Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!!

Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/10/31 22:36 #94155

  • chemiorro
  • chemiorro Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Jazz&FlyFishing
  • Posty: 290
  • Podziękowań: 26
Witajcie,

założyłem osobny temat, który może nam pomóc w rozwiązaniu problemu pleśniawki naszych kochanych, szlachetnych ryb.
Nawiązałem kontakt ze stacja w Helu.
Są żywo zainteresowani i proszą o PILNY kontakt w tej sprawie(pomimo Świat).

Bardzo proszę opisać w tym temacie to co wiecie na temat tej choroby tj.:
-jaki okres występowania(...rok, dwa, trzy)
-zdjęcia(razem z oficjalnym udostępnieniem praw do ich dla Stacji Morskiej IO UG)
-miejsce występowania choroby
-dni wykonania zdjęć
-oszacowana proporcja martwych troci(czy tylko trocie?)
-wszelkie inne istotne dane na ten temat.


Wiem, że na forum temat ten był poruszany w tematach takich jak Słupia 2012 czy Reda 2012. Jednak dla porządku proszę nawet o powielanie informacji. Prośbę proszę potraktować tak poważnie jak poważny jest problem.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 2012/10/31 22:48 przez chemiorro. Powód: za duzo
Za tę wiadomość podziękował(a): Trebron

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/10/31 22:54 #94156

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
Chyba ktoś sobie Kolego z Ciebie jaja robi.

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/10/31 23:24 #94157

  • chemiorro
  • chemiorro Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Jazz&FlyFishing
  • Posty: 290
  • Podziękowań: 26
Proszę o wypowiedzi na temat.

Tak BTW to rybak z Władysławowa jak mu pokazałem zdjęcia chorych ryb to powiedział, że teraz mnóstwo dorsza "ma takie coś".

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/10/31 23:36 #94158

  • fredi4477
  • fredi4477 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Miej wyjebane a będzie Ci dane
  • Posty: 969
  • Podziękowań: 222
Halloween ? ................... :laugh:

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/10/31 23:51 #94159

  • mar22
  • mar22 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 558
  • Podziękowań: 121
Fakt takie dorsze trafiały się na Bałtyku.Widziałem sam.
Za tę wiadomość podziękował(a): chemiorro

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/01 00:13 #94161

  • chemiorro
  • chemiorro Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Jazz&FlyFishing
  • Posty: 290
  • Podziękowań: 26
fredi, masz tu swoje przebrania na Halloween:

imageshack.us/photo/my-images/138/pa280113.jpg/

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/01 07:57 #94162

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
o chorobach troci wiadomo od początku. Wiedzą oo tym wszyscy. Wiadomo na co chorują i dlaczego. Wiadomo też że na dzień dzisiejszy nie ma szans na leczenie. Można jedynie zmienić warunki w których ryby żyją czyli wypompować wodę z Bałtyku i nalać czystą bardziej zasoloną , co najmniej przez kilka lat zakaz połowów, udrożnić rzeki, wybudować tarliska, no i chronić skutecznie rzeki przed kłusownictwem, zanieczyszczeniami i wędkarzami. Przecież to proste, wszyscy o tym wiedzą. Po co im informacje? A kumam czacze. Chcą po raz kolejny wprowadzić pozorne działania ze coś się robi w sprawie zaje.... gospodarki rybackiej :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/01 11:56 #94164

  • chemiorro
  • chemiorro Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Jazz&FlyFishing
  • Posty: 290
  • Podziękowań: 26
1.Od początku?- tzn. od kiedy? i gdzie? czy skala zjawiska się powiększa?
2.To ze wiedza wszyscy nie znaczy, ze mamy odpuścić- stacja w Helu zajmuje się morskimi sprawami z tego co kojarzę. Nie muszą wiedzieć co się dzieje na śródlądziu.
3.Lepiej zrobić cokolwiek niż nic a choroba się rozprzestrzenia(!)
4.No to wybudujmy tarlisko- widziałem kiedyś jak to robią w Stanach- jak widać można. Przyciśnijmy PZW- płacimy to możemy wymagać.
5.Na razie proponował bym kontrolę zarybień- technikę, zgodność z procedurami itp.- tu może być pies pogrzebany. Gdyby chodziło o zasolenie to ewolucja już dawno by wyrzuciła trocie z naszego środowiska.
6.Ludzie wyłączmy obojętność bo tak to to się nigdy nie zmieni.

