Maniek napisał:Witam Wszystkich,
Temat przedni. Jak pewnie każdy z nas czytam go z wielkim zainteresowaniem. To wspaniałe, że metoda morskiego spinningu, jeszcze parę lat temu, praktycznie nieistniejąca na polskim wybrzeżu, zdobywa taką rzeszę zwolenników. Oby tak dalej. Łowcom przepięknych, srebrnych troci gratuluję. Miejsca opisywane przez Was dotychczas (mowa tutaj o klifach Zachodniego Pomorza) znam doskonale ale jedynie z krajoznawczych wycieczek. Teraz bez wędki raczej nie będę się tam ruszał. Widzę również, że i termin rodzinnych plażowych urlopów będzie musiał koniecznie ulec zmianie z okresu letniego na jesienno - wiosenny. Mam nadzieję, że mi wybaczą.
Dodatkowe pytanie, odnosi się do kwestii miejscówek. Co sądzicie na temat połowów trociowych w okolicach samego Trzęsacza. Wiem, że trotkę można złowić wzdłuż całego wybrzeża, ale napewno są miejsca gorsze i lepsze. Przy Trzęsaczu widziałem fragmenty kamienistego dna, ale nie ma tego wiele a same kamienie nie są zbyt pokaźnych rozmiarów, jeżeli w ogóle ma to jakieś znaczenie. Poza tym raczej nie ma wyraźnego dołka przed i za pierwszą rewką. Jest płaski, pochyły blat dochodzący, jak podejrzewam do drugiej rewy, czyli z mojej interpretacji wychodzi, że pierwsza rewa jest rozmyta. To taki spostrzeżenia.
Może ktoś z Was posiada doświadczenie w połowach z tamtego terenu?
pozdrawiam i pięknych ryb w nadchodzącym weekendzie życzę
Maniek
Pisalem, ze bylem w niedziele na Niechorzu
- jest kilka kamykow, ale tylko kilka..
- na malym odcinku ok 100m tam gdzie kamienie jest przy brzegu gleboczek.
Dojazd wspanialy
- auto ok 20m od plazy i zjazd (dla lodek) w budowie
- w ciagu tygodnia prowadza prace nad umacnianiem klifu pracuja dwie koparki czyli z wedkowania nici. W niedziele stoja
Zero reakcji ze strony rybek, choc woda byla tracona...
Ale miejscowka ok dla np. naszego prezesa...
Teraz wiem ze mialem tak tracenie...