Franek napisał:
Mala Wisla zdaje się nie jest obwodem PZW? W tym przypadku Pan prywatny dzierżawca może sobie zrobić taki Pewex, sprzedając roczna asygnatę za 1200 na nieprzetworzony jeszcze główny składnik tatara..

.
Ten prywatny Pan dzierżawca nie robi pewex'u w tym właśnie różnica. On prowadzi samofinansujące się łowisko, które ma swoich strażników, swoje finanse, nie zarybia mu rzeki PZW ze składek członkowskich, czy okręgowych itp. każdą złotówkę musi pozyskać (wypracować) samodzielnie. Taka jest właśnie różnica. Mam wrażenie, że pomimo tego, że komuna skończyła się w 1989 roku wy dalej nie dostrzegacie tej jakże subtelnej różnicy we własności, finansowaniu, utrzymywaniu itp.
Nie pisz Franek o tatarach bo mam wrażenie, że tylko na nich Ci zależy

... szczególnie w odniesieniu do tego prywatnego łowiska.
Skoro facet sprzedaje taką usługę to oznacza, że jest na nią popyt, nie zabraniaj ludziom kupować tego czego oczekują. Poza tym pstrąga można spożywać również na inne sposoby ... polecam książkę kucharską, która bywa bardzo interesującą lekturą w przerwach między postami

.
Mam wrażenie, że różnica między prywatnym łowiskiem Mała Wisła, a wspólnym (wcześniej i obecnie współfinansowanym) wędkarskim dobrem członków PZW jakim jest OS Dunajec, czy OS San ... jest dla Was zrozumiała? Bo jeśli nie to już nie wiem jak mam pisać ...