TEMAT: Dzikie łososie ze Słupi

Ja zakończę swoją dyskusję tak, chyba powinieneś kolego Witku na innym portalu prowadzić tą dyskusję. Myślę że takie długie wywody nie bardzo interesują wędkarzy. Co do ,, szanujmy wspomnienia'' wolę stawiać na przyszłość. Pozdrawiam.

@marek j
Nie badz pan panie kolego Marku takim egoista. Byc moze innych forumowiczow to jednak interesuje (mnie np bardzo) Podobnie jak "szanujmy wspomnienia" to watek dla mnie bardziej interesujacy niz np to ze ktos tam, cos, gdzies dzis zlowil..
Pozdrawiam

Dlatego wyraźnie napisałem że zakończę swoją dyskusję, jak kto chce więcej i dalej w tym temacie co mi do tego. Pozdrawiam

marek j napisał:
I na tym właśnie cały problem polega, że takie długie wywody nie interesują wędkarzy, a później ciemnocie się wciska, że zarybi się i będą ryby.

Postawimy wam tu małą elektrownie wodną, ale nie martwcie się będą zarybienia kompensacyjne, tam postawi się tuczarnie pstrągów znikną tarliska, ale się zarybi, będzie dobrze.. Równie dobrze można zarybić swój sedes w domu..

Możesz mnie umieścić w ciemnocie, ale niech ci wszyscy którzy się ty wypowiadają w formie linków do opracowań naukowych pokażą co fizycznie zrobili na rzecz zwiększenia populacji tych ryb. Bo jeśli to tylko gadające głowy to wolę tkwić w swojej ciemnocie, jednak totalnie innej o której piszesz Ahaw.

A co jeżeli sponsorowany naukowiec wciska ciemnoty by współplemieńcy czerpali legalne dochody wdrażając degradację?!
Natura zjawiska--kolejność następstw---STAN RZECZYWISTY W ODRÓŻNIENIU OD ZŁUDNEGO!!!
Efekty pokazują pożyteczność wiedzy t. zw. specjalistów.

dabo napisał:
Szukam sponsora!

Naukofiec.

,,(…)Los spłatał nam figla, odkąd przejęliśmy kontrolę nad rozmnażaniem się łososi, straciły one odporność na zmiany zachodzące w środowisku. A przecież zmienia się wszystko…(…)”: