TEMAT: Rozmiar kotwic w zestawach spiningowych a RAPR

Dzisiaj znalazłem chwilkę czasu, więc postanowiłem podzielić się z forumowiczami bardzo zagadnieniem, które nurtuje mnie od dłuższego czasu. W RAPR istnieje zapis pkt " e/ Przynęty sztuczne to grupa przynęt wykonanych z różnych materiałów naturalnych lub sztucznych. Przynęty te mogą być uzbrojone najwyżej w dwa haczyki o rozstawie ostrzy nie większym niż szerokość przynęty sztucznej / z tolerancją do 2 mm /."
Chcąc być zgodnym z regulaminem zastanawiam się w jakich rozmiarów kotwiczki mogę uzbroić przynęty. Zakładam że im większe kotwice tym lepsze jednak nie chciał bym wędkować z naruszeniem obowiązującego prawa. Pytanie jest następujące: w którym miejscu należy mierzyć szerokość przynęty.

dla woblera


dla błystki wahadłowej:


Poniżej tabela z wymiarami standardowych kotwic.

Polecam żeby każdy sprawdził czy nie łamie zapisów prawa uprawiając nasze wspaniałe hobby

Po prostu w najszreszym.

a dla obrotowki??? cykady??? bzdury...

pilkery z kotwicami nr 10 ?

Pilkery to chyba dorsz?
Tam RAPR nie obowiazuje

HeadHunter1983 napisał: Może dla Ciebie to bzdury ale jest wiele osób które chcą łowić zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Leon czyli na przykładzie woblera należy zmierzyć jego wymiar między prawym i lewym bokiem ( na rys. C ), jego wysokość od brzucha do grzbietu ( na rys. B ) czy mierzoną od linii brzucha do grzbietu ( na rys. A) i przyjąć największą wartość do doboru kotwić?
Jakiś czas temu maiłem okazję obejrzeć trociowe woblery ok 7cm jednego z rękodzielników, których wymiar między boczkami nie przekraczał 6-7mm. Czy w związku z tym należało by je zbroić w kotwice No 12?

Kolejne pytanie to jak traktować koguty zbrojone na kotwiczkach? Przecież przynęty te w stanie mokrym mają po parę milimetrów szerokości.

RediP napisał:

a czy pzw przejmuje sie tym ze kłusownctwo jest obecnie legalne???ze elektrycy robią co chcą?ze siatkarze zabierają ci ryby z pod nosa???a ty piszesz o tym ze o 1mm jest kotwica za szeroka i to jest calym nieszczesciem nad wodami???nie dajmy sie zwariowac
p.s zawsze jak łowie na małe woblery to znacznie trudniej jest wyjać rybie z pyska małe kotwiczki zachaczone przy samej d u p i e niz rybie ktora ma wbite kotwice o roz.2-4 maksymalnie na 3-4cm w pysku

venom napisał:
jestes przekonany na 100% ze nie obowiązuje???

jak będziemy mieszkali w normalnym kraju z normalnymi ludźmi którzy nie kombinują nad obejściami przepisów to takie "bzdurne" zapisy nie będa konieczne.
Nie da się ich sformować jednoznacznie opisując kazdy z rodzajów przynęt przecież...
Pozwala natomiast wyeliminować z trociowej rzeki gościa z "pilkerem" uzbrojonym kotwicą 4/0, czyli zwyczajnego szarpakowca.

RediP napisał:
Ja rozumiem to tak, że mierzymy przynętę w najszerszym miejscu, czyli od punktu X do punktu Y. W przypadku woblera będzie to wymiar A (zakładając, że A jest większe od C). Wymiar B ma - nazwijmy to - trzy punkty podparcia. W przypadku wahadłówki będzie to wymiar B. Natomiast w przypadku koguta trzeba się odnieść do wielkości "główki".