TEMAT: Węzeł PiterS'a

Ciekawa alternatywa dla węzełka, którego używałem do tej pory.
Kiedy kila lat temu zaczynałem swoją przygodę z pstrągami i trociami zrobiłem mały eksperyment przy testowaniu wytrzymałości różnych supełków. Do krętlika z dwóch stron wiązałem dwa różne węzły i zrywałem je. W wyniku tego testu najsilniejszym z węzłów ( w moim wykonaniu) okazał się Palomar Knot www.animatedknots.com/palomar/index.php?...edknots.com#Overhand. Chyba nadszedł czas, żeby powtórzyć ten eksperyment Palomar Knot vs węzeł Węzeł PiterS'a i inne.

Witam .
Też stosuję węzęł Palomar .Jeśli do oceny wliczać prostotę wykonania , jest to jeden z najlepszych węzłów . Ma on tę zaletę , że w trakcie obciążenia czy to na zaczepie ,czy na rybie żyłka za samym węzłem się nie " spłaszcza " , w tym właśnie miejscu dochodzi do zerwania żyłki .Fachowcy określają to fachowo jako miejsce gdzie tworzy się tzw. 'karb' . Ja osobiście stosuję nie jedne okręcenie żyłki w pętli , a dwa i zaciągam na mokro .
O wężle PiterSa wypowiadam się bardzo pozytywnie , ale z racji prostoty stosuję Palomar .
Pozdrawiam .

I jak wypadł test? Jestem ciekaw bardzo Janek napisał:

Test wypadł pomyślnie.
Używam węzła Palomar i czasami jego lekko zmodyfikowanej wersji.

Janek napisał:
Czyli strzelił Palomar?

Edit- powinno być: Do dziś używam węzła Palomar i czasami jego lekko zmodyfikowanej wersji.

Janek napisał:A od jutra co?

Testowanie węzłów to mordęga. Nie wiem, winna była chyba marnej jakości żyłka bo co 10 wiązań miałem inne wyniki. Po godzinie testów konkluzja była taka, jest kilka b. mocnych węzłów ale diabeł tkwi w sposobie zaciskania. I tu węzeł PiterS'a zyskuje duży plus bo w ogóle nie kanceruje żyłki głównej i nie trzeba na to zwracać uwagi podczas zaciskania. Ważne, żeby przeczytać dokładnie opis, błąd w obkręcaniu złej końcówki żyłki i węzeł traci całą swoją magię.
Przez lata używałem b. podobnego sposobu wiązania ale przez ten detal miał mniejszą wytrzymałość. No i wszystkie węzły lepiej zaciskać na wodę niż na śline.

Nie wiem jak Pan wpadł na pomysł takiego wiązania ale jest świetne. Używam od tego sezonu i nie mam zastrzeżeń (żyłka najczęściej 0,18mm).

trinited napisał: Po prostu któregoś dnia naszła mnie taka myśl, po kilku urwanych przynętach. Najwięcej jednak zależy od żyłki i czasem ten węzeł, a nawet i Palomar w ogóle nie zdają egzaminu i wtedy dopiero mam problem

Popper napisał:


Pytanie czy jak zwiększę ilość ''oplotów '' z trzech do pięciu lub nawet sześciu to osłabię ten węzeł?