
Widzisz , to nie inna metoda , tylko unowocześnienie już tej istniejącej . Więc chyba w takim wydaniu nie będzie stanowiła dla ciebie problemu? :P
Łowię wszystkimi metodami i nigdy żadnej nie miałem w pogardzie.Chodzę jednak na płotki ze spławikówką ,na lipieni z muchówką a na trocie ze spinningiem i uważam ,że jest to równie normalne jak chodzenie po plaży w slipach a na przyjęcie np w garniturze.
O 7,30 jadam śniadanie. O 14,00 obiad. Kolacyjka 0 19,00. I każdy kto robi inaczej to menda i łach. Nieprawdaż?
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem w poprzednim poście.
To jest właśnie ten egoizm o jakim piszę . ,,Niech każdy robi jak chce , byle by robił tak jak ja uważam to za odpowiednie" . Brawo .


michu napisał:
Po pierwsze, ja nikogo nie dyskryminuję tylko mówię jak jest!
To tak jak ja. Powiedziałem tylko jak jest ! :)
Jak spotkam gościa z muchówką, łowiącego na robale będę napiętnował takie przypadki. Póki co spotykałem samych spławikowców albo inaczej kłusoli poławiających na spławik.
Fati dlaczego nie możesz zrozumieć , że jak ludziom w naszy kraju pozwloisz łowić na spławik w krainie pil to wypier....ostatnie niedobitki do cna!
Teraz gość ze spławikiwm musi się jeszcze kryć, a wprzypadku przyzwolenia będzie stał jeden przy drugim- obstawiając cały brzeg na legalu, a ty co będziesz biegał i sprawdzał co ma każdy na haku, robala, czy nimfę?! Teraz jest nieco łatwiej, bo każdy wie, że na wodach górskich na spławik łowić nie wolno.
Jak się okazuje wcale nie tacy wszyscy.Ja wiem że to nie prawda . I wielu innych też wie. Ale jeszcze nie wielu chce zmieniać sposób łowienie. Inni nawet gdyby chcieli spróbować , to nie mają ochoty się użerać z niedouczonymi SSR-owcami np.
Chcesz łowić lipienie i pstrągi kup sobie spining albo muchówkę i nie musisz za nie płacić kroci jak wspomiany przez ciebie lekarz- ceny są porównywalne ze sprzętem spławikowym i każdy może coś dla siebie wybrać. Za swój pierwszy sprzęt, m.in z powodu braku kasy, zapłaciłem 150 zł i udało mi się wyholować pięknego lipasa (42cm).
Dlaczego o muszkarzach mówi się snoby, elitka, że co niby drogi sprzęt? Jak chciałem kupić parę lat temu tyczkę( DO S
PŁAWIKA!) to mi chłop powiedział, że 2 koła to taki średni kij kosztuje, a do tego kombajn, podbierak, siatka, najlepiej 5 metrowa, z odpowiedniego materiału. Snoby i elity występują w kazdej dziedzinie wędkarstwa nie tylko w muszkarstwie.
Reasumując, mylisz się przyjacielu, bo oceniasz ludzi po sobie, a powinno sie na nich patrzeć raczej jak na przysłowiowe "wilki" brutalne, ale jescze przez dług czas aktualne w naszej, powolutku zmieniającej się(wędkarsko) na lepsze, Ojczyżnie.

Jak widzę niestety nie zrozumiałeś zbyt wiele z tego co napisałem. Musiałbym pisać jeszcze raz prawie to samo, i po co ? Pewnie było z podobnym skutkiem.
Muchówkę mam z 10 lat. 1-2x w roku pomacham na Sanie ( oczywiście tym dla dyskryminowanych :) ) Spinn póki co pozostanie dla mnie metodą nr.1 . Chcesz dostosować człowieka do metody , a nie pozwalasz aby człowiek dostosował sobie metodę jaka mu odpowiada.
Można komuś mówić , że najładniejsze i najlepsze na żony to są brunetki. A na blondynki to zawsze możesz wyskoczyć sobie do burdelu. A ja mówię nic komu do tego z kim się chce ożenić.:)

