TEMAT: Raport Federacji Zielonych GAJA

Sebcio mylisz się. Te dane nie maja wiele wspólnego z potencjałem naszych rzek. Bo gdyby nie sztucznie wpuszczane ogromne ilości smoltów w obszarach przyujściowych nigdy nie osiągnęli byśmy takiego wyniku. Rzeki polskie nie mają takiego potencjału (między innymi poprzez hydrozabudwę, regulacje, pogorszenie jakości wód). Już się o tym przekonaliśmy na przykładzie łososia, który po prostu znikł (czyta. został wyłowiony). Nawet jak przeżywalność smoltów jest spora to ryby nawet jeżeli wracały by do rzek w większości nie miały by się gdzie wycierać. Bez tych zarybień ryb by ciągle ubywało, aż do wyjałowienia przy obecnej gospodarce.

sebcio2 napisał:
Możesz podać konkretne źródło tych informacji z Min. Rol.-u bo z danych które pochodzą z raportów rybackich (źródło CMR Gdynia) wynika że w latach 2005-2010 średnio rocznie polscy rybacy odłowiali 98tys. sztuk troci, czyli przy połowach rzędu 800t średnio ryba musi ważyć ponad 10kg.

Tałer kilka ładnych lat temu miałem mozliwość zerknięcia na zestawienie (oficjalne rzecz jasna) tylko jednej spółki rybackiej...
Wykazane cos koło 100 ton rybek w tym 11ton tarlaków!!!
Wytłumacz mi prosze na ch... tyle ryb do pozyskania ikry skoro niby z kazdej rzeki sa odławiane do wyprodukowania narybku własnie do jej zarybienia?? (PZW swoja droga prowadziło też odłowy tarlaków)
Tak więc ani mnie te ogólne zbiorcze ilości roczne na poziomie 700-800ton nie dziwią ani tym bardziej ilości sztuk ilości sztuk skoro teraz średnio wyrośniety pstrąg z rzeki jest większy od wymiarowej troci....

Marian nie do końca rozumiem intencje Twojego posta. Ja pytam o źródło ponoć oficjalnych danych Min. Rol. które mnie dziwią o tyle że rybacy raportują łososiowate w sztukach więc chciałbym wiedzieć dlaczego i na jakiej podstawie Min. Rol. posługuje się tonami. Musze siąść jeszcze raz do surowej bazy danych CMR bo to może ja się pomyliłem przy manipulacji w exel-u i miara 800t rocznie jest zgodna z raportowanymi ilościami.

www.rybactwo.info/index.php?option=com_c...ction&id=5&Itemid=49 poz.zarybianie polskich obszarów morskich- Hi Tower do poczytania.TomaszJ- poczekamy na dane po zakończeniu programu LIVE+ na Inie.Ten program nie rozwiązuje wszystkich problemów rzeki Iny jednak na Pomorzu to pierwsze po działalności TPRIiG światełko w naszej gospodarce ryb łososiowatych.Może się okazać że na Inie za parę lat nie będą potrzebne zarybienia.

sebcio2 napisał:
no nie nazwałbym tych informacji oficjalnymi danymi o polach a poza tym dotyczą one okresu z przed 2007 roku a dane które posiadam obejmują lata 2005-2010 czyli dwie zupełnie inne rzeczywistości polskiego rybołówstwa łososiowego które trudno porównywać ze sobą dlatego powołując sie na jakieś wartości warto podawać okres za który są podawane.

sebcio2 napisał:
A wtedy zaimportujemy Artura nad Łebę, żeby pomógł nam narobić podobnego bałaganu

www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_rs...sp_morskiej_2011.pdf tu coś w tonach podali tyle że wielkości o połowę mniejsze

no te dane bardziej przystają do raportów.

Hi tower to też dane,chodzi o to jakie rozbieżności są pomiędzy danymi z urzędów:MRiRW,OIRM, co urząd to inne dane.Tak naprawde nikt nie dysponuje danymi ile ton bądź sztuk odławia się na Bałtyku łososiowatych.Możemy się tylko domyślać że jest tego sporo.