TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning

To super jutro poszukam namiaru i zadzwonię .
A na "złamasy" szykuj pudełko .

Nie gniewasz się , że tak je nazwałem ?
Pudełko już czeka.

no to moze i ja wciasne tutaj swoje 3 grosze. razem z krystem - ktory do tej pory chyba sie tu jeszcze nie ujawinil, lowilismy wczoraj oraz dzisiaj (pozniej jak sie zbiore w sobie to wstawie troche fotek). generalnie nie bylo zle. wczoraj raczej pochmurnie chociaz chwilami zdarzaly sie przeblyski pieknego sloneczka. zarowno wczoraj jak i dzisiaj niestety obylo sie bez kontakatu z fishami. miejscami sporo tobiaszy na brzegu. dzisiaj dodatkowo jeden pocisk przeciw lotniczy oraz jedna fladrna czy inna stornia. jesli chodzi o warnki to wbrew pozorom nie bylo tak zle. co prawda chwilami fala miala charakter typu kolano szyja ale ogolnie rzecz ujmujac bylo zajebiscie. ups.... yyy tzn bardzo fajnie... wczoraj temp ciagle na plusie, pieknie sie lowilo, fotki wychodzily nbardzo klimatyczne. dzisiaj juz warunki nieco inne. co prawda temp nieco ponizej zera ale wbrew ogolnym zapowidziom (windguru, windfinder, newmeteo) bylo znosnie. gdyby jeszcze nie fakt ze moje mini przelotki w ISA904 (5.5mm) mialy neiwielkie tendencje do obmarzania, zamarzajaca woda na kurtkach czy spodniobutach to bylo by calkiem przyjemnie... jesli chodzi o wiatr oraz fale. w zasadzie mozna powiedziec ze wysokosc fal wczorajszych i dzisiejszych byla porownywalna bardzo. w zasadzie niemal takie same... z ta jednak roznica ze dzisiejsze fale mialy jednak wieksza czestotliwosc... wczoraj mozna by powiedziec fale szly pojedynczo. dzisiaj atakoowaly w grupach po 3-4 sztuki jedna po drugie. morze bylo po prostu zdecydowanie bardziej rozbujane...

przynety szly wszystkie jakie sie nawinely. od slimow salmo, przez obrotki, wahadla, rekodziela az na RH12 koncząc... niestety tym razem ajk wyzej wspomnialem bez efektow... ale my sie nie poddajemy.....

Z braku wieści z nad morza wnioskuję, że chętni nie mieli szczęścia połowić trotek.Mo że w przyszłym tygodniu bo idzie ocieplenie,a i tak wschodni wiatr nie wróżył sukcesów-"[wiatr ze wschodu ryby chodu]".

Mifek, twardziel z ciebie!!!!!

Rafał, a gdzie byliście ?

Wiśnia73 napisał:
Nie też je tak nazywam:P

Wiśnia73 napisał:

wisnia wczoraj zaczelismy na pierwszych kamieniach na wschod od mexyku (tak moi pracownicy nazywaja miedzyzdroje), pozniej sukcesywnie szlismy w strone klifow... az doszlismy jakies 200m za bunkier. posiedzielismy tam troche i wrocilismy...

dzisiaj bylismy tylko na kolkach (pionowe kolki na brzegu przy pierwszych kamieniach)

bylo na prawde fajnie i prawde mowiac odczuwam pewnien niedosyt. bo o ile wczoraj za bardzo nie mialem weny do lowienia - bardziej mnie krecila zabawa nowym aparatem, to dzisiaj na prawde mialem ochote postac w wodzie i pomachac ale lod na przelotkach nie pomogal za bardzo i jak krystowi zaczely przeciekac niemal nowe -2gi raz nad woda - neosie daiwy to zawinelismy sie na hotel...

witajcie.a ja mam pytanie dotyczace wedkowania na główkach na wejsciu do portow jak to jest np.w Mrzezynie lub w Swinoujsciu,czy warto tam szukac trotki bo wydają sie to byc ciekawe miejsca,przymnajmniej teoretycznie:) pozdrawiam serdecznie

heniutek napisał:

piotur ja to mientki bywam ale kryst i komancz im wyzsza wczoraj fala ich zalewala tym bardziej im sie podobalo...


kryst wczoraj w pewnym momencie zmienial przynete, ze mial zmarzniete lapy to mial problemy z zapieciem agrafki wiec sie troche z tym bawil. w pewnym momencie przyszla taka fala ze stojac po kolana w wodzie dostal pionowa sciana wody prosto w morde... po czym odwrocil sie od morza, wyszedl ze stoickim spokojem z morza z bananem na mordzie - zupelnie jakby male dziecko dostalo wlasnie lizaka i powiedzial do mnie - sorry za doslownosc - kurwa ale extremum, jak mi sie to podoba... dzieki ze mnie zaprosiles i moge tu byc