Dlaczego o muszkarzach mówi się snoby, elitka, że co niby drogi sprzęt? Jak chciałem kupić parę lat temu tyczkę( DO S
PŁAWIKA!) to mi chłop powiedział, że 2 koła to taki średni kij kosztuje, a do tego kombajn, podbierak, siatka, najlepiej 5 metrowa, z odpowiedniego materiału. Snoby i elity występują w kazdej dziedzinie wędkarstwa nie tylko w muszkarstwie.
Reasumując, mylisz się przyjacielu, bo oceniasz ludzi po sobie, a powinno sie na nich patrzeć raczej jak na przysłowiowe "wilki" brutalne, ale jescze przez dług czas aktualne w naszej, powolutku zmieniającej się(wędkarsko) na lepsze, Ojczyżnie.
O i to jest ciekawe zagadnienie . Nigdzie nie napisałem nigdy że tylko muszkarze są snobami. Pozostaje ciekawe skąd u Ciebie takie przeświadczenie ? Jak również to , że wystarczy tylko napisać o snobach , i w zasadzie prawie wszystkim od razu na myśl przychodzi -muszkarz. :)
Może po prostu coś w tym jest ?
Czy spotkałeś kiedyś wodę -,,wyłącznie spinning"? Ja nie . Może takie istnieją, ale ja ich tylko nie spotkałem. Może jednak coś w tym jest że najwięcej zadzierają nosa snoby muchołapy.;)
Co nie znaczy , że nie ma ich w innych technikach połowu, jak również nie znaczy że nie ma normalnych porządnych wędkarzy wśród muszkarzy. Aczkolwiek nigdy z drugiej strony nie spotkałem się aby jakikolwiek muszkarz protestował przeciw dyskryminowaniu innych metod połowu na niektórych wodach.
To nie metoda określa bycie snobem lub nie , tak jak nie metoda stanowi o ,,szlachetności" połowu.Więc czemu takie przeświadczenie w ludziach , nie mam pojęcia . :)


Reasumując ostatnie posty i zrozumienie dla tego mojego poprzedniego postu , mogę tylko powtórzyć co napisałem :
Ot zaklęty krąg z którego chyba tylko cudem możemy się wyrwać.
łowię i żrę :laugh:
Ostatnio zmieniany: 2009/03/15 21:32 przez farti.

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pst 2009/03/15 14:07 #12102

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Farti przestudiuj jeszcze raz regulamin....
spławik i dodatkowe obciązenie takiego zestawu jest dozwolone jedynie przy stosowaniu przynęt roślinnych...
Przynajmniej na wodach PiL...
Wieszanie muchy czy innej przynęty sztucznej pod spławikiem jest zabronione.
Wystarczy poczytać ze zrozumieniem a nie naciągać regulamin do własnych potrzeb...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pst 2009/03/15 15:21 #12106

  • michu
  • michu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 726
  • Podziękowań: 206
Koniec dyskusji, bynajmniej z mojej strony. Szkoda tylko, że to Ty nic z niej nie zrozumiałeś,nic nie wyniosłeś, nawet pomimo konkretnych przykładów, ba nawet konkretnych zdjęć.
Powiem Tobie tyle masz bielmo na oczach, a uważam tak ponieważ nie potrafisz przewidzieć skutków wprowadzenia spławika na rzekach krainy pil.
Dobra teraz ty mi odpisz dożerczo, tak jak do tej pory i kończmy tą dyskusję, bo raczej, po przedstawieniu chyba wszystkich możliwych argumentów i kontrargumentów, przestała ona być konstruktywna.
Mimo wszystko pozdrawiam, połamania spławika:)
Michał Rychlicki
Ż(r)yj z umiarem.
Ostatnio zmieniany: 2009/03/15 15:24 przez michu.

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pst 2009/03/15 15:54 #12107

  • kitokno
  • kitokno Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 216
  • Podziękowań: 3
Farti napisał "dla zachowania tradycji powinniśmy dalej łapać leszczynówkami"-leszczynówką mogła być wędka zarówno spławikowa jak i muchowa -to tylko kij a nie metoda.Nie pogardzam żadną metodą ale jak idę na płotki to ze spławikówką,jeśli na lipienia- z muchówką a na trocie ze spinningiem.Uważam, że jest to normalne i nie wydziwiam ani też nie czuję się dyskryminowany.Metoda spinningowa jest znacznie starsza niż Farti uważa,była jedynie inaczej nazywana(np.:obrotka)Usprawniło ją znacznie późniejsze wynalezienie kołowrotka ze stałą szpulą. Wcześniej rzucało się wykorzystując linkę wysnutą ze zwykłej katuchy(lub innego zwijadła) na trawę.Niektórzy, wiekowi wędkarze sporo o takiej metodzie mogą opowiedzieć.

