TEMAT: Z muchą na troć i łososia - rzeki

Piękna ryba, gratulacje.

ja dziś też próbowałem na muchę ale bez efektów.

Kuba

Zdariusz, gratulacje pięknej rybki! Zastanawiam się tylko, czy to jest mieszaniec? Nasada ogona i sam ogon wygląda łososiowo, ale cętki poniżej linii bocznej - więc troć (?). Słyszałem, że pojawiły się ryby mające cechy obu gatunków, ale jeszcze nie widziałem takiej. Płetwa tłuszczowa też cała, więc z naturalnego tarła! .

Pozdrawiam,
Zet.

Gratuluję, ładna troć

Pozdrawiam

widzę że ryby dopisują super troć gratuluje !!

Zet napisał:Nie, nie to jest oryginalna samica troci, zresztą w doskonałej kondycji, z resztkami ikry w powłokach brzusznych i pełnym żołądkiem żab. Co ciekawe, większość złowionych przeze mnie
ryb w Radwi miała w żołądkach pokarm. Mój kolega, który złowił w tym roku już 4 trocie/na muchę/ w Radwi potwierdził,że jego ryby też żetrowały na żabach.
Dzisiaj w Radwi/most w Żelimusze/ woda była w miarę czysta z tendencją wzrostową.

Kolega Adam zwrócił mi uwagę, że nie wszystkie ryby wypuszczane w Polsce mają obcinaną płetwę tłuszczową, jak i to, że obcina się je tylko smoltom. Więc moja teza, że rybka jest z naturalnego tarła jest czystą spekulacją z której się wycofuję .

Niemniej przepiękna troć do tego w pełni sił - eeech, mieć taką na muchówce!!!

temat prawie zdechl a nie wiem dlacego bo mucha ciekawa i skuteczna metoda-niedawno prawie ochrzcilem mojego bata 4,25 nr 10 ale trocka sie spiela kurza stopa:laugh: ostatnio porobilem duze nimfy zlotoglowki i bede je dawal na skoczka do strimka-moze cos sie urodzi fajnego^^mam pytanie do wszystkich czytajacych te wypociny- umie ktos barwic siersc kozy kwasem pikrynowym tak jak to robil sw.pamieci pan edmund antropik? bo barwienu jest taka czarnopomaranczowa..jesli ktos ma stare zapasy takiej siersci to prosze o kontakt...

Moze nie owym kwasem z uwagi na jego duza wybuchowosc.
Ja zaopatrzylem sie w barwniki garbarski, ktore swietnie nadaja sie do barwienia siersci i pior

explosiv napisał:
miałem od Mundzia ten kwas w słoiku i od czasu do czasu coś tam samodzielnie barwiłem ale nie przypominam sobie aby pióra czy włosie robiły się czarno-pomaranczowe

A tak kilka fotek bez komentarza