TEMAT: Czerwone niewidoczne żyłki.

Ostatni skusiłem się na czerwoną niby niewidoczną w wodzie żyłkę firmy Dragon Millenium Pstrąg 0,22mm i mam mieszane uczucia co do jej przydatności podczas łowienia pstrągów. Kontrola przynęty idealna dzięki barwie, ale w wodzie to raczej jest widoczna. Również wytrzymałość wydaje mi się, że dużo spada w trakcie użytkowania. Poprzednia bezbarwna wersja tej żyłki była lepsza, a dodatkowo dzięki swej strukturze w słoneczne dni świeciła ultrafioletem i również była świetnie widoczna nad wodą, również wytrzymałością do dziś mnie zadziwia bo mam ją w rezerwie.
Jakie są wasze doświadczenia z tą lub podobnymi żyłkami?

Kolega Tregon łowi tylko na tą żyłkę. Co do efektów to najlepiej by On sam się wypowiedział. Jak dla mnie to herazja i wyważanie otwartych drzwi. Nie wierzę w takie chwyty marketingowe! Rzeczywiście czerwony składnik widma słonecznego najszybciej zanika zamieniając się w szarość ale to przy głębokości około 3-4m. Trochę ciężko o takie głębokości na naszych rzekach. Czasami uważam, że Tregon łowi na tą żyłkę tylko dlatego by "zrobić mi na złość" Zna moje zdanie na temat tej żyłki.

Witam!Używałem jej pół zeszłego sezonu.Używałem 0,20, co do wytrzymałości to według mnie jest całkiem niezła, nie raz ciągłem zaczepy na maxa i nie strzeliła:),ale jeśli chodzi o kolor to zbyt rażący i wcale nie taki niewidoczny w wodzie,tak jak piszesz poprzedni kolor był dużo lepszy,szkoda ze już go nie produkują:(Pozdrawiam!!

witaj tez mialem czerwona zylke co prawda nie millenium tylko maxime dragona i powiem ci ze tak szybko jak zaczalem na nia lowic to i tak szybko skonczylem!niby ma poprawiac kontrole nad przyneta i unikanie zaczepow bo widzimy gdzie jest nasz wabik!! to akurat prawda ale to ze po zetknieciu sie z woda ma byc niewidoczna to juz na rzece pstragowej sciema!!widac ja z kilometra:laugh: wole bezbarwne lub delikatny blekit

czerwona jak czerwona... wszystko zależy od gustu, a Tomek dobrze mówi, że łowię nią głównie po to, że on jej nie lubi i chcę mu udowodnić, że na tą żyłkę też da się łowić (w sumie czasami mam lepsze efekty od niego)...

co do samej żyłki ... rok testowania - żyłka na pewno dobra pod względem wytrzymałości, pamięci kształtu nie ma - ogólnie nie mam co narzekać ...

co do samego koloru, to myślę, że dobra żyłka na wodę trąconą np. jak łowiliśmy dziś, natomiast przy głębokości do 1m, to chyba będzie widoczna ... zrobię test latem nad jeziorem, po prostu wejdę do wody w okularkach i zobaczę ...

obecnie żyłkę będę zmieniał na inną - chcę porównać efekt - po prostu na cały rok będzie inna, zobaczymy czy to coś zmieni.. jak nie to pewnie moje umiejętności są lipne i dlatego nie łowię

acha .. od tygodnia mam postanowienie łowić tylko na swoje woblerki, więc to pewnie też będzie efekt tego że nie mogę nic złowić ... hihi

Nie przesadzaj, sam widziałeś jak łowiłem na Twojego woba i walnął pstrąguś. I to po kilku rzutach !

Też w tym sezonie zakupiłem tą żyłkę nie dlatego że kolor mi pasował tylko dla znaczka na pudełku co do skuteczności podzielam słowa tregona i Tomka O według mnie ta żyłka nie nadaje się na łowienie w czystej wodzie i płytkiej może być skuteczna w dobrze trąconej , łowiłem nią 3 godziny efekty marne po zmianie żyłki na sprawdzony kolor brania wróciły zmiana natychmiast z powrotem na czerwoną i brania słabe znikome więc kolor ma znaczenie na pewno zwłaszcza w czystych rzekach górskich Można nią łowić stosując przypon z innej żyłki łącząc je dobrym węzłem np. muchowym taki 1m - 2m może 2.5m w zależności od głębokości rzeki i po sprawie wilk syty owca cała

Według mnie czerwona żyłka Millenium to nieporozumienie.
Używałem jej w ubiegłym roku, żyłka jest widoczna jak diabli Moim zdaniem płoszy ryby.
nie polecam

Powiem tak, w zeszłym sezonie miałem ją jakiś czas i byłem zadowolony, ale........ tylko z możliwości unikania zaczepów.
Jeśli chodzi o połowy to spadły diametralnie. Widoczna, jak cholllera, tak dla mnie, jak i dla ryb:(
Arek

Barwa czerwona ginie pod wodą najszybciej, tzn. poniżej 9 metrów. Ale wątpię, że kolega łowił na tych głębokościach. Uważam, że zastosowanie żyłki lub plecionki o barwie "Invisible" czyli prawie bezbarwnej na każdej głębokości prowadzenia przynęty - jest optymalne na rzekach.
Kolor czerwony - sprawdza się jedynie w metodzie Pilk.