Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Sportage i Tucson2005-2009 na trudniejszy teren. Ktoś miał?

Sportage i Tucson2005-2009 na trudniejszy teren. Ktoś miał? 2020/04/24 21:35 #187539

  • Grel
  • Grel Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 32
  • Podziękowań: 10
Chciałbym poznać Waszą opinię na temat tych samochodów i ich użytkowania w terenie. Zastanawiam się nad zakupem takiego jedynie 2l benzyna oraz chciałbym założyć gaz. Napęd 4wd czy 2wd też brać pod uwagę? Fajnie jak ktoś coś doradzi.

Sportage i Tucson2005-2009 na trudniejszy teren. Ktoś miał? 2020/04/24 22:23 #187540

  • czechu
  • czechu Avatar
  • Online
  • Użytkownik
  • Posty: 171
  • Podziękowań: 126
Tucson nie polecam. Znajomy tak szybko jak kupił, tak szybko sprzedał. To nie jest auto na wyprawy wędkarskie, nie dało rady z łodzią na przyczepie. Napęd 4x4 to totalna ściema. Co do KIA nie wypowiadam się bo nie wiem. Osobiście mam Forestera i to jest wół pociągowy, szczerze mogę polecić do wędkarstwa ekstremalnego nawet, jeśli chodzi o pokonywanie różnych przeszkód.

Sportage i Tucson2005-2009 na trudniejszy teren. Ktoś miał? 2020/04/24 22:26 #187541

  • Polaczek
  • Polaczek Avatar
  • Online
  • Użytkownik
  • Posty: 31
  • Podziękowań: 4
Kijanka sprawuje się dobrze , ja jestem z niej zadowolony,mam ją już 5lat i jest to już moja druga KIA . W silniku 2,0 TDI drzemie 140 koników i nie narzekam na brak mocy, co do napędu ja mam opcje 4x4 ( są też tylko z napędem na przód ) i nie odczuwam jakiejś zmiany przy włączaniu napędu po prostu komputer tym steruje ja tylko jadę, bardzo przydatne zimą, brak poślizgów. Napęd generalnie jest przekazywany na przód , tył się dołącza sam lub mam opcje zapinania ręcznego przyciskiem i wtedy ciągnie 50x50 . Autko jest używane dopracy w terenie - lesie i jeszcze mnie nie zawiodło ( ważne są opony ) .Co do eksploatacji- zużycie paliwa ( ropa ) waha się od 6,5 do 7,5 latem z czego 80% to teren do 8,5 do 9 l zimą w podobnym układzie procentowym. Moim zdaniem trzeba dbać o wymianę olejów i filtrów ( ja wymieniam 2x do roku ) a odwdzięczy się niezawodna pracą. Ceny części nie powalają na kolana , moja ma najechane 250 tyś i generalnie psują się tylko rzeczy eksploatacyjne, chociaż w swojej już wymieniłem dwumasę i regenerowałem turbinę. Zawieszenie wytrzymuje trudy jazdy po lesie i jestem mile zaskoczony jego trwałością. Ciągam nią łódkę i nawet tego nie czuć , a komfort jazdy opisał bym jako jazda osobówką z pełnym widokiem dookoła ( siedzi się w miarę wysoko ).
Moja była sprowadzona z południa Francji więc jeździła w suchym , ale rok prod. 2009 i u mnie od 2013 biega ale żadnej rdzy nie widać, spód wygląda jak fabryczny , a jak pisałem chodzi w lesie.Być może dlatego że jest wyprodukowana na Słowacji a nie w Korei. Ze względu na pracę ja oglądałem się tylko za ropą , jestem bardzo zadowolony, a jeżeli benzyna to z dobrym wtryskiem i ciężko dostać, z resztą kolega ma w benzynie rok starszą i gaz był niezbędny ;) ( też jest leśnikiem ) .Jeżeli żona raz wsiądzie to być może będziesz musiał ją zostawić w domu ( kijankę oczywiście ) , jeszcze jedno ja też wymieniałem podporę wału bo w końcu po 10 latach uległa awarii, a tak sam jestem pod wrażeniem trwałości wszelkich połączeń gumowo-stalowych i gumowych bo zawieszenie jest wielowachaczowe ( w skrócie ) jest trwałe . Mam najechane już 250 tyś i nadal nic nie stuka i nie trzeszczą żadne plastiki w środku. I ostatnie info cenowo odstaje od konkurentów z japonii na plus ( zostaje w kieszeni ). Pozdrawiam Grzegorz
Niechaj wodziki będą Ci zawsze łaskawe,a szpula Twoja niech nie ma końca....
Ostatnio zmieniany: 2020/04/24 22:27 przez Polaczek.