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pstrąga 2009/03/15 22:19 #12158

  • TomaszJ
  • TomaszJ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 249
  • Podziękowań: 16
Podzielam zdanie Fartiego. Wedkarze powinni sie trzymac razem i walczyc wspolnie o lepsze lowiska a nie wypierac sie nawzajem, bo przypomina mi to walke polityczna gdzie kazada partia patzy by urwac dla siebie jak najwiecej tylko w skali makro nic to nie daje. Jak to mowia gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta (np klusownik). A spining spalwik czy mucha to tylko jakas forma. Acha jesli chodzi o wedkarstwo to i jego historie to parali sie nim na poczatku ludzi zamozni jak by to powiedziec dla przyjemnosci. Nie bylo tak rozpopularyzowane jak obecnie.
pozdrawiam
Żyjemy w XXI wieku, szukamy wody na innych planetach a naszą własną na ziemi traktujemy jak wysypisko śmieci.

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pstrąga 2009/03/16 03:18 #12174

  • Miras
  • Miras Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 2
No prosze , jednak jest tutaj pare osob , ktore "czuja temat":) . Do tego co napisal farti nic nie mozna dodac ,choc ja dalej nie kumam . Dlaczego metoda splawikowa przy polowie ryb lososiowatych jest dyskryminowana ?.Sorry , ale texty typu : tradycja , wyzszosc przynent naturalnych nad sztucznymi , czy wiekszy precent klusoli wedkujacych na splawik , nie przemawia do mnie .Na "moich" wodach widze spiningisow haczacych ryby , ryby plywajace z balchami zahaczonymi za bok , za ogon . I co , mam przez to domagac sie zakazania metody spiningowej ?
Postaram sie odpowiedziec kazdemu ,ktory zabral tutaj glos :).

"1)Ryb takich jak lipienie, pstrągi i łososie jest zbyt mało, aby można było je poławiać na czerwone, czy jaki kolwiek inny pokarm naturalny, kóry zdecydowanie wygrywa z każdą- nawet najlepszą sztuczną imitacją.". Nigdy w zyciu , lowie na ikre , dawno temu lowilem tez na robaki , i te przynenty nie maja szansy do much , jigow , steelhed jig , czy sztucznych robali.

Venom ,podoba mi sie to co napisales , dokladnie to ujeles :)

"I właśnie m.in. dlatego uważam , że forum nie powinno być anonimowe , aby jakiś Miras czy inny XXX nie wyżywał się na innych pod przykrywką nicka " - Edward , kolego , mam psa ,zonke , dziecko , nie pracuje , bo nie mam na to czasu . 6-7 dni w tyg, spedzam nad woda , co bys jeszcze chcial wiedziec ?

"Podczas mojej społecznej pracy w SSR widziałem wiele. Wielu skontrolowanych spinningistów, muszkarzy i spławikowców i praktycznie mogę stwierdzić, że tylko z tą ostatnią grupą jest najwięcej problemu". A ja widze zupelnie cos innego i co , mam przez to pietnowac wszystkich wedkujacychna sprzet muchowy bo co niekorzy lowia na ikre? , czy mam gonic wszystkich spiningistow , bo wiekszosc z nich przychodzi nad wode w celu zahaczenia ryby ? Od czego sa straznicy , od czego jest SSR ?:).

"1)Zanim zaczniesz łowić w takim miejscu chociażby 1 dzień, musisz zapłacić pieniądze, które pozwoliłyby tobie w Polsce łowić cały rok(zatem mają za co zarybiać i opłacać organy kontroli, co bespośrednio przekłada się na ilość ryb w takich łowiskach, co z kolei powoduje, że można je łowić tak jak się chce, a nie jak trzeba)!".Mowisz caly rok ? hmmmm ,wychodzi mi ,ze licencja roczna w Polsce kosztuje 50 groszy . No to faktycznie , ja placac jakies 60 zl na rok na wszystkie wody, banda zlodzieji , domyslalem sie ,ze przeplacam ;):).

Odp:Kompromitacja ZOPZW w Słupsku-ze spławikiem na lipienia i pstrąga 2009/03/16 07:54 #12182

Miras , anonimowy Kolego !
Załóż ikrę na hak i idź lepiej na ryby , bo niewiele zrozumiałeś :blush:
A jeśli wstydzisz się swojego nazwiska , to już problem Twój ew. Twoich protoplastów:)
No chyba ,że ściga Cię jakiś urząd ....
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.090 seconds