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/01 12:45 #94165

  • Grzegor
  • Grzegor Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 118
  • Podziękowań: 18
Biadolić i żartować sobie potraficie a mało, który tak naprawdę próbował w jakiś sposób reagować. Podejście Chemioro bardzo mi się podoba choćby dlatego, że zdaje sobie sprawę, że jeśli będziemy im truć a nie odpuszczać to w końcu zaczną powoli działać. Chemiorro te zdjęcia były robione w dniu kiedy Ci je przesłałem, zrobione były przy spichlerzu w Słupsku. Jeśli będziesz chciał pogadać na ten temat odezwij się na priv podam nr. telefonu i się zdzwonimy.

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/01 15:50 #94167

  • garnela
  • garnela Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 622
  • Podziękowań: 1102
Pierwszy atak choroby na Słupi i Wieprzy był pod koniec lat dziewięćdziesiątych, dokładnie nie pamiętam daty, ale pewnie mógłbym do tego dojść. Choroba z różnym natężeniem była obecna od tego czasu, aż do teraz. Mniej więcej od tego czasu skończyło się eldorada trociowe na rozpoczęciu sezonu (zainfekowane trocie giną lub szybko spływają do morza, gdzie prawdopodobnie również giną). Z początku choroba dziesiątkowała ryby na Słupi i przede wszystkim na Wieprzy, po paru latach zaatakowała Regę i Parsętę, wtedy i tam skończyły się kelty. W końcu choroba rozprzestrzeniła się na Redę. W zeszłym roku zaatakowna została jedna z ostatnich wolnych od choroby rzek pomorskich - Łupawa. Do zeszłego roku wolne od choroby były Ina i Łeba (choć o tej ostatniej dochodziły mnie różne opinie, tutaj muszą wypowiedzieć się koledzy zajmujący się tą rzeką).
Pierwsze chorują samce, często zainfekowane trocie skaczą wysoko nad wodę i spadąją na płask z głośnym hałasem do wody (co powoduje podniecenie u wędkarzy, jest jednak zapowiedzią tragedii).
Widoczne często przed jazami, w młynówkach na cofkach ryby pokryte grzybem to umierajace ryby zatrzymane w migracji w dół rzeki.
Ryby w początkowym stadium choroby potrafią odbyć tarło, lecz jaka jest jakość tego tarła ( czy ikra jest odpowiednio zakopana itp) nie sposób odpowiedzieć.
W trakcie spotkania w ZO PZW Słupsk gdzie byli obecni przedstawiciele IRSu, PZW, hodowców i służb weterynaryjnych, właśnie weterynarz stwierdził że może należy ograniczyć zarybienia bo jak stwierdził (gdy w stawie chorują ryby to najprostszym sposobem ograniczenia choroby jest zmniejszenie obsady) na co prof. Bartel powiedział że jak ktoś chce wziąć na siebie odpowiedzialność to on może wyłaczyć jedną rzekę z zarybień smoltem. Tylko jedna osoba poparła ten pomysł, ale dostała parę kuksańców w bok, i parenaście wrogich spojrzeń (kwestia odpowiedzialności). Pomysł nie został nawet poddany głębszej dyskusji.
Chore ryby badane są od lat (chyba w Zakładzie Chorób Ryb w Puławach), co z tych badań wynika tego nie wiem, ale pewnie zdiagnozowano chorobę i oznaczono bakterie i wirusy i tyle.
Już od parunastu lat choroba jest w naszych rzekach, od paru lat szerzej się nią zainteresowano do dzisiaj nie podjęto żadnych działań.
Za tę wiadomość podziękował(a): chemiorro
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.073 seconds