Sportage i Tucson2005-2009 na trudniejszy teren. Ktoś miał? 2020/04/25 09:35 #187542

  • Grel
  • Grel Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 32
  • Podziękowań: 10
,, Ze względu na pracę ja oglądałem się tylko za ropą , jestem bardzo zadowolony, a jeżeli benzyna to z dobrym wtryskiem i ciężko dostać''-o co chodzi są z różnymi wtryskami w benzynie? Ja szukam tylko auta w benzynie , bo ma mi służyć też na krótkie dojazdy do pracy, a oprócz tego w miarę komfortowo i szybko przedostać się na ryby 600 km. Co do Forestera (miałem 2004 w benzynie)to samochód świetny, ale chyba żle trafiłem . Zawiódł mnie kilka razy-laweta, ceny części wysokie nawet klocki hamulcowe w zamienniku droższe od konkurencji, mechanicy jak zobaczą że Subaru od razu licza x2. Dzięki za opinie ,piszcie proszę dalej.

Sportage i Tucson2005-2009 na trudniejszy teren. Ktoś miał? 2020/04/25 10:32 #187543

  • czechu
  • czechu Avatar
  • Online
  • Użytkownik
  • Posty: 171
  • Podziękowań: 126
No niestety Subaru paliwożerne jest okropnie i części drogie strasznie. Podstawa to dbać o auto na bieżąco, bo potem boli mocno finansowo. Mój mnie jeszcze nie zawiódł, może słabo trafiłeś z zakupem, albo mechanik nie był dobrze obeznany z Subaru. Ja mam sprawdzony warsztat, ale tam się czeka w kolejce grubo ponad miesiąc, bo robią tylko Subaru.

Sportage i Tucson2005-2009 na trudniejszy teren. Ktoś miał? 2020/04/25 11:32 #187544

  • boro
  • boro Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 469
  • Podziękowań: 200
niestety...Subaru to drogie samochody...bo naprawy drogie i dużo ich...kolega miał i miał z tym autem dużo problemów..kupił teraz Miśka outlandera w benzynie ,zagazował i... szuka drugiego..dla żony.
Ja z racji potrzeb zawodowo/hobbystycznych też mam Outlandera 4/4 ale na ropę ...większy jest od Kijanki ale też nieźle sobie radzi tak na drodze w mieście,jak i w lekkim terenie :)...jeżdżę trochę z "duszą na ramieniu" bo niestety ma niemiecki silnik 2.0 :(....który wprawdzie na razie jest OK ale opinie ma paskudne....generalnie polecam :)

Sportage i Tucson2005-2009 na trudniejszy teren. Ktoś miał? 2020/04/25 16:55 #187545

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
Podepnę się do tematu, ponieważ sam szukam jakiegoś auta do wożenia całego ekwipunku jak i czterech liter nad wodę...mam również jakieś doświadczenia oraz przemyślenia w temacie.

Miełem przyjemność lub nieprzyjemność jeździć ww samochodami a i posiadałem kiedyś Terios, Koreańczyk na podzespołach toyoty , takie pół samochodu z napędem na 4 i blokadą mostów, auto jakoś znosiło teren, ale tylko dlatego ponieważ waży niewiele ponad tonę, zużycie gazu od 9-12l, w żadnym samochodzie z napędem na 4 nie liczyłbym na mniej. Gdyby ktoś chciał więcej info na ww samochodu to służę pomocą. Auto po jakimś czasie sprzedałem..

Jeżeli autor postu pyta o jazdę w cięższym terenie to odnośnie kia, może pierwsza generacja w teren była dość dzielnym autem ponieważ miała ramę reduktor i blokadę, o ile dostała wyższe zawieszenie i lepsze opony, wada to słabe jednostki napędowe, to druga generacja to jakaś pomyłka, to auto ani nie nadaje się w teren ani na asfalt, trzeba zapamiętać jedno. Jeżeli coś jest dobre w terenie nie jest dobre na drodze i odwrotnie i podobnie jest z hyundaiem. to są auta bardziej na drogi szutrowe..dlatego musimy pogodzić dwie rzeczy coś kosztem czegoś, dobre własności terenowe kosztem komfortu, albo odwrotnie.
Ostatnio zmieniany: 2020/04/25 17:10 przez J-A-C-E-K.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.106 seconds